Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pszczelarka z Suwalszczyzny

Zycie na wsi...

Polecane posty

Gość Pszczelarka z Suwalszczyzny
Hehehe, spiewanie....dobra rzecz..psy jeszcze lepsza :D - teraz jus sie nie boje - na poczatku kiedy zamieszkalam sama - to balam sie...teraz juz nie. Znam okolice, znam sasiadow troszke wiec nie jest zle. Anajbardziej lubie zachody slonca latem, kiedy po ciezkim dniu pracy moge usiasc na ganku z kawka i cieszyc sie tym co zrobilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłakznosa
po wódkę daleko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczelarka z Suwalszczyzny
Eeeetam..w mojej piewniczce to zawsze znajdzie sie jakis miodowynalazek:D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam od urodzenia na wsi i jest cudownie, teraz wies wyglada jak luksusowa ulica domow jednorodzinnych w miescie, a nie jak za daaawnych lat. Jest tu spokój cisza, wszyscy sie znamy, sasiedzi sie lubia, pomagaja sobie wzajemnie, jest mila i rodzinna atmosfera, kocham to miejsce. Ale mieszczuchy nie maja tu szans, jak kiedys u nas kupil dom facet z miasta to mial przechlapane, wszyscy udawali do niego przyjazn, a za plecami go obgadywalil ze jego zona sie puszcza z wiesniakami itp. pozyczali pieniadze, potem nei oddawali, mial kilka wlaman zima jak go nie bylo i odechcialo mu sie wsi. Szybko rzesmy go wykurzyli, sprzedal dom i spitolil do miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsderwyrwa
Beatka s-k = wnioskuje z tego co napisalas,ze w Twojej wsi mieszkaja typowe WIESNIAKI! Ktos nowy sprowadzil sie do Twojej wsi (jakie ma znaczenie skad sie sprowadzil?...ze z miasta?!) i spowodowaliscie,ze wyprowadzil sie bo ludzie nie pozwolili mu normalnie zyc.....masakra:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że
beatka to sławna chora na umyśle jennifer.Spieprzaj tumanie z tego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczelarka z Suwalszczyzny
To bylo rzeczywiscie okrutne....dzieki Bogu nie mam takich sasiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest normalka na kazdej wsi, kochana, tylko ze czlowiek ze wsi nigdy ci wprost nie powie, tylko bedzie sie usmiechal, zagadywal, przynosil mleczko i jajeczka ekologiczne, a jak sie odwrocisz wbije ci widly w plecy. Tak jest na kazdej wsi i zawsze mieszczuch bedzie obcy, ten facet tez mówil ze tu jest cudownie, ze znalazl swoje miejsce na ziemi, ze ludzie uprzemjmi itp. Jestes juz dorosla wiec powinnas to wiedziec, ze takie jest zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczelarka z Suwalszczyzny
To zalezy od ludzi, torymi sie otaczasz..i jesli Ty pomagasz sasiadom, oni Tobie...... Ja znam dosc dobrze dwoch sasiadow (starszych ludzi) a i tak mam swoich wlasnych przyjaciol, ktorzyzostali w miescie, wiec nie odczuwam zawisci sasidow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsderwyrwa
Beatka - ale az tak byc okrutnym? To ytak jak by pies bronil swojego terytoroium i nikogo obcego na niego nie wspiosci! Nie rozumiem jak mozna byc takim prostym czlowiekiem, tak zacofanym....mamy XXI wiek!!! Mam znajomego,ktory nie cierpi ludzi z miasta! Nie rozumiem Jego pogladadow...pare razy rozmawialam z Nim na ten temat ale IDIOTA nie da sobie nic przetlumaczyc.....ja wychowalam sie pol swojego zycia w miescie a drugie pol na wsi i jest mi tu i tu dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że
dyskusja z tumańską beatką-jennifer8787* jest poniżej godności przeciętnie inteligentnego osobnika.Stwierdzenie :Szybko RZEŚMY go wykurzyli dobitnie świadczy o jej głupocie i prymitywiżmie umysłowym,zresztą niejednokrotnie udowodnionym na tym forum. Poza tym ona niby na wsi nie mieszka.Cała jej koresponencja to jest jedno kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dziewczyny :) Pszczelarko, u mnie też zawsze są jakieś pyszne owocowe procenty, oczywiście na miodzie nie cukrze :p na mojej wsi, nikt ludzi z miasta nie przegania, jak ktos kupił dom, to mieszka i już. ludzie są przyjaźni, wiadomo że jak wszędzie są wyjątki, ale to takie małe... i to prawda, że ludzie w mieście nie wiedzą jak smakuje ukwaszone mleko. my jeszcze nie rozwinęliśmy gospodarki żeby mieć swoje mięsko, jaja czy mleko, ale prawie wszystko mamy wiejskie, bo wiem do kogo po co iść :) taniej jak w sklepie ekologicznym i do tego na miejscu. my na razie tylko warzywa mamy swoje i w końcu posadziliśmy drzewka w sadzie... ale kocham tą moją wieś i nie poszła bym za nic do miasta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że
