PYTANIE DO WAS- CZY PODOBAJĄ WAM SIĘ TAKIE USTA U KOBIET?

zazdrościć to ja mogę sharon stone, urody, talentu i seksappealu...a tej niuni, czego mam zazdrościć? że wydała troche forsy w gabinecie chirurga? no prosze was...każda z nas MOZE zrobić sobie JESZCZE WIĘKSZE USTA, jeszcze mniejszy nosek i jeszcze bardziej wystające kości policzkowe:D

zdesprowana domowa żona, co w niej ładnego? no co? makijaż? napompowane usta?

oczy, twarz, brwi, zeby, usta tez byle by ich tak nie eksponowala. no ladna jest, nie mowcie ze nie bo to klamstwo.

oczy - małe wymalowane szparki nos- OK brwi= mocno wymalowane, wyglądają jak u clowna...z reszta na żywo dorysowane brwi wyglądają strasznie zęby- normalne, jakieś wielkie mi się wydają... i pisze poważnie, widze w niej, zwykłą laske, z ustami na pół twarzy, która zaraz się zestarzeje i zostanie z niej totalne badziewie

rysy twarzy b. ładne . ale usta koszmarne nie zbyt ładne i naturalne biję silikonem

taaa, łądne rysy twarzy... cholera, wręcz SZLACHECKA URODA, CO?

tak, ladne rysy twarzy, niejeden facet sie za nia oglada.

jasne, ze sie oglada, ma na czole napis ŁATWY SEKS, więc w to nie wątpie;)

no tak to sobie tlumacz :)

zdesperowana domowa żon0= ja mam już 40 lat na karku, ty widać jestes młodziutka , fajna dziewczyna...ale czy naprawde myślisz, że jakiś facet pomyśli kiedyś o takiej cizi jako o matce swoich dzieci? na pewno nie;)

popatrzyłam w twoje zdjęcie, jesteś bardzo ładna (zdesperowana żona domowa), ale nie jesteś przy tym taka tania, wulgarna i nienaturalna jak ta cizia ze zdjęcia...wiesz jak faceci traktują takie panie> jak dmuchane lale...

ja mam 30 lat..

ale to ze ona jest wulgarna (bo jest, nie mowie ze nie) nie znaczy ze jest brzydka. my tu oceniamy jej wyglad a nie caloksztalt, czy sie nadaje na matke i zone.

dla mnie wulgarność to brzydota... dlatego też nie pdoba mi się np. doda, katie prince, pamela anderson...niby nie mają złych rysów, np. wielkiego nochala, ale dla mnie są takie odrażające... i ta ze zdjęcia też...

gdyby miała np. piękne oczy, o niespotykanym kolorze, czy śliczne włosy...albo dołeczek w policzku, coś czym mogłaby ująć- byłoby fajnie..ale tak - niby wszytko poprawne, a całość nie gra i widze w niej dużo wad, choćby te wielkie zęby:)

ale to nie nam je oceniam na dobra sprawe bo to nie my z nimi sypiamy i sie zenimy. zadna z podanych ciebie kobiet nie ma problemow w milosci, zawsze stoi kolejka adoratorow i maja one wiele fanow obojga plci. faceci tak naprawde nie patrza na to ile jest makijazu i jak sztuczne ma cycki tylko na efekt koncowy, jak ma ladna twarz i jest zgrabna to nie wazne jest wtedy czy ma sztuczne rzesy, bo faceci po prostu tak nie postrzegaja kobiet.

ja tam wlasnie widze ladne migdalowe oczy, ladny ksztalt brwi, i wszystko w miare wspolgra w jej twarzy, oprocz ewidentnie napompowanych ust - chociaz moze to taki trik, pomadka poza konturem i dziobek do kamerki, ciezko ocenic.

znam taka podobna do niej dziewczyne, sztuczne rzesy, gruba kreska na powiece, pomaranczowa opalenizna, ale jest ona bardzo sympatyczna, odrobine niesmiala, a i na powidzenie nie narzeka, szczegolnie jak sie ja pozna, wiec to jak ona jest tak naprawde postrzegana w realnym zyciu przez ludzi i tak nie wyczyta sie z zdjecia.