ksiądz nie zgadza się na naszych świadków. ma prawo?

wiem, że mam nietypowych świadków. świadkową jest dziewczyna 'mieszana' ale wygląda jak ciemnoskóra, teoretycznie jest wyznania innego niż katolickie a praktycznie nie wyznaje żadnej religii ale wierzy, że Bóg istnieje. świadkiem jest gej, wierzący ale niepraktykujący, ale wszyscy wiemy jaki kościół ma do tego stosunek. obie te osoby to nasi najserdeczniejsi, wieloletni przyjaciele i ich właśnie chcemy jako świadków. czytałam, że świadkiem powinna być osoba pełnoletnia i świadoma swojej funkcji. tym czasem ksiądz powiedział, że robimy sobie kpiny i jeśli nie zaczniemy zachowywać się jak dorośli to wcale nie udzieli nam ślubu. czy ksiądz ma mimo wszystko prawo nie udzielić nam ślubu? (w tym wypadku zmienimy kościół)

w tym kraju ksiadz mzoe wszytsko....zmiencie kosciol a ksiazd tyklko traci bo kaski nie zgarnie...

Świadkami mogą być tylko praktykujący katolicy więc nie dziw się, że ksiądz się buntuje. Ostatnio rozmawiałam z moim księdzem na ten temat i powiedział że ksiądz ma prawo nie zgodzić się na twoich świadków.

zapomnialam dodac:ksiadz i starzy ludzie hihi:P

zmienić pewnie będziemy musieli jeśli ksiądz nie zmieni zdania. ciekawi mnie tylko czy faktycznie mimo tego, że wszystkie wymogi na świadków są spełnione to czy może nam odmówić udzielenia ślubu z tymi świadkami. jeśli faktycznie nie może odmówić to z chęcią wysmaruję pisemko gdzie trzeba bo aż mi para uszami dziś poszła.

pismo ci nic nie da. Znam wiele sytuacji gdzie młodzi musieli zmieniać świadków bo ksiądz się na nich nie godził i tyle. Ma do tego prawo. Skoro ty jesteś katoliczką praktykującą to i twoi świadkowie też tacy muszą być.

Świadkami mogą być również osoby niewierzące, pod warunkiem, że rozumieją, co się dzieje i są gotowi zaświadczyć o tym. Nie mogą być świadkami osoby, które nie rozumieją języka, w którym jest ceremonia. Z drugiej strony ja się księdzu wcale nie dziwię, bo z zewnątrz to rzeczywiście wygląda na szopkę. Wy macie przysiąc np. że potomstwo wychowacie po katolicku, a skoro nie macie katolickiego środowiska, które w tym by wam pomagało, to ksiądz po prostu podejrzewa was o próbę oszustwa i ślub tylko dla efektu.

tylko akurat nasze obie rodziny są katolickie a mój narzeczony od wielu lat niedziela w niedzielę chodzi do kościoła i nawet na kurs bibilijny. znajomych mamy z różnych środowisk, nie tylko katolików z Polski. na naszym ślubie będą też muzułmanie i buddyści, kilkoro świadków jehowy więc nie jest to tak, że akurat wymodziliśmy sobie takich świadków, żeby zrobić księdzu na złość. przyjaciele to przyjaciele, i chcemy zby właśnie oni poświadczyli o naszej miłości bo widzieli nasz związek od początku. i oczywiście oboje świadków wie o co chodzi w ich funkcji.

skoro jesteś katoliczką i bierzesz ślub koscielny, bo jesteś wierząca to chyba powinnaś rozumieć dlaczego ksiądz się nie zgadza na Twoich świadków.

nie slonko, nie rozumiem. jest wyraznie napisane: swiadek ma byc pelnoletni i rozumiec swoja funkcje i nature przysiegi. nie ma nic o wyznaniu, kolorze skory ani orientacji.

może być wyłącznie osoba pełnoletnia, natomiast absolutnie nie ma znaczenia wyznanie czy kolor skóry

