Co może zrobić molestowana nastolatka?

Powiedzmy że jest molestowana przez ojczyma już dość długo i wie ze matka jej nie pomoze.

ZGLOSIC SIE NA POLICJE

ja bylam molestowana przez brata mojej mamy wszystkim o tym mowilam ale sie smiali zagrozilam wujkowi policja i pomoglo krzycz mow o tym nie wstydz sie a jak musisz idz na policje

ale ona wie że jak się zgłosi na policje to oni nic nie zrobią a matka ją znienawidzi.

http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1366. http://www.116111.pl/

ja jestem juz dojrzalą kobieta,bylam molestowana jako dziecko przez obcego faceta ktory pracowal blisko mojego domu mam przez to zycie...a niewazne problemy mam ze wszystkim,nie ulozylam sobie zycia.nie potrafie zaufac trzeba cos zrobic,koniecznie!!!

JAK NIC NIE ZROBIA???? CO TY PIEPRZYSZ W TEJ SYTUACJI JA BYM SIE NIE PRZEJMOWAL SLOWEM MATKI, A SKORO JA ZNIENAWIDZI ZA TO , TO NIE JEST MATKA TYLKO GLUPIA KURWA NIE ZASLUGUJACA NA SZACUNEK

nie wstydz sie dziewczyno zrozum to zawazy na calym twoim zyciu jezeli twoja matka nie potrafi o ciebie zadbac ty to zrob najlepiej nagraj jak sie do ciebie probuje dobierac nie boj sie policja reaguje w takich sytuacjach bardzo szybko uwierz mi bedziesz z siebie dumna ja jestem ile masz lat

nastolatka moze porozmawiać z pedagogiem iść na policję nie może być tak, że matka to toleruje albo udaje,że nie wie stary dziad niwyżyty, pełno takich najlepiej ,żeby miała jakis dowód, nagranie, zdjęcie

A nie lepiej jeśli ona po prostu się wcześniej wyprowadzi z domu?

NO NAJLEPIEJ, JEZELI MA GDZIE MAM WRAZENIE ZE MOWISZ O SOBIE..

czy zmusza ją do sexu? dotyka? słownie?

niech ten bydlak nie czuje się bezkarny, to nie Ty powinnaś się wstydzić!!!! byłam molestowana jako 4 letnie dziecko przez obcego faceta, który był naszym sąsiadem. Byłam zbyt mała, by rozumieć o co chodzi ale powiedziałam mamie. Zareagowała natychmiast. Ten bydlak już nigdy mnie nie dotkną ale trauma została mi do końca życia. Pamiętam te brudne łapy, tego fiuta i ten głupi uśmiech a miałam zaledwie 4 lata. Miałam żal do mamy, że nie zawiadomiła Policji, długie lata musiałam patrzeć na tą jego mordę, dopóki się nie wyprowadziłam. Teraz myślę, że to może i lepiej bo pochodzę z małej miejscowości. Chodziłabym z etykietą. A facet jest psychiczny i tak by mu nic nie zrobili. Smutne to strasznie i ta bezsilność. Twoja matka bardziej niż Ciebie stracić boi się zostać sama. Masz podwójnego pecha bo osoba która cię krzywdzi jest z bezpośredniego otoczenia. Trudniej się wówczas odciąć. Poszukaj pomocy u zaufanej osoby i podejmij działania. Otwórz matce oczy!!!!!!!!!!!