Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tez biustu nie mam i pytam

co jezeli kobieta nie ma piersi ... atrybutu kobiecości

Polecane posty

Gość wysoka i chuda
Bardzo ciekawy temat. Osobiście uważam, że mężczyzna nie patrzy na kobietę jak myśli autorka tematu. Zwłaszcza jeśli ma być ona nie na jedna noc. Z moich doświadczeń i rozmów z mężem wychodzi ze mężczyźni raczej patrzą na figurę ogólnie, wola nogi i szpilki jak mój mąż który żadnej tak ubranej, wzrokiem nie przepuści. Podświadomie patrzą na tyłek i talię co jest udowodnione naukowo, ja nazywam to efekt Kim, wiadomo czemu. W pierwszej 10 są jeszcze długie włosy, piękny uśmiech, fajnie pokreślone oczy czyli makijaż. Generalnie mam juz troche lat i zadbana kobieta ktora podkreśla swoje atuty to jest To. A druga sprawa to ze każdy ma swoje zboczenia, ja od zawsze lukam na mężczyzn z krzywymi nogami i fajnym tylkiem. Moj mąż ma piękne niebieskie oczy. A co do samego biustu to wierz mi ze zdecydowanie gorzej jak biust traci jędrność. Mam 4 dzieci i genetycznie tendencje do "zwisu", kremy tu są bardzo pomocne i masaże. Za to 180, ladna twarz i nogi długie i zgrabne. I to podkreślam jak mam okazje. Także zmień swoje myślenie, bo jest błędne i krzywdzące dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie ile można nawijać o cycach,siano macie w tych łbach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie lubi u kobiet dużych piersi, bo bardziej zwraca uwagę na pupę. Niestety u mnie nie ma ani fajnych piersi ani tyłka ;) Od kiedy zaczęłam dojrzewać mam kompleksy na punkcie małego biustu i postanowiłam poddać się operacji. Mam nadzieję, że efekt będzie ładny i naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby bez cyckow wybierają pedały albo impotencji. Na co komu baba bez cyckow i bez d..y Chyba, że gość ma małego kut..a to nie nafika dużo i bierze co popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co się oszukiwać biust to podstawowy atrybut kobiecości. Przecież panie najczęściej u chirurgów plastycznych powiększają cycuszki. Kobieta bez biustu to coś nie bardzo, czegoś tu brakuje , czegoś bardzo istotnego. Nie zniweluje tego ani super tyłek ani super nogi. Taka prawda. Kto ma pecha i dobry Pan Bóg jej nie obdarował fajnymi piersiami , niech składa na żelki. Przecież to nie kosztuje fortunę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deska tereska

Wiele lat mi to zajelo, ale w koncu udalo mi sie zaakceptowac te swoje 4 cm [roznicy]. Wiele lat depresji, unikanie mezczyzn, zadnych basenow I wakacji na plazy. Robilam wszystko co tylko sie da, masaze prozniowe, ziolka, jakies tam medytacje etc. Nawet w ciazy nie urosly. A jednak okazuje sie ze tymi 4 cm, mozna czuc sie swietnie w swoim ciele, emanowac kobiecoscia, mozna miec super zycie erotyczne, a takze nosic piekna I wygodna bielizne. Akceptacja to prawdziwa magia😀 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 19.01.2012 o 23:08, Gość sassssssssssssssssss napisał:

zalezy jaki masz ten biust. ja tez mam mały, ale m.facet twierdzi, ze jest piekny itp ja czasem mówię żartem, ze moze pojde na operacje. a on, ze w żadnym wypadku itp ale i tak w głębi serca mysle, ze wolałbym abym miała pare cm wiecej, chociaz te 6cm! (tzn ja bym chciała miec 6cm wiecej)

 Już sobie wyobrażam twoją waginę po seksie, jak to on by miał 6 cm więcej ha ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja mam rozmiar 80 D i chetnie oddam ktorej czesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ja mam rozmiar 80 D i chetnie oddam ktorej czesc.