świadkiem może byc osoba innej wiary, byłam na dwóch takich ślubach, na jednym świadkiem był ateista a na drugiem świadkiem był kolega młodego który podlegał pod jakąś religię chrześcijańską aczkolwiek nie katolicyzm, więc można. Nawet na naukach ksiądz nam powiedział że świadkiem może być ktokolwiek i nie musi być wierzący. Ale byłam też na takim ślubie, moja siostra była świadkową gdzie ksiądz zapytał przy spisywaniu o świadków ich życie i czy świadkowa aby nie jest w ciąży. Wtedy myśleliśmy że to taki obowiązek że świadek powinien być wierzący praktykujący itd. Co do chrzestnych są zaostrzone wymagania ale świadkiem może być ktokolwiek.

i dobrze robi,ze sie nie zgadza....takie cyrki to urzadzaj sobie gdzie indziej

Nie, świadkiem moga być minimum 2 osoby i muszą byc one pełnoletnie i (chyba!) muszą byc na tyle sprawni umysłowo, żeby być świadomymi swojej funkcji. Nie wiem, jak jest jesli chodzi o bariere jezykową.. ale moim zdaniem, innych przeszkód nie ma. W ogóle to gdzieś to się podaje, kto będzie świadkiem??

Kanon 1108 Kodeksu Prawa Kanonicznego mówi o dwóch świadkach nie dodając żadnych innych wymogów dotyczących ich życia religijnego i moralnego. Może nim być każdy, kto ukończył 18 rok życia nie ma innych wymogów.

http://www.kodeksprawakanonicznego.pl/uswiecajace-zadanie-kosciola/sakramenty/malzenstwo-1055-1165/

katolikami, więcej - nie muszą być nawet wierzący. U nas świadkami na ślubie KOŚCIELNYM było dwoje ateistów, od lat nie mających nic wspólnego z Kościolem. Ksiądz nie robił najmniejszych problemów (po prostu ma klasę i wiedzę - zna obowiązujące go prawo). Wymogi dotyczące praktykowania itd. dotyczą owszem, ale rodziców chrzestnych.

dziwne - ja bralam slub i mialam za swiadkowa swoja siostre ioteczna ktora jes po rozwodzie, ma dziecko i nie chodzi do kosciola. Ksiadz tylko zapytal czy jestesmy swiadmi tego ze bierzymy na swiadkowa osobe nie wierzaca, po rozwodzie. Oczywiscie bylismy swiadomi wiec nasza decyzja byla jednoznacznna - wiec ksiadz nas tylko poinformowal ze swiadkowa nie moze podejsc do komunii swietnej bo jest rozwodniczka ) I tyle - zadnych innych problemow my nie mielismy...

nadgorliwy... zwłaszcza, że osoba świadka nie jest po to, by pilnowac później, czy małżonkowie zyją "po bozemu"... wymóg "wierzący i praktykujący, w związku sakramentalnym" jest stosowany wobec kandydatów na RODZICÓW CHRZESTNYCH, nie na świadków!!! najwyraźniej ksiądz próbuje byc bardziej papieski od papieża... jesteśmy oboje praktykujący i wierzący, a świadkowali nam rozwódka i ateista - ksiądz nawet okiem nie mrugnął świadek na ślubie kościelnym musi: - być pełnoletni - rozumiec język polski - dysponowac dowodem osobistym - złożyc podpis na kacie slubu I TYLE Jesli ksiądz nadal będzie foszył żądając "nabożnych" świadków, przedstawcie mu stosowny artykuł w prawie kanonicznym i spytajcie, czy macie zgłosić jego żądania w kurii??? Osoba niepraktykująca ni eoznacza przeciez sprzeniewierzenia się czy obrazy religii... A najlepiej - zmieńcie parafię. Jeśli pójdziecie do dominikanów względnie franciszkanów czy kapucynów - nikt nie bedzie wam stawiał wymogów z sufitu.

