Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chloris84

problem w związku - on nie kocha

Polecane posty

Znamy się od ok 2 miesięcy, jesteśmy razem. On pół roku temu rozstrał sie z narzeczoną, byli razem 2 lata. Do tej pory było wszystko ok, znajomośc rozwijała się tak jak tego chciałam. On mówi, że chce związku na poważnie, na stałe, że chce miec ze mna dzieci i zestarzec sie przy mnie. Twierdził, że związek ze mna jest jego ostatnim, że ostatni raz próbuje, że bardzo chce żeby nam się udało. Po pewnym czasie zauważyłam, że on dziwnie się zachowuje to znaczy jest smutny,przygnębiony,senny. Okazało się, że ma depresje. Był u psychologa, który powiedział Mu że depresja spowodowana jest rozstaniem z narzeczoną. Psycholog zapisał Mu antydepresanty które bierze.Ja staram sie go wspierac, rozmawiamy o jego stanie.Wcześnie mówił,że zakochał sie we mnie ale po pewny czasie okazało się (to znaczy wyszło w trakcie rozmowy) że była narzeczona to miłośc jego życia, że nie wie czy potrafi mnie pokochac tak bardzo jak ją. Po kilku dniach w trakcie jakiejś następnej rozmowy okazało się, że tak na prawdę on mnie nie kocha i nie wie czy będzie kiedykolwiek potrafił, mówi że bardzo tego chce ale nie potrafi. Ja go kocham ale nie wiem czy to ma sens skoro uczucie jest jednostronne. Chcę z nim byc ale chcę też byc kochana. Co mam dalej robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latencja35
Najlepszym wyjściem będzie zafundowanie mu terapii szokowej , która być może pomoże mu się wziąć w garść i przewartościować to wszytsko. Usiądź z nim i powiedz, że po ostatnich rozmowach poczułaś się strasznie i że nie możesz dłużej w tym tkwić. Powiedz, że odchodzisz, bo nie chcesz być z kimś kto Cię nie kocha. Następnie urwij kontakt i czekaj na jego znak. Myślę, że to nim wstrząście, że zatęskni i zrozumie, że byłaś ważna, że Cię kochał. Co więcej uważam , że to w tym wypadku jedyne rozsądne postępowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem co moowiem
Rozstalam sie 4 miesiace temu z mezczyzna (dlaczego sie rozstalam jest malo wazne) wazne, ze ja jestem miloscia jego zycia, a On moja... wciaz mamy kontakt, wciaz nie potrafimy o sobie zapomniec, sni mi sie bardzo czesto, ja jemu czasami tez, probujemy ukladac sobie zycie na nowo, ale koczy sie tym ze po 2 tygodniach bez kontaktu wszystko sie w nas kumuluje i wybuch emocji podczas takiej rozmowy jest bliski "wroceniu do siebie" jednak z pewnych przyczyn, ja wciaz nie potrafie sie przelamac i powiedziec "tak chce znow byc z Toba". A On z kims od 2 tygodni sie spotyka - dlaczego, skoro kocha mnie? Dlaczego, skoro wciaz zadaje mi pytanie czy chce wrocic? Choc to podle (i nie podoba mi sie jego zachowanie) ta dziewczyna jest tylko "plastrem" po mnie, jest po to, aby nie myslal, aby nie tesknil, aby jakimis cudem zapomnial - choc na chwile. Szkoda mi jej bo nie wie, ze jedno moje slowo i znika z jego zycia! Nie pochwalam tego,a le przeciez nie powiem mu co ma robic. Do czego zmierzam! Nie powinno sie wiazac z kims, kto jest tuz po rozstaniu! bo to nigdy dobrze sie nie konczy! (o ile to bylo cos powaznego!) To zawsze sprowadzi sie do tego, ze bedziesz tylko "pocieszeniem" przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurossssawa
2 miesiace i tekst, ze chce sie zestarzec przy tobie? to brzmi koszmarnie wprost... odechcialoby mi sie wszystkiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurossssawa
tak to jest jak ludzie traktuja innych jak zabawki... zamiast najpierw uporac sie z przeszloscia itd, laduja sie w nowe zwiazki i mieszaja ludziom w glowach... daj sobie z nim spokoj, poki minely tylko 2 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latencja35 "Najlepszym wyjściem będzie zafundowanie mu terapii szokowej , która być może pomoże mu się wziąć w garść i przewartościować to wszytsko. Usiądź z nim i powiedz, że po ostatnich rozmowach poczułaś się strasznie i że nie możesz dłużej w tym tkwić. Powiedz, że odchodzisz, bo nie chcesz być z kimś kto Cię nie kocha. Następnie urwij kontakt i czekaj na jego znak. Myślę, że to nim wstrząście, że zatęskni i zrozumie, że byłaś ważna, że Cię kochał. Co więcej uważam , że to w tym wypadku jedyne rozsądne postępowanie." Ok a co jeśli on juz się więcej nie odezwie. Ja myslę, żeby może trochę zaczekac dac mu czas na to żeby mógł mnie pokochac. On twierdzi, że kiedy dłużej się nie widzimy tęski,że mysli o mnie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkieHMMMM
Fajnie, że był chociaż szczery z Tobą, Postaw się na jego miejscu. Czy czekanie drugiej strony miałoby sens w takiej sytuacji? Poza tym, życie pokazuje, że pierwsza kobieta faceta po rozstaniu zostaje jego przyjaciółką, dopiero druga - JEGO kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on zaledwie pół roku temu rozstał sie z dziewczyną z która był w długim związku... Ty jestes z nim 2 miesiace- o jakiej do diabła Ty miłosci mowisz:O???!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×