telewizja

Dziewczyny mam do was ogromna prosbe.Mam kolezanke,bylam u niej ostatnio na kawie,ma coreczke,ktora ma 17,5 miesiaca,super dziewczynka.Zaniepokoil mnie fakt,ze u niej w domu caly czas leci disney junior,a ona sie cieszy,ze dziecko takie grzeczne,ze ona moze wszystko zrobic w domu,bo mala oglada tv.Powiedziala,ze tak gdzies od 10 miesiaca lubi ogladac bajki i caly czas ma je wlaczone.Ja sama nie mam dzieci,ale wydaje mi si,ze dziecko w jej wieku powinno juz mowic kilka slow,ona w ogole nic nie mowi,jest zapatrzona w telewizor.Jak wolalam ja po imieniu to zadnej reakcij,wpatrzona w tv jak w obrazek.W sobote ide do niej z mezem znowu,nie wiem czy pogadac z nia o tym czy sie nie wtracac.Szkooda mi tej dziewuszki.Co byscie zrobily?

moja ma rok i tez patrzy na tv vhodzi caly dzien, ale na szczescie ma tylko 1 ulubiona bajke, tez jak zakleta patrzy na reklamy:( wiem ze za duzo tv ale teraz w zimie co robic sama ogladam bawimy sie, byle do wiosny i czesciej na dwór... ale tez sie martwie czy mozna tak wlaczac malym dzieciom, choc moja bawi sie przy tv, mowi mama tata baba ada

u mnie tez tv leci prawie cały dzień ale mały tylko czasami ogląda jak sa jego ulubione bajki np teletubisie a tak to gra bo gra a mały się bawi ważne by dziecko było w bezpiecznej odległości od tego tv

Nie twoje dziecko - nie Twoja sprawa! Nie pisze tego złosliwie, ale ta kolezanka tak własnie Cie potraktuje.

jeju, ograniczcie ta telewizje! zeby tak zaly dzien chodzilo?

a co ci to przeszkadza? nie lubimy ciszy więc sobie gra a i tak nikt się nim nie przejmuje w tej chwili np syn śpi a córa bawi się kucykami a tv gra bo gra

Mojej znajomej syn tez oglada non stop TV.Nawet jak w niego nie patrzy to musi byc włączony,bo inaczej jest nerwowy i tak od małego.Kilka razy,gdy z nim zostawałam,bo musiała coś załatwić to wyłączałam ten TV i go czyms zabawiałam.To niestety jak ona wracała to od razu go włączała,bo było jej jakoś "cicho".To mowilam jej,by sobie radio właczyła a nie ogłupiała dzieciaka TV.Obraziła się i więcej sie do mnie nie odezwala.Wiec zostaw to,bo inne matki nie znosza krytyki.A dodam,ze mijam sie z ta dziewczyna codziennie,jej dzieciak teraz skonczy 3 lata w lutym a jest gruby,ze szok.Non stop tylko frytki,cola,cipsy,czekolady.Zadnych zupek domowych.Jedynie makaron z sosem spaghetti ze słoika. Zal dziecka,ale co robic?Mozemy jedynie tylko nie popelniac takich bledow przy swoich dzieciach.

Mojej znajomej syn tez oglada non stop TV.Nawet jak w niego nie patrzy to musi byc włączony,bo inaczej jest nerwowy i tak od małego.Kilka razy,gdy z nim zostawałam,bo musiała coś załatwić to wyłączałam ten TV i go czyms zabawiałam.To niestety jak ona wracała to od razu go włączała,bo było jej jakoś "cicho".To mowilam jej,by sobie radio właczyła a nie ogłupiała dzieciaka TV.Obraziła się i więcej sie do mnie nie odezwala.Wiec zostaw to,bo inne matki nie znosza krytyki.A dodam,ze mijam sie z ta dziewczyna codziennie,jej dzieciak teraz skonczy 3 lata w lutym a jest gruby,ze szok.Non stop tylko frytki,cola,cipsy,czekolady.Zadnych zupek domowych.Jedynie makaron z sosem spaghetti ze słoika. Zal dziecka,ale co robic?Mozemy jedynie tylko nie popelniac takich bledow przy swoich dzieciach.

Co byscie zrobily? Nic bym nie zrobiła bo to nie moje dziecko. Telewizja ogłupia dosłownie i w przenośni. Za jakiś czas pojawią się pierwsze problemy typu zaburzenia koncentracji, nadmierna przerzutnosc uwagi, uzależnienie od tv... No ale łatwiej i wygodniej posadzic dzieciaka przed telwizorem niż zorganizowac mu czas

ja tez nie lubie ciszy, to sobie radio wlaczam. poza tym moje dzieci to robia tyle halasu, ze jeszcze trzeszczace pudlo nam niepotrzebne ;) ale to racja ze lepiej mamuscie uwagi nie zwracac, bo sie swiecie oburzy