PRZEPISANIE INDEKSU KOSZTUJE 800 ZŁ!

Po prostu straszne, co mi się wydarzyło. Ukradli mi torebkę, pieniędzy miałam mało, komórkę przy sobie, ale ukradli mi INDEKS. Jego przepisanie to koszt 800 zł, nie stać mnie na to. Taką sumę to ja wydaję w miesiąc. W dziekanacie powiedzieli że nie ma szans na umorzenie kosztów. Skąd ja mam wziąć 800 zł?!

jesli to prawda co piszesz to masakra jakas :O

co za bzdura jakies 800 zl za co ? przeciez maja karty egzaminacyjne ktore co roku oddawalas z indeksem niech ci skseruja te karty za zgodnosc z oryginalem wydadza pusty indeks a ty sobie pojdziesz do kazdego prowadzacego i poprasisz o powtorny wpis

No właśnie tak nie można. Powiedzieli że jedyna droga to zapłacić 800 zł, a oni już się wszystkim zajmą. Nie ma innego wyjścia ;(

to studia prywatne?

Ja piernicze, co się dzieje w tym kraju... Tyle hajsu wydać na raz przez jakiegoś złodzieja

To chociaż napisz podanie do dziekana, że w związku ze złą sytuacją finansową prosisz o rozłożenie tej kwoty na kilka rat.

nie, uczelnia państwowa

ani w ratach ani bez rat się na to nie zgodzą. A dziekana na pewno nie zainteresuje moja sytuacja materialna, nie ma szans nawet. Jestem załamana

to jestem w szoku, myslalam ze to jaaks szkola prywatna. wspolczuje ci :(

Szukam, czytam i wszędzie ludzie piszą, że duplikat kosztuje do 7 zło a wpisy zbierasz sama albo uzupełniają je w dziekanacie, Więc mam wrażenie, że coś kręcisz. I rzeczywiscie znalazlam ustawę w której jest napisane, że każdy duplikat dokumetu kosztuje połowę tego co płaciłaś za dokument. Więc o co chodzi?

nie wiem gdzie to znalazłaś i ile ma sie to do rzeczywistości. Mi powiedzieli 800 zł i nawet płacz nic tutaj nie zmieni.

co ty gadasz ja zgubilam indeks w tamtym roku skserowali mi karty egzaminacyjne a wpisy musialam isc i pozbierac sama za pusty indeks zaplacilam grosze

A szukałaś w regulaminie? Może chcą cię naciągnąć w takim razie? Jla bym zapytała za co aż tyle i poszła z dziekanem gadać. I nie mów, że dziekana to nie obejdzie od razu, bo podanie zawsze możesz napisać i nie wiem czemu jak coś mieliby ci nie rozłożyć na raty? Co to za uczelnia w ogóle?

jaka uczelnia? KATOLICKA! KUL

No to na stronie KULu znalazłam: Opłata za odtworzenie indeksu w przypadku jego utraty - 25,00 zł opłata za każdy odtworzony semestr

taka cena jest za pusty indeks. Wypełniony koztuje 800! Ludzie, ja nie kłamię, jestem zbyt przerażona na to.

pierdolisz głodne kawałki

za kazdy ODTWORZONY SEMESTR placisz tępa pizdo 25 złotych.....

Ja Ci wierzę, u mnie na uczelni trzeba było za taka przyjemnośc płacić 700 zł... Strzegłam więc go jak oka w głowie.

a ja ci wierzę, bo na mojej uczelnie też duplikat ineksu kosztował bodajże 600 zł więc każdy go pilnował jak oka w głowie, i kiedyś jak zgubiłam torebkę z portfelem i indeksem, to bardziej się bałam o ten indeks niż o portfel, na szczęście się znalazła

To dziwne bo ja miałam podobną sytuację. Tyle,że mój indeks wylądował w wodzie. Wyrobienie i uzupełnienie nowego kosztowało mnie 8zł - za samą ksiązeczkę.A potem miałam sporo latania bo musiałam zebrac jeszcze raz wszystkie wpsiy. Wiec nie rozumiem dlaczego Tobie karzą płacić

I też uczelnia państwowa.

weź kredyt ze skoku albo prrvidenta

nie mogę wziąć kredytu, bo nie będę go miała jak spłacić.

Możliwe, bo każda uczelnia ustala osobno wg własnego widzimisie opłaty dodatkowe, ale 8 stów? Ja bym już pisała podanie. To logiczne, że dziewczyna nie ma z czego jednorazowo zapłacić

Ewentualnie popytaj u rodziny i znajomych o pożyczkę. Ja bym pożyczyła jakby ktoś bliski był w takiej potrzebie, bo to nie z twojej winy.

na raty też nie mam jak zapłacić Mam 700 zł/miesiąc, 400 mieszkanie, 100 zl dojazdy zostaje 200 na jedzenie ;(

O nie. Padam, to czemu nei uczysz się zaocznie i nie pracujesz jak nie masz za co się utrzymać? Nigdy nie zrozumiem takich studentek:/

To proś o pożyczkę, jaki masz inny wybór?