Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmzzzonnkkaa

Problem z kolega i brakujacymi pieniedzmi.

Polecane posty

Gość mmzzzonnkkaa

Maz ma wlasna dzialanosc jednoosobowa i pracuje z kolega. Ten kolega placi mezowi. W sobote ten kolega przyjechal do nas ze swoja dziewczyna i przywiozl mezowi pieniadze. Maz nie policzyl i schowal w pewne miejsce. Nastepnego dnia rano okazalo sie, ze brakuje 200 zlotych. Kumpel twierdzi, ze byly zgodne i kazal mezowi przeszukac wszystkie zakamarki. Pieniadze sie nie znalazly. Maz narazie nie podejmuje tematu z kolega. Mam pewne podejrzenia, bo kumpel meza czesto ma jakies zawirowania finansowe, ciagle splaca jakies dlugi u ludzi itp. Troche glupia sytuacja. Czy maz powinien poniesc strate, bo nie policzyl pieniedzy na miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestey tak
trzeba było sprawdzić przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Óskaro
w pewne miejsce :D napisz ze w majty schował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfmoafma
Niestety, Twój mąż ma nauczkę na przyszłość. W żaden sposób nie udowodni teraz koledze, że tamten go oszukał lub się pomylił. Dlatego warto zawsze liczyć kasę, zwłaszcza taką "większą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepnym razem niech liczy
przy nim nic mu nie jest w stanie udowdnic oczywscie przekonanie swoje i wiedze ma ze to on ale nic poza to tzn ze kolezka go oszukal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzczfa
Nic już nie zrobisz, ale od teraz maż zawsze przy nim powinien przeliczyć pieniądze, które on mu wypłaca. Takie życie, niestety. Ja zawsze przeliczam to, co dostaję i proszę o przeliczenie tego, co daję. Też mam taką nauczkę (chodziło o 50 zł). :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wina Twojego meza - nauczy sie sprawdzac - etraz to juz nie ma, co psuc stusunkow miedzy nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz nad wozem
raz pod wozem lub wiecznie pod wozem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz nad wozem
raz pod wozem lub wiecznie pod wozem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmzzzonnkkaa
No wlasnie tez mysle, ze to nauczka dla meza. Dla niego to chyba byla kwestia zaufania. Glupio mu bylo liczyc przy kumplu, zeby tamten nie pomyslal, ze maz mu nie ufa. A wina ewidentnie lezy po stronie kolegi, bo maz odlozyl te pieniadze zwiniete w nienaruszonym stanie. Kumpel twierdzi, ze liczyl 3 razy, wiec wedlug mnie klamie w zywe oczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×