Bezlodnosc

hej , wiem duzo ejst tu takich topikow. Ten utworzylam poniewaz nie wiem co robic. Moze i to jest chore i nie ktore beda mii ublizac , ale am nadzieje ze ktoras odpowie. Miedzy mna a moim chlopakiem jest 8 lat roznicy , jestesmy razem od roku , jestem mloda, i powiem wam ze chciala bym miec dzidziusia, chociaz nie staramy sie o niego, ale nie uzywamy antykoncepcji wogole. I nie zaszlam jeszcze wciaze, co mam robic ? nachodza mnie mysli bezplodnosci, ale u kogo ? u mnie czy u partnera ? Isc do lekarza czy dac sobie na wstrzymanie, to ejst moj pierwszy.

Najzwyczajniej możecie nie trafiać w dni płodne i stąd brak ciąży. wielu ginekologów uznaje, że nawet 2 lata takich starań nie kwalifikują jeszcze pary do konkretnego leczenia. A partner wie, że chcesz mieć dziecko, czy to taki seks: co będzie, to będzie?

wie , wie. I tez zaczyna siebie obwinaic ze to on jest bezplodny, ze ja go rzuce itd.. Troche sie martwie bo moja siostra tez ma problem, a brala anty 2 lata i miala torbiel jajnikow.. to cos z tym jest zwiazane ?

Są rożne opinie na temat skutków brania tabletek, a siostrą się nie kieruj. Idź do lekarza, bo standardowo to najpierw bada się kobietę, a dopiero później robi się badanie nasienia.

Nie ja sie nie kieruje tylko tez sie martwie o nia.. Wlasnie mam zamiar isc , ale jestem w UK moj ang. jest slaby i nie wiem jak sie dogadam z lekarzem, chyba, ze z partnerem pojde. Dzieki, pozdrawiam.

Niesmiala17, dziecko to nie lalka, wymaga ciągłej opieki i dużych nakładów finansowych, jesteście na to gotowi ? Chyba chodzisz teraz do jakiejś szkoły, kształcisz się, nie sądzisz że dalsza nauka z dzieckiem na rękach będzie bardzo kłopotliwa ? Nie masz żadnych zainteresowań, które chciałabyś rozwijać w szkole, na studiach, które potem zapewniłyby Ci prace ? A może chcesz przerwać szkołę i zająć się tylko wychowaniem ? A co będzie za parę lat gdybyś jednak postanowiła iść do pracy ? : najniższa krajowa. Teraz masz wszystko darmowe, szkołę studia, ale gdybyś za parę lat chciała zdobyć wykształcenie to już nie będzie tak prosto. Czemu nie chcesz poukładać sobie życia w standardowej kolejności tylko zaczynasz od dziecka sama jeszcze będąc dzieckiem. Weź pod uwagę że nastoletnie miłości lubią z biegiem czasu się rozpadać, bo ludzie dojrzewają, zmieniają im się charaktery, priorytety życiowe, potrzeby. Małżeństwa zawarte przez 30 rż. są o wiele bardziej narażone na rozwody niż wszystkie inne. Skąd wiesz jacy będziecie za 10 lat i czego będziecie pragnąć ? Nie sądzisz że to pochopne działanie decydować się na dziecko z pierwszym facetem z którym chodzisz, z pierwszym jakiego pokochałaś ? Może zanim stworzycie rodzinę to chociaż zamieszkacie ze sobą ? To bardzo skuteczna weryfikacja kandydata na partnera życiowego. Bo jak już zajdziesz w tą ciąże to nie będzie odwrotu, będziesz związana z tym facetem -w tej czy innej formie - już do końca życia.

jezeli nie chcesz z nim szczerze poriozmawiac to idz z tym do lekarza, bo jezeli cos jest nie tak to lepiej wiedziec o tym wczesniej. Pozdrawiam

ruta niesmiala chcialaby raczej ustalic czy jest plodna czy nie. Jezeli bardzo chce dzidziusia to ja nie widze zadnego problemu

popieram ------>ruta stepowa

sluchaj dajcie sobie czas , ja zylam 4 lata w przekonaniu ze jestem bezplodna i po badaniach lekarskich teraz mam synka i 2 coreczki blizniaczki , a lekarze do tej pory mysla i sie upieraja ze jestem bezplodna

Madrze to napisalas, i przechodza mi takie mysli , koncze szkole za rok, fryzjerska, ale zawsze obiecywalam sobie ze nie bede odklaac dziecka na potem , bo wiecie dobrze jak u niektorych par to sie konczy , mieszkamy ze soba pol roku, czujemy sie ze soba dobrze dogadujemy sie w sprawach finansowych , moze i za szybko podjelam ta decyzje , ale mnie martwi najbardzie to ze wlasnie nie zaszlam a nie mielismy zabespieczenia. Jak napisalam nie staramy sie , ale kiedys tak czytalam topiki o tych Paniach starajacych sie i ja ejstem panikara i zaczynam sie bac co ebdzie za rok, dwa..

