Randka z ...narzeczonym? Wypali ...?

Jestem z tym facetem ponad 5 lat nie ma ani rutyny ani nudy podobam mu się chyba jeszcze bardziej niż na początku znajomości itd Wszystko jest ok więc zaaranżowanie tej randki nie ma na celu poprawienie między nami relacji tylko... No właśnie ...wczoraj tak sobie powspominaliśmy jak to było jak się zaczynało ile było emocji dreszczyku i wpadłam na pomysł aby może to powtórzyć ten dreszczyk emocji . Chciała bym zaplanować chociaż częściowo takie spotkanie oczywiście jak zrobi się cieplej np na mieście czy coś w tym stylu (teraz nawet na razie nie ma możliwości bo on wyjeżdża) Troszkę mu o tym napomknęłam i już widziałam jak to go kręci ... tylko co sądzicie czy to tak faktycznie wypali? Spotkać się np jako znajomi zapomnieć na chwilę że jesteśmy parą? Rozmawiać? Tylko tak żeby nie sprowadzić nagle tematu na nasze sprawy kłopoty itd Pójść? Tylko gdzie...? No i chciała bym żeby to spotkanie zakończyło się dość miło :P:P:P Wiadomo o co chodzi :) W nie typowy sposób inaczej niż zawsze poczuć swoją bliskość:P Kobietki możecie się podzielić z doświadczenia? Czy raczej tylko ja mam takie pomysły ? :)

My już tak probowalismy :) Było mega podniecająco wszystko sie przypomnialo jak to bylo na poczatku :) Faktycznie lepiej wiosną latem można isc nad jezioro potem na jakąś kolacje jeżeli bęziesz go w odpowiedni sposób uwodziła nawet nie pomyśli o codzienności :P Wieczór zakończył się hm w bardzo miły sposób :P