Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cokolwiek1989555

jak sobie poradzić ze złamanym sercem?

Polecane posty

Gość cokolwiek1989555

Dziś chłopak, którego kocham całym sercem od lat, powiedział mi że spotyka się z inną dziewczyną i że zakochał się w niej... jest to mój najlepszy przyjaciel i zarazem współlokator, nie wiem co mam teraz robić bo oprócz niego nie mam nikogo, nie mam się dokąd wyprowadzić a wiem że nie zniosę tego, że on będzie w związku z kimś innym, będzie się z nią spotykał i ją przyprowadzał... moje życie legło w gruzach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
a on wie, ze jest (byl) twoim chlopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleś123
kup sobie sznurek albo odkręć kurek...ludzie mają większe problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to samo mialam spytac a kolejna sprawa czy jestes chora? stracilas prace? nie masz za co zyc? jesli nie, to wez sie w garsc i przestac sie mazgaic to nie koniec swiata, nie ten to nastepny mnie facet zostawil i jakos zyje, zajmij sie czyms pozytecznym, zeby nie myslec i wyprowadz sie, nie wierze ze nie masz dokad, wynajmij pokoj chociazby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milosnik_madrosci_slask
fajnego mialas przyjaciela :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariner
chyba raczej seks-przyjaciela. WIDAC UKLAD NIE BYL ZBYT JASNY SKORO TAK CIE RUSZYLO! Pogadaj z nim ! ostronie technicznej zaistnialej sytuacji! popros o wskazanie jak on widzi rozwiazanie zaistnialej sytuacji. MOZE OKAZE SIE ZE NIE BEDZIESZ MUSIALA SIE WYPROWADZAC BO ON NIE BEDZIE TEJ DRUGIEJ PRZYPROWADZAC A JESLI TO GDY CIEBIE NIE BEDZIE. Rozmowa nic nie kosztuje poza dobrym przygotowanie sie do niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiek1989555
napisalam wyraznie- to moj przyjaciel, a nie chlopak. Gdyby byl moim chlopakiem, moglabym mu robic awantury, wpasc oficjalnie w rozpacz, wyprowadzic sie- ale nie chce robic dramatu, nie chce zeby sie wszyscy mnie pytali dlaczego, nie chce zeby nikt wiedzial o tym. On wie, ze go kocham, ale probuje to zbagatelizowac, bo najwygodniej przeciez byloby mu miec sobie dziewczyne ale tez nie stracic przyjaciolki... ja tak nie potrafie, poza tym na pewno bedzie ja przyprowadzal bez mowienia mi kiedy bo faceci nie maja za grosz wyczucia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby byl moim chlopakiem, moglabym mu robic awantury, wpasc oficjalnie w rozpacz, moze wpadnij w rozpacz incognito?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×