Polski lekarz to by na tak postawione pytanie szeroko rozdziawił usta w niemym zdziwieniu, w UK to nie wiem ;]

to ja dam ci prosty przyklad z mojego zycia. Bylam z chlopakiem przez 3 lata i mialam jak ty, tylko i wyłacznie dlatego ze mialam wczesniej problem z torbiela zaczelam chodzic do lekarza i co sie okazalo? ze jestem bezplodna, zaczelam sie leczyc tylko to wszystko cholernie powoli idzie. ja mam juz 24l i bardzo chce miec dzidzie i zebym pozniej sie tym zainteresowla to nie wiem jakby to teraz bylo. Nic nie zaszkodzi wykonac badania, nie musisz od razu starac sie o dziecko. Zrobisz to tylko dla siebie i swojej przyszlej rodziny. Pozdrawiam.

a moze jest ktoras co mieszka w UK i wie jak dostac sie do gin. czy lepiej isc do przychodni czy do kliniki ginekologicznej bo wiem ze tu u mnie jest taka. ale starac sie nie bedziemy chce tylko wiedziec czy bede miala z tym probemy po ukonczeniu skzoly.

ruda stepowa nie zgadzam sie z toba-przeciez to dziecko jest wazniejsze niz cala reszta. czy czasem nie przewartosciowaly ci sie pewne rzeczy? a ty niesmiala zaufaj intuicji, naprawde nie zaszkodzi sie zbadac

dzieki dziewczyny, poprosze partnera zeby zadzwonil umowic mnie na wizyte w kilinice i aby psozed tam ze mna. Pozdrawiam, ;) wwwwooooolf mam nadzieje, ze Ci sie uda, zycze powodzenia:*

Nieśmiała17, a jakie masz relacje ze swoimi rodzicami ? Byli dla Ciebie wsparciem kiedy ich potrzebowałaś, byli kochający, przytulali ? Bo wiesz wydaje mi się że przez fakt urodzenia dziecka w tak młodym wieku chcesz wypełnić sobie deficyty emocjonalne powstałe w dzieciństwie. Ale dziecko to nie jest zabawka do kochania, dziecko to żywa czująca istota. To że tak szybko chcesz założyć swoją rodzinę uciekając od zastanej napawa niepokojem, przemyśl to jeszcze. Myślę, że natura jest mądrzejsza od ludzi i chce Ci dać dojrzeć jako człowiekowi, dojrzeć do macierzyństwa. Po to byś już jako dorosła kobieta mogło przekazać dziecku wszystko to co najwartościowsze, pokazać mu świat, zapewnić byt na poziomie. Nie martw się że nie możesz zajść w ciąże, po prostu jeszcze nie kolej na Ciebie. Skończ tą szkołę, popracuj trochę w zawodzie, zakosztuj życia. Partner kiedyś może od Ciebie odejść - czego Ci oczywiście nie życzę- myślisz że wtedy poradzisz sobie sama z dzieckiem ? Stawiaj na niezależność i na edukację bo nigdy nie wiadomo co nas w życiu spotka. Zawsze warto mieć plan B na życie.

a długo miesiączkujesz? długo uprawiacie seks?

No wiec tak ruta stepowa od 4roku zycia meiszkalam tylko z mama, tata nas zostawil i zabral dwojke mojego rodzenstwa zostala mi wtedy mlodsza siostra , owszem mzoe bylysmy odrzucane, ojciec nas ciagal po sadach psychologach bo chcial alimentow od mamy .. przez mame zaczelysmy byc doceniane i kochane po rozwodze, znalzala innego i ma z nim teraz corke, czyli mam druga mlodsza siostre , jak sie urodzila mialam 9 lat , bylo nam ciezko wiec mama znalazla prace ktora brala do domu , a ja pomagalam wychowaniu Oli , bardzo szybko stalam sie odpowiedzialna , dojrzalsza , uczylam sie , jednoczesniej opiekowalam sie siotrami , to nie chodiz o to, ze chce wypelnic deficyt czy cos , po prostu jak mwilam chce byc pewna co mnei czeka w przyszlosci ..

bezplodnsc jest nie odwracala wiec mozemy mowic o nieplodnosci jezeli a trok to nie jest dlugo zeby bylo mozna stwierdzic nieplodnsc a bez badan sie nie obejdzie moze byc u ciebie problem jak i u partnera

bezplodnsc jest nie odwracala wiec mozemy mowic o nieplodnosci jezeli a rok to nie jest dlugo zeby bylo mozna stwierdzic nieplodnosc a bez badan sie nie obejdzie moze byc u ciebie problem jak i u partnera

miesiaczkuje 4 lata , wspolyzjemy ze soba jakies pol roku, na poczatku byo z gumkami.

niesmiala dziekuje serdecznie:) Pozdrawiam

no więc po pierwsze miesiączki się regulują u przeciętnej kobiety do 7 lat i w tym czasie moga występować cykle bezowulacyjne. Po drugie pół roku to jest jeszcze nic przy staraniach o dziecko gdzie kobiety dokładnie określają swoje dni płodne a co dopiero przy tylko odłożeniu antykoncepcji. Nawet możecie tak parę lat i nie trafiać na dni płodne a podłożem może nie być bezpłodność.

