szkoda ze nie urodzilam sie madra :/moglabym byc lekarzem albo prawnikiem

:(

jest ci wszystko jedno kim, byle jakiś prestiż? :O

to lekarze czy prawnicy juz się rodzą z wiedza lekarską lub prawniczą? aha :)

lekarze i prawnicy to madrzy ludzie potrafia sie uczyc duzo i przekazywac te wiedze i ją wykorzystywac ja jestem kiepska w nauce:( nic mi nie wchodzi szybko zapominam

ale nie wierzę w siebie i też mam takie uczucia jak Ty... mam słabą pamięć od kiedy choruję na depresję :( wszystko może się w życiu aż tak zmieniać... Inna kwestia to to, czy ci prawnicy i lekarze naprawdę czują się spełnieni i szczęśliwi... Znajomy psychiatra mówił mi, że wielu do nie go przychodzi prawników -alkoholików, za których robotę muszą robić inni, bo oni sami są wrakami ludzi.... Może za to masz lub będziesz mieć szczęście w miłości... albo.. albo... takie życie :(

no to nie masz nic do stracenia :D możesz iść tylko do przodu :)

niby gdzie?serio wydaje mi sie ze jestem lekko intelektualnie cofnieta:o nie potrafie nic wkuc IQ Mam 100

niby gdzie?serio wydaje mi sie ze jestem lekko intelektualnie cofnieta nie potrafie nic wkuc IQ Mam 100 mozna popracować nad IQ ale można też wybrać to co się lubi robić i włozyć w to całe serce naprawdę :) moja fryzjerka przesadnym intelektem nie grzeszy... a kolejki do niej są na miesiąc do przody, bo jej zawód jest jej pasją i wykonuje go perfekcyjnie :)