Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Umieram z bolu 34

Zdrada

Polecane posty

Gość Umieram z bólu 34
A co z przyszloscxia, boje sie ze taki juz on moglby byc? ze w takim razie moglby mnie zdradzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satynowa róża
mario-akurat nie pisalam tego w odniesieniu do ciebie,bo piszesz z sensem,ale popatrz sobie na odpowiedzi pomarańczek wcześniej. Grunt to rozbić,zjechać itp... Nie wiem dlaczego poczułeś się urażony,ale rozumiem że tak dlatego -przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kibicuje jutro
Powiem ci tak: Myśle ze powiedział ci to żebyś wiedziała przed ślubem ze potem tez to może robić Lubi Podnieca go to Wg mnie są kobiety które by to zaakceptowaly Więc jeśli ty tez, to przygotuj sie ze czasem pójdzie na masowanie penisa Chyba ze ty go tak wymasujesz za kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli mężczyzna płacze to znaczy bardzo dużo, nie każdy to potrafi. Myślę, że zrozumiał swój błąd i wie że może Ciebie stracić. To Go przezraża (prawdopodobnie), pisze to z męskiego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
Mario i satynowa rozo dziekuje Wam za posty, fajnie ze sa tacy ludzie,i tez szkoda ze sa tez tacy ktorzy jescze dowala niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
Tak przaraz go to, bo rozplakal sie gdy nowilam ze musimy sie rozstac, tylko gdzie byl wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko staram się spojrzec na Twój problem obiektywnie. Jestem facetem więc moje zdanie może Ci troszkę pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satynowa róża
No nie przekreślaj czlowieka przez jeden błąd,a Tobie nigdy nie zdarzyło się zrobić niczego czego byś później żałowała. A może twój mężczyzna na początku waszego związku nie zakladał że tak dobrze Wam razem będzie że skończy się to ślubem,,,i w związku z tym nie czuł się zobowiązany do zachowania totalnej wierności(wiesz może zakladał że to raczej chwilowy związek albo przygoda z Tobą a życie sprawiło mu taką miłą niespodziankę). Znam parę takich przypadków,że ludziska na początku nie byli sobie tak absolutnie wierni(jakieś stare niezakończone znajomości itd..)a teraz tworzą przezajebiste małżeństwa i jest wspaniale między nimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
Chyba dlatego tak cierpie bo wiem jaka bylam wierna przez te 4 lata, a czy zakladal czy nie hm, ok pierwszy taki masaz byl kiedys ponoc ale potem? Ty bys nie widziala w tym zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autroko każdy z Nas popełnia błędy czasem mniejsze czasem wieksze ważne aby się do nich przyznać. Twój chłopak zrobił duży krok w Twoim kierunku. Jeżli patrzysz wstecz i widzisz wiele wspólnych pozytywnych wspomnień to sądzę, że warto dać mu sznasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jak się z kimś rozstajesz albo masz taki zamiar to nie jestes sobie w stanie wyobrazić życia bez tej osoby, bo ją kochasz i jesteś z tą osoba na tyle długo że oprócz miłości jest przyzwyczajenie i dlatego WYDAJE CI SIĘ ŻE NIE UMIAŁABYŚ BEZ NIEGO ŻYĆ. NIC BARDZIEJ MYLNEGO ja po 5 latach związku rozstałam się z partnerem w sumie to on się ze mną rozstał niby bez szczególnego powodu bo zaczęliśmy się kłócić i takie tam i mówił mi "znajdziesz sobie kogos lepszego niż ja ja pewnie będę już sam ale rozstańmy się bo to nie ma sensu" po 5 latach nie ma sensu!! Byłam taka załamana że 1 miesiąc mam jakby wycięty z życia płakałam spałam i tak w kółko. Nie potrafiłam sobie wyobrazić życia bez niego bo o czym bym nie pomyślała to było związane z nim bo tyle lat razem tyle wspomnień i planów. Aha dodam że był strasznie zazdrosny i z każdej minuty bez niego musiałam się tłumaczyć żeby wiedział że "nie zrobiłam nic złego" taki odchylenie. Po miesiącu od rozstania siostra zaczęła mnie wyciągać na zakupy jeździłyśmy gdzieś i w ogóle żeby nie myśleć. W międzyczasie jeździłam z mamą na zabiegi i czekając na nią z nudów chodziłam na basen, zaczęłam jeździć do koleżanek (co wcześniej było nie wskazane bo był zazdrosny -wiem byłam w chorym związku teraz to wiem) i zaczęło mi się podobać to że nikt mnie nie kontroluje, nikt nie dzwoni że mam wracać, gdzie jestem co robię z kim i milion pytań. Gdy minęły ponad 2 miesiące było mi smutno ale byłam już niejako uszczęśliwiona wolnością jaką odkryłam po rozstaniu i tak zaczęłam sobie jeździć do znajomych i czułam się jak zwierze wypuszczone z klatki. Po 3 miesiącach będąc u znajomych poznałam mojego przyszłego męża. Przeciwieństwo pierwszego chłopaka, a myślałam że nie potrafię bez niego żyć... a zycie bez niego okazało się lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
ja wiem, widzialam w nim kiedys aniola, ktoremu ufalam bezgranicznie, dla Ciebie Mario to zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satynowa róża
