Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SMUTNA, ona

Jak zyc pod jednym dachem z osobami, ktore cię nie nawidzą?

Polecane posty

Gość Nineczka :P
planowalam tu zamieszkac, dobudowac osobna kuchnie i lazienkę,oraz wejscie swoje i dom podzielic na pol, zeby nikt nikomu sie nie platal pod nogami, tak własnie zrób a potem sprzedaj to samodzielne mieszkanie, najlepiej bardzo uciazliwym lokatorom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaaaaaaą123
To masz przejebane dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jednak zostalabym i robila swoje.Jakos nic mi nieprzychodzi do głowy,zadna madra rada i strasznie ci wspolczuje :(moze jak zamieszka z mężem to coś sie zmieni,chociaz watpie :(zostaje ci tylko odgrodzic sie i wybudować wlasna kuchnie i lazienki.Jednak to tez koszt więc pewnie troche to potrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTNA, ona
Kiedy wlasnie szkoda mi tego sprzedac, a zostajac tutaj (nawet po dobudowaniu i oddzieleniu) oni zawsze beda mi utrudniac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada taka....ze
nie zrzekaj się swojej częśći broń boże!! Ja się zrzekłam, miałam z tego wrogów,bo mi żadne nie chcialo pomóć w ciężkich chwilach a teraz jak oni mają kłopoty finansowe to jest kłopot, bo ani ja im ani oni mnie nie sa w stanie pomóc. Tyle, że mi się już nie chce im pomagać, bo sama nie mam pracy i mam problemy fin. Nie zrzekaj się, bo wtedy dopiero będą robić łaskę i się sadzić co to nie oni.Nie wiem na czym to polega, ale ludzie są głupi, a rodzina w takich razach zwłaszcza. Oni to zrzeczenie i Twoją ucieczkę będą uznawać, że to było oczywiste i się im należało a Ty nie będziesz mieć nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada taka....ze
obca baba Ci jezdzi po glowie a brat dla swietego spokoju na to pozwala. Dokładniutko znam taki przypadek. Tyle, że u mnie brat rozstał sie z tą, co tak rządziła(mieszkał bez ślubu z nią naście lat) a teraz ma następna do utrzymywania i słodzenia jej. Nie chcę rozwijać tematu, ale paradoksalnie najlepiej jak każdy pilnuje swego i nawet jak nie masz jeszcze rodziny to to jest Twoje i dzięki temu spadkowi masz na czym budować rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka po 30
przecież jak postawisz płot (najlepiej betonowy) to nie będą mieli z tobą kontaktu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTNA, ona
tak to jest moja czesc otrzymana od rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nineczka :P
Kiedy wlasnie szkoda mi tego sprzedac, a zostajac tutaj (nawet po dobudowaniu i oddzieleniu) oni zawsze beda mi utrudniac zycie no to masz do wyboru - zyć w syfie ludzkiej pazernosci albo połozyc laske na sentymenty i sprzedając lokum odseparowac sie od syfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTNA, ona
jak postawie plot na podworku to nie wyjade z niego, bo droga jest od ich strony a ja wejscie bym wybudowala z innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nineczka :P
wybuduj wejscie z innej, zostaw podwórko wspólne ....i sprzedaj albo zamień to samodzielne mieszkanie na inne, z daleka od ukochanej rodzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTNA, ona
dziekuje Wam za wszystkie wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada taka....ze
nie zrzekaj się, bo jak ten idiota brat Twój kiedyś bedzie miał problem to nawet nie będziesz mieć jak pomóc, bo nie będziesz mieć sama dla siebie, żadnego oparcia dobranoc, nie mysl już dziś o tym, śpij dobrze:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×