moim świadkiem była przyjaciółka z Finlandii, nie rozumie polskiego i jakoś ksiądz nie robił problemu

rozumiem,ze ,,pochwaliliscie sie,, ksiedzu kogo chcecie wziac za swiadkow?nie macie juz kogo wziac?podejrzewam,ze mlodzi jestescie...

jutro wybieram sie w stosowne miejsce porozmawiac ze stosownym przelozonym ksiedza (szczesliwie mam blisko wiec to nie jest wielka faktyga). fakt, musze teraz zmienic kosciol bo na piekna msze to nie bede mogla juz od tego ksiedza liczyc ;) dla watpiacych czy cos zdzialam - dam znac jutro! a co do przedmowczyni. co to w ogole za pytanie czy nie mamy juz kogo brac na swiadkow? bierzemy naszych NAJBLIZSZYCH przyjaciol. ze swiadkiem znam sie od pierwszej klasy podstawowki, jest dla mnie jak brat, moj partner bardzo go lubi i szanuje. ze swiadkowa znamy sie 5 lat, jest dla nas obu bardzo wazna osoba, naszym przyjacielem, tak samo jej maz. nie wystarczy? czy lepiej wziac kuzynke Agnieszke, bo zagorzala katoliczka ale znac to znamy sie z pogrzebow?

a, chwalic sie ne musielismy. ksiadz sam pytal czy mamy juz swiadkow i jak uslyszal, ze mamy to zapytal sie kto to, jakiego wyznania i czy praktykujacy. wyznanie swiadkowej pociagnelo za soba pytanie o kolor skory. nie widze nic zlego w powiedzeniu ksiedzu kto bedzie naszym swiadkiem, nie wstydze sie ich. to raczej on powinien sie wstydzic swojej postawy.

Świadek to jest funkcja ŚWIECKA, wymagana ze względu na ślub KONKORDATOWY. Są elementem ślubu CYWILNEGO a nie kościelnego. Ksiądz NIE MA PRAWA ingerować w Wasz wybór. postrasz biskupem albo od razu pisz do Kurii. Takich pacanów trzeba dyscyplinować bo robią tylko żenadę swojemu środowisku.

A nam ksiądz powiedział ze swiadek niemusi isc do spowiedzi, musi byc pelnoletni trzezwy i nienacpany oraz zeby niespal i ogolnie zebywiedzial o co chodzi

Może poproś o opinię w tej sprawie jakiegoś innego księdza i idź wtedy jeszcze raz do tego swojego? Bo prawo jest po Twojej stronie, tak jak Ci tutaj dziewczyny piszą - nie ma znaczenia jakiego wyznania jest świadek. Niepotrzebnie tylko wdawałaś się w dyskusję z księdzem, wiedząc że ksiądz jest betonem, a świadków masz "kontrowersyjnych". A funkcja świadków jest identyczna jak przy ślubie cywilnym - podpisują papierek który wędruje do urzędu. Wydaje mi się nawet że przy ślubie wyłącznie kościelnym to ksiądz jest świadkiem uroczystości, a ślubu udzielają sobie nawzajem małżonkowie (a świadkowie wtedy to raczej taka funkcja zwyczajowa).

cześć dzieczyny:) czytam tak to co piszecie nt świadków na slubie i mam jedno pytanie. czy osoba niepełnoletnia może być świadkiem na slubie. osoba ta bedzie miec 17lat i jest po bierzmowaniu. chodzi mi oczywiscie o slub kościelny. czytał w necie na ten temat i spotkałm sie zróznymi opiniami na tak i na nie wiec jesli któraś z Was jest zorientowana bardziej na bieżąco to dajcie znac jak cos wiecie na ten temat:)

Jeśli jest to ślub konkordatowy, to chyba musi to być osoba pełnoletnia, zgodnie z polskim prawem.

to jest ślub kościelny> wiec musi być pełnoletni świadek??

No to nie wiem, najlepiej zapytać księdza :)