nie odzywa sie

"i powiedziewc ze cos mi wypadlo i tak jak mowi Gemma80 moze cos go ruszy. " to nie jest zdrowa i dojrzała relacja, zakończ ten "związek" i przemyśl swoje zachowanie

Żabka niepotrzebnie wracaliście

setunia masz rację, po prostu w przerwie gdy zerwaliśmy a trochę to trwało, zaczęłam się w końcu z kimś spotykać, nie było za dobrze, ale mój wtedy były tak sobie myślałam to było złoto do niego a jego nieodzywanie się czy obrażanie co jakiś czas to był pikuś w porównaniu z tym, co tamten wyrabiał, miałam dość, gdy były zaczął się odzywać z chęcią powrotu i poprawy postanowiłam zaryzykować. Tak to jest że nie powinno się wchodzić 2 x do tej samej rzeki, ale to nie znaczy że zrobiłam to od tak na pstryknięcie, wiele przeszliśmy, nie łatwo coś zakończyć, a jak się zakończy to wcale lepiej nie jest.

Żabka to co tamten takiego robił??

setunia wiesz bywał chamski, opryskliwy, awantury robił, taki agresywny był, nie mogłabym być z kimś takim, czepiał się o wszystko itp, za to ten znowu obraża się, fochy strzela, coś powiem w emocjach to wszystko bierze dosłownie, pan wrażliwy kurde, zwariować można tamten się uzewnętrzniał chyba a ten dusi wszystko w sobie, ja już nie wiem co wolę, chyba wolę być sama

chyba musisz poszukac trzeciego:)

tak, potrzebuję prawdziwego mężczyzny, który konstruktywnie potrafi rozwiązywać problemy, jeśli ktoś ma strzelać fochy w związku, to tylko ja :P

mój też tak zaczął robić brakowało mu czasu na głupiego smsa w ciągu dnia, pomimo, że miał czas... Teraz ma inną, nie dziwie sie ze do mnie sie tak nie odzywal jak na przerwach w pracy pisał z inna:)

Joassis niezle:D dobrze ze go przejrzalas

Ja nie znosze gadac przez telefon i w zasadzie slyne z tego, ze do nikogo nie dzwonie :O Czasem wysylam smsy, ale tez nie znosze tej dlubaniny :O W sprawach damsko-meskich telefon sluzy mi do umowienia sie na spotkanie (lub umawiam sie mailem, co wole), wiec krotko i na temat. A podczas spotkania to juz moge dzielic wlosa na 10 :D