godzinowa stawka niani

Witam od niedawna jestem nianią. Opiekuje się 11 miesięcznym dzieckiem za stawkę 6zł na h. Nie wiem czy nie jest to za mało i ile biorą inne nianie z okolic zdunskiej woli (łódzkie). Skończyłam studia pedagogiczne, mam wyższe wykształcenie i doświadczenie zawodowe i niezawodowe(mam własnego odchowanego syna 8 lat). Pozatym jestem zmuszona dojerzdzac i koszty dojazdu niestety pokrywam ja po odjęciu kosztów dojazdu zostaje mi 4. 80 na h. Wydaje mi sie ze jest to mało. tym bardziej ze dużo daje z siebie, wpływam na rozwoj malucha itp kiedy mały spi mam tez dodatkowe prace. Jak wy to oceniacie? jakie są wogóle stawki ?

Płacę 6,5zł/h w Płocku, jest to najwyższa stawka wśród znajomych. Pani zajmuje się tyko dzieckiem, Mała ma 16mc i śpi 3godz w czasie pracy niani. Niania w tym czasie nic nie robi (tak się umówiłyśmy).

umowe o pracę na pełny etat, wcale nie najniższą krajową, wychodzi jej ok 9zł za h.

...i za godzinę otrzymywałam 8 zł. Do moich obowiazków poza opieką należało raz na tydzień prasowanie niewielkich ilości ciuszków malucha. Uważam że 6 zł to bardzo mało. Kiedyś jak pierwszy raz zaczęłam u pewnej rodziny to płacili mi 5 zeta bo więcej nie mogli a ja potrzebowałam zajęcia ale za to miałam możliwość jedzenia u nich obiadu i nawet pozwalali przespać się na kanapie kiedy maluch spał - bardzo równi, fantastyczni ludzie.

Ja w Gdańsku biorę 10/h za jedno dziecko , a za dwójkę 15 zl /h :) z tym że pracuje w weekendy a czasem w tygodniu. Studiuję dziennie :)

i płacę 9 zł/h. Do obowiązków poza opieką należy raz na jakiś czas wyprasować pieluchy i zaprać ewentulanie pobrudzone ubranko po jedzeniu ...tyle.

1, 40 EURO bo 6 zl = 1,40 euro ja biore 10 Euro za godzine w DE. w zyciu bym palcem nie ruszyla za takie marne grosze i bawila obce bachory:-O

ty z Lodzi to jestes niesamowicie chojna dawajac 9 zl:-O

i piszesz "dojerzdzac"??? te 6 zł to i tak za dużo jak dla ciebie.

warszawa 10 zł za godzine. mam ok 2500 zł miesięcznie

place 12 zl za godzine

U nas niania dostaje 800 złoty za miesiąc ale pracuje tylko po kilka godzin dziennie ( średnio 5-6) od poniedziałku do piątku i często zdarza się, że jeszcze dodatkowo "wypada" jej kilka dni wolnych w miesiącu, których nie odliczamy. Oprócz opieki nad małą nie musi robić nic, a w czasie jej pracy dziecko śpi około 2 godzin - wtedy niania czyta książki lub ogląda tv. Wydaje mi się, że jest zadowolona, bo jak w styczniu wyszło tak, że tylko 2 tygodnie przychodzi to sama zaproponowała, żeby za ten miesiąc mniej jej dać! Moja koleżanka do 20 miesięcznych bliźniąt ma nianię na godziny stawka wynosi 10 zł.

Lubi się pomarzyć ?

mieszkam w Niemczech od 25 lat, jestem pedagogiem. ja nie marze tylko zyje. takie sa realia w DE. przykro mi :-) to ty sobie raczej pomarzyc mozesz :-) :-) :-) o doope te wasze wyksztalcenia potlus jak zarabiacie marne grosze.

W krakowie ok 10 pln za godine trzeba dac za dobrą nianię :-)

Ta pani pracujaca w Niemczech nie powinna sie zblizac do dzieci !!! Jak mozna na dzieci powiedziec bachory??? Ja nie chcialabym jej widziec przy moich dzieciach nawet gdyby sama mi doplacala. Ale widac narod niemiecki to tylko w HitlerJungen wierzy :) W mniejszych miasteczkach niestety płaca zawsze bedzie niska. U nas jest tak duze bezrobocie ze kiedy szukalam naini do dwojki dzieci, zglaszaly sie dziewczyny po studiach gotowe pracowac za 6 zl za godz. Nie zdecydowalam sie jednak na niane, wiec z dziecmi jest moja mama.

widziałam ofertę za 4 zł na h w mojej okolicy

przepraszam jeśli zrobiłam jakiś błąd, ale zawsze jak sie spiesze to nie przywiązuje uwagii na ortografię . Mi ta stawka też wydaj sie mało atrakcyjna no ale takie realia. Moj podopieczny jest bardzo energiczny i daje mi w kość, rodzice są bardzo wymagający chcĄ BYM UCZYŁA DZIECKO CHODZIĆ, ROZWIJAŁA JE, PRACOWAŁA NAD NIM

