Pożyczyła i nie chce oddać! Co robić??

Witam Ja dziś w poważnej sprawie. Około 2 lata temu pożyczyłam koleżance pierścionek który dostałam od babci na 16-ste urodziny. Twierdziła że musi go sobie pożyczyć, a że byłyśmy dosłownie jak siostry zrobiłam to. Po pewnym czasie zauważyłam że ona nie chce mi tego pierścionka oddać. Babcia przyszła do mnie pewnego dnia i mi mówi że pomyliła obrączki i dała i nie tą co trzeba i chce się wymienić... No ale ja jej nie mam. nie przyznałam się babci powiedziałam że kiedyś do niej wpadnę i jej oddam. Straszyłam już policją, byłam w domu, gadałam z jej matką i śpiewka ciągle jest ta sama : "gdzieś się zawieruszyła, ja przeszukam cały dom" tylko że ja ją potrzebuje bo co ja powiem babci że: nie mam jej ślubnej obrączki"? Przecież ona mnie zabije. Co mam robić??

Dobry zwyczaj: NIE POŻYCZAJ. Nie oddają, jeszcze łają! To na przyszłość. A teraz masz problem, bo dziewucha przypuszczalnie naprawdę zgubiła pierścionek (na zasadzie: łatwo przyszło - łatwo poszło) Bardzo żal mi twojej babci

Dzięki...

"Twierdziła że musi go sobie pożyczyć, " no, skoro musi... powiedz babci, że musiała

Dobry zwyczaj nie pożyczaj, jeszcze lepszy nie oddawaj... coś chyba było dalej ale nie pamiętam

idź do jej domu i siedź do momentu, aż znajdzie. Po dobroci się nie da.

No tak mi powiedziała! Ale ja już próbowałam... nic to nie da....

to postrasz ją, że twoja babcia idzie zgłosić to na policję i daj jej kilka dni.

A jak ona ją sprzedała..?

to będzie musiała ci za nią zapłacić.

Na pewno zgubiła twój pierscionek a teraz nie wie jak sie przyznac

a masz jakis dowod, ze jej pozyczalas? Ale postraszyc ja policja mozesz

Była ze mną koleżanka jak jej pożyczałam... Ale czy to wystarczy..?