moje doświadczenia świadczą że życie na wsi jest łatwiejsze.Nie piszę o kosztach/te oczywiście są mniejsze/.Ale istnieje solidarnoąć międzyludzka wyrażająca się bezpłatną wymianą świadczeń różnego rodzaju w zależności od możliwości.I nikt nikomu nie wylicza poniesionych kosztów pracy.Oczywiście każda tego typu przysługa generuje odruch wdzięczności i to napędza rozwój minispołeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic strasznego
Mieszkam na wsi od urodzenia czyli od 40 lat mieszkałam z rodzicami a po ślubie postawiliśmy dom 200 m od rodziców. Kocham to miejsce daleko od drogi brak sąsiadów z boku a za domem staw. Miejsce piękne do opalania i można łowić rybki a do miasta wojewódzkiego 10 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluje wyboru
Suwalszczyzna...piekne tereny. Urodzilam sie w Sejnach, mieszkalam do 15 lat na wsi kolo Augustowa. Teraz mieszkam w dolnoslaskim, centrum miedziowe. Blokowiska, sypialnie i bardzo niezdrowy klimat. Dwa lata temu odwiedzilam moje rodzinne strony, w tym Suwalki - z zalem wracalam , nawet teraz ciezko mi sie to pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczelarka z Suwalszczyzny
Z autentycznym zalem to czytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarlenaMaz.
Mieszkam na wsi już ładnych parę lat. Jest pięknie, cisza, spokój. Nie wyobrażam sobie życia w mieście, mieszkałam i nie czułam się swobodnie w bloku. Nie ma to jak własny domek, działka, ogródek, własne drzewa owocowe i warzywa. W lato zaparzam kawkę i idę posiedzieć przy stoliku w cieniu, a razem ze mną ktoś z rodziny albo wierny pies. Do sklepu 2 km, tragedii nie ma. Wiosną i latem biorę rower i przynajmniej trochę rekreacji sobie zapewniam :). A co mnie denerwuje? Przede wszystkim to, że przejezdni ludzie wiecznie wyrzucają śmieci do rowów przy drodze albo do lasu, no szlag mnie trafia. I to większość chyba młodych rodziców bo przewalają się ciągle brudne pampersy :o. A druga ważna rzecz to to, że na wsi jest wiele psów, przybłęd, ludzie wywożą je. A ja jestem strasznie wrażliwa na krzywdę zwierząt i ciężko jest, gdy widzę wychudzonego psiaka. Na szczęście razem z sąsiadami ich trochę dokarmiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wsi z wyboru
Po 20-tu latach w bloku przenieśliśmy się na wieś - nietypową, bardziej rekreacyjną niż rolniczą. Wszystko cudnie, tylko zimą niestety wali z kominów jak z krematoriów, to oprócz węgla plastikowe butelki i wszelkie inne palne śmieci. Niska świadomość ekologiczna u wielu tubylców! Od ewent. plotek odcinam się. Mamy swoich przyjaciół, z którymi się często spotykamy. Sąsiedzi dobrzy, pomocni, ale nie nadajemy "na tej samej fali". Ale ogólnie super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez przeprowadziłam się na wieś jakieś 5lat temu. Sa minusy wiadomo, zimą szczególnie - nudaaaa :p Ale za to od wiosny do jesieni - raj. Dla dzieci nie ma nic lepszego w świecie jak wychowywanie się na wsi. tak jest mniej więcej u nas http://mierzwiceikrainabugu.wordpress.com/ Już niedługo wiosna :D Pozdr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieś jest fajna! Można mieć nawet konia i nikomu nic do tego! :D O ile Cię będzie stać, ale jest taka możliwość - to istotne. c: Mieszkam od 2 lat na wsi, za nic w świecie nie wróciła bym do miasta. Za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
à propos zwierząt na wsi, jeśli ktoś hoduje bydło, serdecznie polecam dobre młóto browarniane bo w przypadku bydła mlecznego świetnie się sprawdza jako mlekopędna pasza. Ja swoim kupuje u tego dystrybutora młóta browarnianego www.domino.org.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie na wsi jest faktycznie cudne, jednak trzeba niestety o wielu dodatkowych rzeczach pamiętać. Jeśli posiadacie zwierzęta, trzeba znaleźć dla nich odpowiednią paszę, zadbać o dezynfekcję kurników itp. Ja akurat znalazłam świetną firmę, dzięki której wiem, że moje kurki będą miały odpowiednią bioasekurację - http://avitech.info. Warto się z nimi skontaktować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że wiedza n temat młóta browarnianego się szerzy. To dobrze. Bo jest rewelacyjne zwłaszcza, jeśli hoduje się bydło mleczne. :) Polecam również te od www.domino.org.pl mają całkiem atrakcyjne ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×