To prawda, że w Niemczech stawki dla opiekunki zaczynają się od 10. Przynajmniej w wiekszych miastach. Ale zauwazylam ze jest tak ze wszystkim. Zarobki mamy te same, tylko my z zlotówkach, Niemcy w :D my 10 zł, Niemiec 10

http://allegro.pl/literki-do-nauki-alfabetu-czytania-zestw-3-i2069943558.html

Ja kiedyś pracowałam też za 6 zł ale jeśli jest tak jak piszesz to zdecydowanie za mało

do Pani pedagog z Niemiec - musisz być okropnym człowiekiem, skoro nazywasz czyjeś dzieci "bachorami". Pedagog? Poza tym, Twoje koszty utrzymania są na pewno wyższe. Każdy pracuje tam, gdzie chce, a czasem, gdzie może. Współczuję Ci. Ja mam 12 euro za godzinę, nie jestem nianią i pracuję w Polsce. Ale za to mam dobre wykształcenie i nie obrażam współpracowników. Twoje słowo "bachory" obraża Twoim współpracowników, jakimi są dzieci, którymi się opiekujesz, pedagogu z koziej wólki.

uważa, ze 8-letnie dziecko jest odchowane, popełnia błedy ortograficzne i gramatyczne naprawdę nie zasługuje na wysoką stawkę godzinową. Zarabiasz mało, ale byc może na tyle rodzice wyceniają Twoje umiejętności. I w sumie im sie nie dziwię

Wybacz ale pedagog który uważa, ze 8-letnie dziecko jest odchowane, popełnia błedy ortograficzne i gramatyczne naprawdę nie zasługuje na wysoką stawkę godzinową. Zarabiasz mało, ale byc może na tyle rodzice wyceniają Twoje umiejętności. I w sumie im sie nie dziwię"- błędy rażą, fakt, ale ośmiolatek jest odchowany, co znaczy że w większej części jest samodzielny i nie potrzebuje stałej opieki ani pomocy w większości czynności. A na wyższą stawkę zasługuje nawet sprzątaczka, moim zdaniem. Opieka nad dzieckiem, zwłaszcza cudzym, wcale nie jest łatwą pracą, nie mówiąc już o tym że pracodawcy mają spore wymagania i zlecają dodatkowe zajęcia, od tak żeby pewnie na kucharce i sprzątaczce zaoszczędzić. 6 zł. zarabiam ja, ale mam pracę łatwą, zupełnie bezproblemową i w większości czasu po prostu mam być, a dodatkowo mogę się zajmować czym mam ochotę- książki, internet, nauka. Moja siostra w Krakowie ma 8 zł na godzinę, ale jest niewykwalifikowana, doświadczenia miała tyle co przy dzieciach w rodzinie, nie ma żadnych dodatkowych obowiązków- ew. czasem wstępnie przygotować czy wstawić przygotowany obiad, może spokojnie posiedzieć z książką czy gazetą jak dziecko bawi się samodzielnie, nikt jej nie mówi co i jak powinna robić, ważne że dziecko zadbane, szczęśliwe i dobrze się rozwija.

zasługje nie zasługuje u nas w kętrzynie jak ktoś pracuje to za 1200, z czego niania dostaje 600-800. wiecej nie dostaje nikt. wiec wychodzi 5-6zl. na zachodzie, albo południu jest wiecej pracy, wiec i niania ma i mama dzidziusia zarabia np 2tysie a nie 1tyś

jestem nianią od 7 lat w 12 tyś miasteczku i stawka bez zmian 5 zł za godzinę.Sprzątam po dzieciach,przygotowuję posiłki,dodatkowe ćwiczenia logopedyczne, podawanie leków. Obliczają skrupulatnie godziny. Jak są na urlopie ja nie mam nic.Sprawiam dzieciom prezenty na różne okoliczności, ja od nich nie dostaję nic. Nie korzystam z kuchni.

dopisek do powyżej- opiekuję się w różnych godzinach 5:20-7:20, 18:20-22:20, a więc wczesnoranne i późnowieczorne. Starsze dziecko , chłopiec 4 lata jest dość pobudliwy, uparty, nie przyjmuje moich wyjaśnień, ma własną wyobraźnię

Niedawno był temat w którym mamuśki wychwalały ile to zarabiają ich mężowie i one i niemalże we wszystkich wypadkach były to kwoty powyżej 10 tys. zł a szkoda Wam kasy na opiekunkę? Te stawki są żałosne. Nie jestem nianią, ale szkoda mi tych kobiet, że u "hrabiostwa" muszą zapieprzać za jakieś psie pieniądze. Was mamuśki też mi szkoda, że oszczędzacie na własnych dzieciach. A jak nie stać Was na nianie to zapiszcie dziecko do państwowego żłobka/przedszkola - wyjdzie jeszcze taniej.

Wspołczuje Wam ja pracuje za 9 zł na godzinę, do tego mam samochód służbowy-zebym mogła dojeżdzać do pracy,wyżywienie w pracy

a ciekawe czy kochane nianie płacą podatki