Moj facet wyjechal a ja....

Jakos mi dziwnie bez niego.Kazdy wieczor spedzamy razem. A teraz osobno. mysle jak spedzic ten czas bez niego.

jak mozna byc zaleznym tylko od faceta... co nie masz swoich zajęc, znajomych?? masakra...........

wyjechał za granice ?

wyjecvhal na weekend do rodzicow.Jutro wieczorem wraca. Nie jestem od niego zalezna tylko jestesmy mlodym zwiazkiem( pol roku razem) i mieszkamy razem od 2 miesiecy.

weekend? no proszę Cie. mój facet raz wyjechał na 1,5miesiąca i przeżyłam. nie bądz smieszna

wiem ze to bardzo krotko alejakos mi dziwnie bez niego.Jakos pusto i cicho w domu.

więc wykorzystaj ten czas na babski wieczór lub swoje hobby:)

To wykorzystaj czas dla siebie - zakupy, jakaś maseczka. Może przygotuj jakaś kolacje na jego powrót, upiec ciasto, zrób domową pizzę... posłuchaj muzyki, wieczorem wyślij sms... Ja swoją miłość zobaczę dopiero za 12 miesięcy...

on tam bara bara a ty tu szlochasz fiu fiu fiu

ciastko a za co twój siedzi?

Kobieta bluszcz, faceta jeden wieczór nie ma, a tą już krew zalewa :O Zasyp go górą smsów

Ma kontrakt w Stanach :) jakby siedział bym na pewno wpadała na wizyty :)

ciacho rób wiza i jedź kobieto do kraju bez granic gdzie czarny jest przywódca to przecież raj na ziemi :D;)

wiem napewno ze jest u rodzicow bo popoludniu erozmawialam z jego mama.i jeszcze mi sie oberwalo ze nie przyjechalam z nim.

jadzia z nadnerczy - jak dadzą to może pojadę tzn. polecę heh :)

jadzia z nadnerczy - jak dadzą to może pojadę tzn. polecę heh :)

to czemu nie pojechałaś z nim...?

telefon telefon ty chyba na korbę jesteś :D

znamy sie krótko... poza tym ja mam pewne zobowiazania - nie faceta zeby nie było

dlatego ze mam corke chora i musialam isc z nia dzis do kontroli. korci mnie zeby zadzwonic zobaczyc co tam u niego. Ale niech sam zadzowni.

jadzia z nadnerczy telefon telefon ty chyba na korbę jesteś ?????

telefon to spakuj się i jedź do Stanów jutro na śniadanie:D:O