Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teściowo teściowo.....

TEŚCIOWA = NIANIA

Polecane posty

Gość teściowo teściowo.....

Słuchajcie... Boję się, że jak teściowa zacznie opiekować się moim dzieckiem to już nie będzie tak "spokojnie" jak do tej pory. Zacznę od początku. Po skończonym macierzyńskim musze wrócić do pracy, bo bez niej byłoby nam bardzo ciężko. Więc od momentu mojego powrotu teściowa chce opiekować się naszym dzieckiem. "Problem" polega na kilku kwestiach: 1. Teściowa mieszka jakieś 25 km od nas. 2.Była nauczycielką ( i ma różne metody wychowawcze, które mi się np. nie podobają i boję się, że nasz maluch będzie wychowywany tak jak ona by tego chciała i to widziała). 3.NIE MA wyczucia czasu ( i tu jest największy jak dla mnie problem). Chodzi mi szczególnie o pkt. 3 - mianowicie, boję się tego, że jak będziemy wracać z mężem z pracy...to nie będziemy mogli pobyć "sami" tylko My i nasze maleństwo. Teściowa nie ma wyczucia czasu i potrafi siedzieć masę godzin i gadać i gadać.... I jak będziemy wracać koło 16 to prędzej niż 21 to ona na pewno nie pojedzie do domu... Boję się, że rozwali się wszystko przez to. Bo co innego "raz na jakiś czas" a co innego dzień w dzień. Myślałam o niani dla naszego malucha, ktróa byłaby z tego samego miasta co My. Ale teściowa się zbulwersowała, że jak to nie chcemy żeby babcia była z wnukiem? Po co wydawać na nianię.... Nie wiem co robić... myślałam już żeby małego wozić do niej wtedy miałabym pretekst...że jestem po pracy i wracamy do domu szybko i nie siedziałabym u niej. Ale zaś jak będziemy wozić małego do niej to boje się, że ona zacznie wdrażać w swoim domu swoje metody... Może i mam teraz wielki grzech, ale najzwyczajniej w świecie BOJĘ SIĘ o nasz związek i nasze dziecko. Jak jest u Was z opieką nad dzieckiem?Pytam te mamusie, które muszą wrócić do pracy ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się pytam
u mnie tesciowa sie nie zajmuje bo za daleko mieszka a u nas zamieszkac nie moze sama ma syna ktory ma 10 lat moja mama pracuje wiec niania jest ale place bardzo malo bo to z rodziny i tylko 400 zl chciala wiec dla mnie jak za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Zaś jesteś tak głupia czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Takie pieprzniete mamuski mozna spotkac tylko na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowo teściowo.....
w czym masz problem "przelo_tem" ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
To Ty masz problem ze zrozumieniem rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze dwójka
bez sensu masz probmely bo skoro mozesz sama wozic dziecko do niej, to woż. Co to za argument, ze u siebie w domu bedzie wdrazac swoje metody wychowawcze ?? przeciez jak bedzie u ciebie to tez bedzie wdrazac te same metody wychowawcze poza tym jak mozesz bac sie jej, ze jest nauczycielka i bedzie co robila twoim zdaniem z 5 miesiecznym dzieckim ?? sadzac w kącie, bo wypluło kaszke ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wez nianie i tyle, a tesciowa niech sobie pogada, Twoje obawy sie pewnie sprawdza i sytuacja sie tylko pogorszy, więc zrób co uwazasz za słuszne i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askdj
babcia na pewno nie skrzywdzi dziecka, czego nie mozna powiedziec o przypadkowej obcej kobiecie. najgorszy ten punkt 3...Od poczatku ukróćcie to zostawanie dłuzej. Od pierwszego dnia nie siadaj z tesciową, nie pozwól je nic robic w domy, a juz na pewno obiadu. jak wrócicie pierwszy raz kręćcie się po domu, rób pranie, bądź ogólnie taka zabiegana;) powinna sobie pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chciałabym mieć taki problem -moja teściowa schorowana ,a moja mamusia "jest wolna jak ptak" do tego stopnia, że wnuki jej niepoznają. Masz chętną to korzystaj, dogadacie się z czasem , a nianię można zawsze przyjąc gdyby nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowo....teściowo..
pewnie macie racje...musimy jakos z nia sie dogadac... tylko ja jestem taka,ze bede sie jej bała powiedziec cos zeby nie było jej przykro - ona nie jest złą kobietą..jest tylko taka specyficzna no...ehh nie umiem tego opisac.... ale dzieki za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzczfa
Niania jest obca i niani na Twoim dziecku nie zależy, tylko na pracy u Ciebie, a teściowa jest "swoja", pewnie malucha kocha i z pewnością go nie skrzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Ola :)
Jak teściowa chce zostać z Waszym dzieckiem to dziękuj Bogu i całuj ją po stopach.... Moja siedzi na tyłku, ale nie może zająć się naszym dzieckiem żebym ja mogła wrócić do pracy, bo ona ma "aż" 60lat i nie da sobie rady... Ale jak na dancingach co sobota wymiata to za głowę byście się złapały.... Co do wdrażania swoich zasad- jestem pewna, że jakakolwiek opiekunka również by to robiła... A teściowa może i będzie siedzieć do 21-ej ale pewnie tylko przez tydzień... później będzie już tylko marzyć o tym, żeby już wracać do siebie i mieć chwilę spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×