80D to mały biust... chyba że masz źle dobrany biustonosz, bądź taki z bazaru za 15zł, a tam rozmiarówka żyje swoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porządny

Kobieta powinna mieć trochę biustu. Chyba tylko desperat nie zwraca na to uwagi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja koleżanka jest płaska deska i szczerze mówiąc mi tak nie przeszkadzało to i nigdy ni epatrzyłam na nią z góry, ja natomiast mam spory biust, ale było parę sytuacji kiedy była ze swojej zazdrosci wręcz dla mnie wredna i zazdrosna zupełnie niepotrzebnie i sprawiła mi tym przykrośc, oczywiście nie okresla to kobiety ale teraz sobie myślę że z małym biustem idzie w parze wredność dziewzczy 🙂 także może jednak coś być na rzeczy że płaskie to i średnie z charakteru, podwójnie źle hahaha 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola99

Dramat to ja mam... Podobno jestem atrakcyjną.. 168 cm wzrostu 60 kg wagi, ciało lekko umięśnione. Biust 70B. 26 lat i zakochana w lekarzu który jest singlem, ale nie zrobi pierwszego kroku...żyć się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola99

Poznaj faceta, który Cię pokocha i przestaniesz myśleć o takich drobnostkach.. uroda to nie wszystko, ona przeminie kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegryw91

Wiecie co mi by nawet nie przeszkadzało, jakby moja pierwsza dziewczyna była płaska z przodu. Jedyne co chce by miała w miarę fajną figurę (2 kg nadwagi to nie problem bo można je szybko zrzucić). Najważniejsze dla mnie to by miała ładną twarz i by mi się przyjemnie spędzało z nią czas. Tylko tyle wymagam. Jej status materialny,poprzedni partnerzy, pochodzenie (np. z ubogiej dzielnicy) to mnie nie obchodzi. Wymagam jedynie tyle co powyżej a jeszcze nie znalazłem odpowiedniej... I pewnie nie znajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie szukaj jej cycków na plecach, odwróć ją !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.01.2012 o 14:31, Gość Taka_Jedna_23_latka napisał:

Ale generalnie chodzi o taki problem, że niby jak się ubierze stanik, to wydaje się, że jakiś tam biust jest, a niektóre staniki na prawdę potrafią sprawić wrażenie w miare sensownego biustu... Ale co z tego... Ja się zawsze boje, że właśnie facet jak zobaczy co i jak to się rozczaruje.... i stąd właśnie problem w kontaktach damsko-męskich, tzn takich już bardziej zaawansowanych ;)

Ciągle się martwisz, że się facet rozczaruje. Myśl trochę o sobie. Chcesz uprawiać z kimś seks, tylko po to, żeby ktoś czuł się zadowolony i podekscytowany. Potraktuj siebie podmiotowo. Coś mu się nie podoba... to niech zmyka, a jak już tu jest to niech Ci da trochę przyjemności. Tak samo trudno mi się czyta posty chłopaków z niskim wzrostem "czy ona się nie rozczaruje na spotkaniu?".

Więcej pewności siebie. Za 15 lat i tak wszystkie zbrzydniemy i co wtedy. Też będziesz żyć tylko myślą, że już pewnie go tak nie ekscytujesz, no pewnie tak. Ale to już jego problem - taka natura. Hej, dziewczyno, obudź się! Przecież Ty też jesteś w tym wszystkim ważna.

Chodzę na squasha regularnie na dość wysoki poziom i tam większość dziewczyn jest płaska. Mimo, że część to singielki, a obok kręcą się ciągle przystojni, fajni mężczyźni, to dziewczyny przychodzą w sportowych biustonoszach, bo tak jest im wygodnie i chcą osiągnąć dobry wynik w grze. Słowem, mają to gdzieś, że są płaskie, jeszcze to podkreślają, bo mają cel, pasję, zainteresowanie, które jest w tej godzinie dla nich ważniejsze. I nie myśl, że nie mają powodzenia... nie oderwiesz dziewczyny od wzroku z miseczką A, która wyciąga najtrudniejsze piłki jak zawodowiec.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×