Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lukas121213

Naczynka a studniówka

Polecane posty

Gość lukas121213

Witam Jak zapewne widać nie jestem dziewczyną, ale chciałbym podzielić się z wami moim problemem. Mam nadzieję, że pomożecie na tyle, ile to możliwe. Mianowicie: jak wiele osób cierpię na problemy z cerą naczynkową, z tym, że u mnie problem objawia się ze zdwojoną siłą(podobno jak u mężczyzn pojawi się ten problem to w większym stopniu). Próbuję leczyć naczynka na różne sposoby, stosowałem kremy typu Capilin, jakaś belissa, ostatnio stosuję krem rozex, jak do tej pory bez skutku. Może znacie jakiś sposób, może jakiś spradzony lek, który wam pomógł? Dobrze, ale to tylko część mojej prośby. Wiem, że leczenie naczynek trochę trwa, a ja niestety nie mam na to czasu w chwili obecnej. W tą sobotę mam studniówkę, będą kamery itp. I tu rodzi się mój problem. Jak zatuszować czerwoną twarz, na ten jeden wieczór. Kupiłem zielony korektor firmy Pierre Rene, ale zapewne to nie wystarczy. Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korektor przykryje skórę, ale po studniówce warto zastosować serię zabiegów na naczynia w gabinecie kosmetycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoktroHałs
Niestety to nie naczynka są Twoim problemem. Problemem jest demon, który zawładnął Twoją duszą, a teraz próbuje manifestować się na Twoim ciele. Czerwona twarz to dopiero początek problemów, w późniejszej fazie wyrosną Ci rogi, a później kły i ogon. Jedynie egzorcysta może Cię uratować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wyprobowales ten kolektor bo ja go kiedys mialam i nie zaladnie to wygladalo. Zapisz sie do kosmetyczki na ten dzien i niech ci zrobi jakas maseczne np.rozjasniajaca zeby troche rozjasnic te naczynka ona tam bedzie wiedziala co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoktorHałs
To nie żadne naczynka! To diabelska interwencja! Musisz ratować swoją duszę nim będzie za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinnyjustiny
Do kosmetyczki to lepiej nie idź bo skoro masz wrażliwą cerę to nie wiadomo jak zareaguje. Dostaniesz jakiegoś uczulenia albo coś i będzie jeszcze gorzej. Korektor,hmmm? Jeśli się zdecydujesz to będziesz musiał użyć również pudru bo przecież z zielonymi plamami nie pójdziesz. Ja polecam krem ziaja-med na rozszerzone naczynka w tubce. Można kupić w aptekach. Mi osobiście pomagał. Jak stosowałam na noc to rano nie byłam taka "czerwona". No i w sumie to nie wiem co jeszcze. Tak na szybko to ciężko będzie coś zdziałać. Na pewno jak będziesz mył twarz to nie używaj za gorącej wody. Najlepiej pod koniec mycia przepłucz zimną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackberry m
umyj delikatnie twarz letnią wodą z jakimś łagodnym- broń Boże antybakteryjnym żelem, potem osusz i posmaruj kremem do cery naczynkowej- ja na przykład polecam krem Bioderma Sensibio AR- koi skórę i staje się mniej czerwona, zamiast zielonego korektora(który owszem zatuszuje zaczerwienienia ale stworzy na twarzy okrutnie sztuczny efekt) poszukaj takiego w odcieniu żółtawym i w postaci w miarę płynnej, to znaczy żadnych sztyftów tępo rozprowadzających się, bo będzie go widać. Lekki ale dobrze korektor baaardzo oszczędnie rozsmaruj na buzi- i polceliłabym użyć pudru również maskującego rumień na przykład Clinique Redness solution i lekko przypudrować twarz. Wiem, głupio proponować chłopakowi makijaż, ale nie widzę innej możliwości doraźnego poradzenia sobie z rumieniem. Aha, niby oficjalnie na studniówkach się nie pije alkoholu, ale dla przestrogi- nie pij alkoholu- bo rozszerza on naczynia krwionośne i poliki będą czerwone. A po studniówce kontynuuj łagodną pielęgnację i zbieraj pieniądze na laserowe zamykanie naczynek- od nawet najdroższych kosmetyków nie znikną nigdy, a jak mniemam malować się na codzień nie masz ochoty... I jesszcze jedno- byłeś u dermatologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej będzie udać się do gabinetu kosmetycznego, uzyskasz tam fachową poradę i pomoc. Na własną rękę bardzo długo możesz szukać dobrego sposobu na poprawienie wyglądu swojej cery,natomiast certyfikowany lekarz medycyny estetycznej od razu będzie wiedział co robić. Przed studniówką natomiast musisz użyć korektora i odpowiednio dobranego pudru, tak żeby na Twojej twarzy nie powstały brzydko wyglądające plamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas121213
Witam Dopiero teraz odpisuje, gdyż właśnie odzyskałem komputer z naprawy :) Czyli radzicie żeby iść do jakiegoś gabinetu kosmetycznego? Byłem u 2 dermatologów, chodzłem prywatnie. Jeden leczył mnie lekami antyhistaminowymi, a drugi przepisał mi rozex, który biorę do tej pory. Czy ktoś stosował ten specyfik? Po jaki czasie są ewentualne efekty? Ostanio przeczytałem też o kremie Bielenda- seria kasztanowa. Możecie coś powiedzieć na jego temat? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×