Poza tym warto zaznaczyć że prawdziwe problemy z płodnością ma niewielki odsetek tych którzy tak myślą, bo większość nie wie kiedy trzeba się starać.

Niesmiala17, ja tu nie chce broń boże uprawiać taniej psychologi, ale wniosku narzucają się same...Nie miałaś prawdziwej rodziny, byłaś odrzucona przez ojca. Być może dlatego podobaj Ci się starsi mężczyźni i chcesz założyć swoją rodzinę żeby tak jakby naprawić to co było nie tak w Twojej rodzinie, dać dziecku kochającego ojca którego Ty nigdy nie miałaś. Rodząc teraz dziecko nie zaklepiesz sobie spokojnej przyszłości, zresztą to nigdy nie jest możliwe. W życiu trzeba być przygotowanym na różne scenariusze. Skoro już postanowiłaś że najpierw skończysz szkołę a potem zajdziesz w ciąże to może zaczniecie się zabezpieczać ? Swoją drogą, uprawiasz seks dopiero pół roku, nie wolisz się nim bardziej nacieszyć ? Bo chyba wiesz że w czasie ciąży i po porodzie życie seksualne się zmienia ? Gdy zostaniesz matką może Ci się w ogóle odechcieć seksu na pewien czas. Jesteś młoda, pewnie zgrabna i szczupła, jesteś gotowa na zmiany jakie mogą zajść w Twoim ciele przy okazji ciąży ? Otyłość, cukrzyca, nietrzymanie moczu....

wiec tak co do cukrzycy, otylosci , nietrzymania moczu to jak bym sie miala bac to cale zycie bym nie chciala meic dzieci przeciez i tak wczesniej czy pozniej bede musia przez to przejsc, a po za tym ja juz napisalam kilkukrotnie nie chce poczac dziecka tylko dowiedziec sie co robic w podejrzenie nieplodnosci ... mam swoj rozum i uwierz przez wiele przeszlam i wiem z czym wiaze sie maciezynstwo , ze to wydatki , opieka noc dzien ... i nie tylko ja chce tego dziecka ale moj partner tez , bede z nim na ten temat czesto rozmawiac ... co do starszych mezczyzn to chyba gust a nie preszlosc.. nic to nei ma dorzeczy ale tata byl starszy od mamy, moja siostra ma starszego meza i jak to mowia z pokolenia na pokolenia ja mam starszego partnera .. ale wiesz wiek nie gra roli , wazne jest uczucie , i wnetrze , dla mnie nawet wyglad sie nie liczy . Napewno bede chciala miec inna rodzine niz mialam ja , ale nie tak jak ty mowisz ze musze teraz , moim zdaniem to kazdy zaklada rodzine jak przychodzi na niego pora , jak mu jets przypisane , nie bede sie zmuszac do urodzenia dziecka , bo mnie ojciec nie kochal , odrzucal ... Nad zabespieczeniem pomyslimy, w sumie gumek mamy zapas.. aa inne antykoncepcji nie uznaje , chyba ze globulki co onich sadzicie jakie polecacie ? z gory sorry z abledy.

też takie myśli mnie napadają;/ jestem z moim mężczyzną długo bo od ponad 2 lat i nie zabezpieczamy sie a mimo to nigdy nie wpadliśmy ;/ nie twierdze ze to źle ale teraz ciagle mam myśli że nie mogę mieć dziecka i ze jestem bezpłodna, maskara :(

no wlasnie i ja cie bardzo dobrze rozumiem. tak samo sie czuje. i mam takie same mysli. mysle ze bez badan sie nie obejdzie jak dziewczyny mowia.

czy jesteś płodna to najprostszy domowy sposób to termometr i kartka żeby zrobić wykres temperatur. Mierzysz rano przed wstaniem z łóżka, po przebudzeniu o tej samej porze, w pochwie w ustach lub w odbycie (wybierasz jedno z tych miejsc i cały cykl mierzysz). Jesli w pewnym momencie wystąpi skok temperatury przynajmniej o 2 kreski i utrzyma się to znaczy że na 99% owulacja występuje. Zasada jest że 3 -4 temperatury mają być ponad linię pokrywającą 6 poprzednich niższych temperatur (oczywiście trzeba brać pod uwagę zakłócenia jak leki choroby alkohol i pomijać je). Pozostaly 1% gdzie temperatura może skoczyć to kobiety które mają problemy z torbielami. Oczywiście na osłabienie płodności wchodza też inne czynniki, może być wrogi śluz lub jego brak, niedrożność jajowodów itd. Może być tez osłabiona płodność lub niepłodność partnera.