Facet idealny, a jednak nie jestem zainteresowana...

Poznałam pewnego faceta. Zaczęłam się z nim spotykać (w sumie pierwszy raz w życiu się z kimś spotykałam; wcześniej byłam zbyt nieśmiała). Spodobał mi się. Jest uroczy, ma poczucie humoru, jest całkiem przystojny, studiuje i pracuje. Jest taki, jaki powinien być. Tym czasem złapałam się na tym, że chyba mi nie zależy. Im mniej zależy mi, tym bardziej zależy jemu. Nie wiem co zrobić w tej sytuacji. Z jednej strony myślę (mam nadzieję), że mogłoby z tego być coś fajnego. Z drugiej, że skoro nie ma tej chemii (która wydawała mi się, że jest), to nie ma to sensu... Poradźcie niedoświadczonej proszę

Czy ty masz jeszcze godność i duszę człowieka?

To tylko potwierdza to, ze baby potrzebuja skvrwieli ktorzy beda je zlewali i nei szanowali to wtedy im bedzie bardziej zalezalo a chlopak chce byc dobry i widac jak mu to wychodzi.

Czy ty masz jeszcze godność i duszę człowieka?

Na dodatek "kręci" się koło mnie facet, który mnie totalnie pociąga, ale koleżanki mi go odradzają...

Tak wlasnie wychodzi bycie dobrym dla baby. To tylko potwierdza to, ze panienkom potrzeba skvrwiela ktory bedzia ja zlewal i nei sznaowal to wtedy ona bedzie za nim latala i zabiegala o wzgledy.

Na dodatek "kręci" się koło mnie facet, który mnie totalnie pociąga, ale koleżanki mi go odradzają...

ja mam tak za każdym razemm,,,uważam ze jestem chora ..ale nie wiem jak ta chorobę nazwac,,spotykam sie z facetami o jakich marza wszystkie kobiety,,,i dochodze do wniosku za każdym razem ze mam go w dupie..i po prostu przestaje sie do niego odzywac..

Uczucia to coś ulotnego i nieprzewidywalnego... Nikt Ci nie da gwarancji, że z czasem go pokochasz, ani nikt Ci nie powie, że na pewno warto zerwać tą znajomość.. z moich doświadczeń powiem tylko: nic na siłę. Może on po prostu chce od Ciebie za szybko deklaracji, na które nie jesteś gotowa? Może wystarczy, jeżeli mu powiesz, że nie jesteś gotowa, nie jesteś jeszcze pewna.. ale on wtedy może nie chcieć czekać. Może zastanów się, co poczujesz, jeżeli on się wycofa? Może z nim porozmawiaj... Albo czekaj, jak się sytuacja rozwinie i nie rób nic wbrew sobie.

ja mam tak za każdym razemm,,,uważam ze jestem chora ..ale nie wiem jak ta chorobę nazwac,,spotykam sie z facetami o jakich marza wszystkie kobiety,,,i dochodze do wniosku za każdym razem ze mam go w dupie..i po prostu przestaje sie do niego odzywac..

widocznie nie jest taki idealny hehe http://www.youtube.com/watch?v=uWpmbxbQ_Ok&feature=related

widocznie nie jest taki idealny hehe http://www.youtube.com/watch?v=uWpmbxbQ_Ok&feature=related

powiem krotko jestes uposledzona lub niedojrzala. przestan go nakrecac i mydlic mu oczy w ten sposob tylko zdecyduj sie co ty chcesz, albo woz albo przewoz, ten czlowiek sie tylko zmeczy psychicznie z taka baba

powiem krotko jestes uposledzona lub niedojrzala. przestan go nakrecac i mydlic mu oczy w ten sposob tylko zdecyduj sie co ty chcesz, albo woz albo przewoz, ten czlowiek sie tylko zmeczy psychicznie z taka baba

Uczucia to coś ulotnego i nieprzewidywalnego... Nikt Ci nie da gwarancji, że z czasem go pokochasz, ani nikt Ci nie powie, że na pewno warto zerwać tą znajomość.. z moich doświadczeń powiem tylko: nic na siłę. Może on po prostu chce od Ciebie za szybko deklaracji, na które nie jesteś gotowa? Może wystarczy, jeżeli mu powiesz, że nie jesteś gotowa, nie jesteś jeszcze pewna.. ale on wtedy może nie chcieć czekać.

przestan mydlic mu oczy babo zdecyduj sie czego chcesz, albo woz albo przewoz bo chlop sie niepotrzebnie nakreci jestes uposledzona