kolor włosów

Chciałam zmiany,być naturalna więc przestałam farbować sie na czarno Mam teraz jasny braz włosy zazwyczaj jak wychodziłam mimo że jestem niska i drobna byłam zauważalna ,widziałam czasami spojrzenia A wczoraj nie,totalna klapa impreza tłum a ja niewidoczna,mdła,zlewająca sie z tłumem sadzicie ,ze kolor włosów tak wiele daje?? sadziłam,ze jesli ktos ładny to i obojetnie jak ubrany czy kolor włosów nie ma znaczenia 2lata zapuszczania włosów do swojego koloru a teraz sama już nie wiem :((

jak myslicie? zostawic naturalny zwyczajny kolor czy posłuchać większości ...i wrócić do ciemnych

watpie zeby to byl powod koloru wlsow. poza ty ,tak naprawde to w wieszksoci przypadkow kolor wlsoow jaki najbardziej pasuje danejosobie to ten naturlany kolor dlatego przewaznie jak ktos chce go moze bardziej posdkreslic albo nieco zmienic to najlpeij farbowac o dwa tony ciemniej lub jasniej,zalezy cosie chce osiagnac. wg mnie to do wieksozsci slowiankich dziewczyn czarny kolor nie pasuje,. wyglada bradzo ale to bardzo sztucznie.

tak to prawda sztucznie,ale w moich jasnych z lekkim odcieniem rudego(mama ma rude włosy)więc mam po niej taki blask rudy,chyba wyglądam zbym mdło. A do moich ciemnych oczów pasował tamten No i ciągle wyglądał na zdrowy Chciałam być naturalna,miałam dosyć farb,ułatwić sobie A teraz sama już nie wiem ,czy był to dobry pomysł,skoro wszyscy mówią bylo lepiej ,a wiadomo że kobieta jak i facet chce sie podobać innym

a mi się właśnie podobają jasno brązowe włosy ,ale nie każdemu pasują jak masz bardzo ciemną karanacje i brązowe oczy to pewnie lepiej ci w ciemniejszych .Ja mam zielone oczy i też jestem śniada(zwłaszcza latem) ale zdecydowanie wolę siebie w jasnym brązie (a jak go uzyskac?- przebywac dużo na słońcu wtedy same się rozjaśniają)

podobno płukanie w rumianku rozjaśnia lekko włosy,a słońce chyba kiepski pomysł niszczy wysusza włosy sama nie wiem co mam zrobić:) Boję sie zafarbować,bo wiem jak sie męczyłam prawie dwa lata je zapuścić do mojego koloru :((

Następnym razem załóż czerwoną lub żółtą bluzkę

he to prawda,mogłam ubrać sie w innych kolorach...:)

Wracaj do czarnych i za przeproszeniem wal naturalność. Ja też zawsze miałam powodzenie, maluję się bardzo delikatnie, lubię się fajnie ubrać, ale natura obdarzyła mnie w cienkie liche krótkie włosy, które nawet jak urosną są takimi niteczkami, no straszne, więc 5 lat doczepiałam włosy. Kupa kasy, ale z racji że kolor mam czarny, to były dobrane tak idealnie, że nikt nie wierzył że to nie moje. No i rzucałam się w oczy. Gęste czarne włosy do pasa i duże czarne oczy. Ale nasłuchałam się o naturalności i postanowiłam KONIEC. Zdjęłam włosy. Buzia teoretycznie ta sama, a jednak nie, coś straciła i ja sama zaczęłam się źle czuć. Szłam na dyskotekę i podrywów nie było, może to, że się źle czułam jakoś emanowało ze mnie :P albo po prostu krótkie włosy mi nie pasują. Teraz przedłuzam i nic mnie nie obchodzi :)

No właśnie ten problem jest taki że się zle czuję,nie jestem już zauważalna taka zwykła szara mysza Ale z drugiej strony,jestem zmęczona tym farbowaniem ,odrosty hm nienaturalna jestem z jednej strony sle z drugiej gorzej :((