Jak zyc swobodnie,z pietnem brzydoty?

I nie sa to zwykle kompleksy. Na pierwszy rzut widać zeza, i garbaty nos Gdy sie usmiechne to widac odstajace krzywe zeby. Garbie sie, jestem nie pewna siebie.Ogolnie mam brzydka twarz juz nawet jako kompleks nie licze duzych ust o dziwnym kształcie czy malych oczu, duzej twarzy, czy nadwagi, duzego rozmiaru stopy i za duzych piersi. jestem klebkiem nerwow...

nie da sie. brzydota jest pewnego rodzaju kalectwem. jestesmy niepelnosprawni, niestety nie przysluguje na to renta :(

Dziewczyno! idz do fryzjera idz na zkaupy kup modne ciuszki i spojrz przed lustro i powiedz sobie ze jestes piekna!! Zadna z nas nie jest idealna kazda ma kompleksy i ty tez wiec uwierz w siebie ...

A to mało brzydali po ulicach chodzi? Oprócz tego, że jesteś brzydka to jeszcze głupia, bo próbujesz zwrócić na siebie uwagę i tylko czekasz aż ktoś Cię będzie pocieszał. Idiotyzm.

Hej nawet nie wiesz jak wiem co czujesz..ja z powodu swego wyglądu myślę o samobójstwie coraz częściej na każdym kroku uświadamia mi się że jestem gorsza rasa wszyscy widzą we mnie tylko potwora a ja..ja chce tylko kochać..czy nie zasługujemy na miłość tylko dlatego bo mamy brzydka twarz??marzę o uzbieraniu pracując za granicą na operacje plastyczna..jeśli chcesz pogadać daj znać a podam maila

tez myslalam o operacji plastycznej, ale sie strasznie boje narkozy

nikt mnie nie ma pocieszac,pytam jak zyc. masz problemy z czytaniem widze co mi dadza ciuchy?? z reszta nawet nie mam kasy, rodzice nie dadzą, maja mnie gdzies .musze nosic to co stare i zniszczone. fryzjer? moje wlosy sa spalone, i oklaple. zadna fryzura przy takich wadach nie pomoze, na dodatek sa krecone i juz ich nawet nie prostuje. tzn nie sa krecone ale nijakie ,do tego przesuszone i zniszczone bardzo mi juz nie chodzi o milosc ale chce swobodnie sie czuc wsrod ludzi,wiedzac ze sie nie beda smiac w twarz czy za plecami.

ja zyje ze swiadomoscia brzydoty. robie to co lubie, chce sie malowac to sie maluje, chce sobie robic smieszne fryzurki, to sobie robie. mam sporo kosmetykow, i kolorowych i pielegnacyjnych, i z przyjemnoscia ich uzywam. a zdanie innych mam w dupie. tylko samej ze soba mi nie jest dobrze. malowanie sie nie poprawi brzydoty i mimo tego co napisalam twarzy wstydzic sie bede zawsze.

wlosy sama zniszczylas, nadwage masz z wlasnej winy, garbisz sie z wlasnej winy...

też jestem brzydki ale zawsze się uśmiecham.

Taak, siedzicie w dimu przed kompem, dupska nie ruszycie. Łba nie umyjecie a potem płacz na kafe, "bo ludzie się ze mnie smieją, że jestem brzydka ;(" Znam dużo dziewczyn, które piękne nie są ale zadbane i nie użalają się nad sobą. Nikt się z nich nie śmieje. Ale po co wziąc się za siebie, prawda? Lepiej oskarżać ludzi, że są bez serca, tak jest prościej i wygodniej.

nie ma to jak kogos zapeird/... siekira wtedy to człowiek jest naprawde zrelaksowany ibez komplekswó w