Wiesz co-ja wiem jak to boli bo mój wymarzony,też nie był święty i mi jakiś tam dziwny wyskok po pijaku zafundował ale nie wyobrażałam sobie za bardzo życia bez niego(no i rozbiło mnie kiedy zobaczyłam te męskie łzy:)),i ...co mi tam wybaczylam ostatecznie. Mogę teraz z perspektywy czasu powiedzieć Tobie że to było najlepsze co mogłam zrobić,mój zmienił się baaardzo,sam pilnuje żebym nie miała najmniejszych powodów do zazdrości,zrobił się bardziej czuły i mam wrażenie że kocha mnie teraz jeszcze bardziej za to że potrafiłam dać mu tą szansę. Jeśli naprawdę kochasz to dużo lepiej jest wybaczyć i obserwować (ale nie wyrzygiwać w kółko bo to zabije każdy związek),niż odejść i płakać w poduchę,jako dumna samotna... Takie moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
Satynowa rozo! gdy przeczytalam Twoj post to az mi sie zrobilo tak cieplutko, tyle bylo w nim nadzieji, kurcze tak sie balam tu pisac, bo wiem jak czasem gnoja tu ludzi, a dostałam tyle super slow glownie od Ciebie i Maria, Dziekuje Wam, fajnie ze sa tacy ludzie, ktorym chce sie pisac do calkiem im obojetnych, obcych ludiz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pewnością jest to upokarzające dla Ciebie. Z drugiej strony gdyby moja żona była na takim masażu to... no właśnie co by się stało nie wiem bo nie byłem w takiej sytuacji. Wiesz co, masz taki mały dylemacik, który rozrywa Cię od środka. Kurcze czy warto zaufać ponownie? Ty sama musisz sie o tym przekonać. Ja po czasie dałbym szanse żonie bo wszystkiego nie można tak przekreslić. To są moje odczucia, nie wiem może się mylę, ale Kto to wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
Sprobuje zasnac, mam nadzieje ze pogadacie jutro ze mna choc chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też ide do pracy. W związku z tym życzę Wam trafnych i przemyslanych decyzji. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satynowa róża
Bo wiesz co,ja wiem że tutaj na tym forum niby wszyscy mają tak fajnie.mają super życia,kobiety są dumne,godne ,nigdy nie wybaczają i zawsze odchodzą itp...itd... Niby tak jest. Ale tak naprawdę mało znam par gdzie nie było żadnej zdrady,popychanek czy brzydkich baaardzo słów między ludźmi. To jest normalne w relacjach długoletnich że czasami popełniamy błędy. Ważne jest to co czujecie i co macie między sobą,cudowne wspomnienia,długie rozmowy o wszystkim i o niczym,plany na przyszłość... Żal przekreślać to wszystko. Mało znam ludzi którzy nigdy nikogo nie zdradzili,za to takich którzy kochają osądzać caaaałą masę i ci są najbardziej nieszczęśliwi w swojej samotności. przynudzam może?;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
Nie przynudzasz:) Musisz byc super babka bo wiesz co? Pierwszy raz sie dzis usmiechnelam i to do laptopa:P dzieki temu co piszesz, bardzo Cie prosze jesli mozesz to pogadajmy tez jutro chciaz przez chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Satynowa różo jedno ostatnie zdanie nie przynudzasz, najwazniejsze odczucia to te płynące z naszej głębi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satynowa róża
:)dziękuję "umieram.." Może będę jutro,nie wiem,tacy jak mario próbują widzę mnie odstraszyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie śmiałbym Cie odstraszać, w tym miejscu każdy może wyrazić siebie i swoje uczucia. Uciekam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satynowa róża
no uciekaj Mario bo jutro będziesz nam złorzeczył jak budzik zadzwoni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haku
grzech pożądliwości nie jeden związek rozwalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umierma z bólu 34
Dzis czuje sie jescze gorzej, w parcy jestem na autopilocie, on twierdzi ze wtedy nie widzial w tym nic zlego masaz calosciowy plus masaz penisa, a potem gdy zacza sie tego wstydzc to przestal tam chodzic az w koncu wszytsko wyznasl, jak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umieram z bólu 34
Prosze napiszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak: zawsze będziesz sobie zadawała pytanie czy moze znowu nie pójdzie na ten masaż ? a może masaż ustami to też nic złego? a może seks z inna to też nic złego? twoje granice będą się rozciągać jak guma- na twoją niekorzyść .Być możę kiedyś wymyśli sobie coś innego usprawiedliwiajac siebie iż nie widzi w tym nic złego.....może sięo tym dowiesz po roku może po paru latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozecie cieszyc sie ze
dla mnie masaz erotyczny , bez seksu penetrujacego -to nie zdrada. Nie jest mile dla osoby zaangazowanej uczuciowo, ale zeby tylko takie problemy byly w malzenstwie . Jak chcesz z tego powodu odejsc -to jestes slaba kobieta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×