prawił komplementy innej w mojej obecności

Czułam się dzisiaj zażenowana. Facet z którym współpracuje od czasu do czasu podczas dzisiejszego spotkania zachował się dziwnie. W trakcie naszej rozmowy weszła dziewczyna, jedna z pracowniczek. Coś powiedziała do niego, nawiązała się jakaś rozmowa, której byłam świadkiem. Rozmowa z podtekstami, na koniec facet ten zaczął prawić jej komplementy, jaką ma fantastyczną nową fryzurę i jak jest jej ładnie w tej fryzurze, trwało to około 2 minut. Dziewczyna coś mu odpowiadała, była uszczęśliwiona. Natomiast ja tam siedziałam i czułam, że za chwilę wyjdę i trzasnę drzwiami, byłam o krok od tego. Czułam olbrzymie zażenowanie, nie wiedziałam co mam zrobić ze sobą w tej sytuacji. W trakcie tej rozmowy czułam się zignorowana, ale też czułam, że odstawia przede mną szopkę. Tylko po co? Pewnie czegoś nie dostrzegam, ale mimo wszystko to było bardzo nieprzyjemne. :( Na początku czułam zażenowanie, potem złość i w końcu przykrość. Nie wiem, ale jakoś nie mam ochoty po tym spotykać się z nim w jakichkolwiek okolicznościach. :( To było naprawdę przykre, jeżeli to było celowe to udało mu się sprawić mi przykrość. Chciałam się wygadać i może poprosić o komentarz? W każdym razie chętnie porozmawiam.

ale to nie jest twój facet wiec dlaczego zażenowanie?

zażenowanie.. bo.. ktoś w mojej obecności wypowiadał się na temat wyglądu obecnej osoby, wypadałoby (?) odnieść się do tego ale jak?? kobieta kobiecie ...

ta juz w to wierze :o bujasz sie w nim najzwyczajniej w swiecie...

a oczka mu przy tym rozbłysły jak kotu na widok szperki? :P

Myślę, ze mógł przed toba odegrać szopkę, faceci czasem tak robią...Może on czuję że sie nim interesujesz i chciał ci w tak ordynarny sposub okazać, ze on nie jest zainteresowany:-(

odgDYQ Dlaczego uważasz, że to ordynarny sposób? Bez przesady :D Kazdy ma prawo zachowywania się tak jak chce ( do czasu kiedy nie robi drugiemu tym świństwa) i każdy wybiera takie środki jakie uzna za stosowne. Nie rozumiem twojego toku myslenia

chodzi mi o to że on doskonale wiedział, że zrobi jej przykrość, a to było niepotrzebne.Wystarczyło być oschłym i tyle, nie trzeba od razu szopek odstawiać.Moim zdaniem takie zachowanie jest żenujace.

Trudno mówic o szopce ... szopka byłaby wówczas, gdyby tych dwoje cokolwiek łaczyło. A z kontekstu wynika, że nie łączyło. Facet pokazał dziewczynie, że nie jest zainteresowany. Miał prawo nie byc zainteresowany :D

Oczywiście że miał prawo, a że jest chamem to zrobił to w tak prostacki sposób. Ale moze to i dobrze, dziewczyna juz wie, ze nie warto o nim myśleć.

a że jest chamem to zrobił to w tak prostacki sposób. nie.. zrobił to w sposób który zamknał mu drogę spowrotem... To był swiadomy wybór, temat się w tym momencie skończył. :)

To idz do fryzjera, zrob make up i wyglądaj jak kobieta, a Tobie będą prawić komplementy. Po drodze zahacz o psychiatrę, bo jesteś nieco rozhisteryzowana.

fhfhfhfhfhf sądzisz, że wysłuchiwanie komplementów od napalonych samców jest najwyższą zyciowa wartoscią? :D