Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skfmfwosfs

Do tej pory zastanawiam sie o co mu chodziło. Chciał mi coś zrobić?

Polecane posty

Gość skfmfwosfs

Miotają mną dziwne emocje... Z jednej strony ciesze się a z drugiej czuje jakby wyrzuty. Dzisiaj szłam ulicą gdy było już ciemno, i taki facet stał przy ławce a na niej miał polozony plecak. Patrzyl sie ale nie zwracałam wiekszej uwagi w koncu gdy bylam blizej mowi Dzien dobry, odpowiedzialam choc nie znam goscia, ja mam 18 a on na okolo 35 wygladal. Mowi czy moglabym pomoc zy jakos tak, ja mowie ale o co chodzi niech pan mowi, stalam gdzies z pol metra dalej nie chcialam za blisko a on ze mam podejsc a ja ze nie a on no prosze pania taka sprawa wazna, myslalam juz ze alko chce, zdawał sie taki lekko pobudzony, wyjął czekoladę i mowi czy pomoge mu czy nie, ja mowie nie i poszlam. pozniej cos mowil nie wiem czy jeszcze prosil czy mnie przeklnal, ale balam sie ze np ma tam noz i chce mnie zabic :P bylam sama i wokol nikogo, chyba ze w sklepie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skfmfwosfs
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheshhheheeehe
mozliwe ze wywinelas sie z czegos gorszego... i b. dobrze zrobilas e nie podeszlas blizej. ciesz sie bo moglo do czegos gorszego dosc, byc moze wygralas zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlsalsl
chciał zebyś mu pomogła zwalić za czekoladę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skfmfwosfs
nie wiem niby ciesze sie bo moze faktycznie cos by mi zrobil ale moze faktycznie jakiejs pomocy potrzebowal? glupio mi teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby chciał ci coś zrobić
to by zrobił, pół metra to nie zadna granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skfmfwosfs
moze nawet wiecej niz pol :P ale to nie ma znaczenia chyba tak czy owak nie wiem co mu po glowie chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby chciał ci coś zrobić
nie prosiłby cię i nie oferował czekolady gdyby miał nóż to by ci nie dawał czekolady, dziwna sytuacja, bo z drugiej strony gdyby naprawdę potzrebował pomocy to by powiedział od razu a nie kazał podchodzić bliżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skfmfwosfs
no wlasnie, dziwna sytuacja... jeszcze ta czekolada MILKA :D niby juz teraz sie smieje z tego ale co jesli mnie znowu cos takiego spotka? ma ktos jakis pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skfmfwosfs
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deportuje cie na haiti
dobrze ze nie podeszlas do niego i ucieklas, wiesz co moze nawet nie mial niczego zle na msli (kolesie narabani maja wiecej odwagi, na pewno mialas stuacje ze szli nawalenie kolesie i sypali jakimis tekstami), ale ludzki umysl jest nieobliczalny wiec dobrze ze ne podjelas rozmowy z nim, zwlaszcza ze bylo ciemno a wokol nikogo... ja kiedys mialam gorsza sytuacje, wracalam w pracy, usiadlam na lawce po drodze, zeby zapalic, przechodzil kolo mne chlopak, spojrzal na mnie, ja na niego i poszedl dalej. spalilam papierosa, wstalam i ide do domu, spotkalam go kawalek dalej i on podchodzi do mne i pyta "chcesz zarobic stowke?":O ja jak wryta zdazylam pwoedziec tylko nie i przyspieszylam kroku, dobrze, ze za mna nie szedl... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×