Nauczyciele dostana 14stki - no szook !

szalona One na sesje miały tyle co ja z dnia na dzień na wejściówkę Możesz mnie wyzywać od głupich, ale mam jedną zasadę, piszę co myślę, bez prowokacji.

nie wierze,ze studiowalas cokolwiek stomatolszko od 7 bolesci:-O

nie zwracajcie uwagi na ta szmate stomatoloszke :D juz po stopce widze ze to prowokacyjny projekt :D w dobie ACTA i innych wymyslow spod komuszej sraki ona zalacza ze jest "wyborca PO", smierdzi mi na kilometr prowokacja aby wkurwiac ludzi :D

A ja tym razem zgadzam się ze Stomatoloszką. Z mojej kalsy osoby, które znały matematyke poszły na ekonomię i politechnike, bardzo dobrzy na medycynę, a cała reszta studiowała przedmioty typu biologia, historia itd. U mojego syna w szkole nie ma półkoloni. Czy mam rozumieć, ze nauczyciele przychodzą w czasie ferii i wakcji do szkoły i siedzą po 8 godzin w pustej szkole wypisując masę papierków? I powiedzcie mi, do czego przygotowują się nauczyciele np. historii, którzy mają 4 klasy z tego samego rocznika? A klasówki i wypracowania większość sprawdza podczas gdy inne klasy piszą, a często patrzą na nazwisko, rzucają z grubsza okiem i wystawiają ocenę. :o

tylko co ma polityka w dyskusji o edukacji i zarobkach nauczycieli? Ja mówię co myślę, nie prowokuję. A większość kierunków studiów w Polsce mają koszmarnie niski poziom i potem trudno się dziwić że takie bezrobocie

w zależności-trzeba nadmienić, że niemiecki nauczyciel jest urzędnikiem państwowym-i korzysta z tego przywileju(u nas to tylko termin na papierze). W Niemczech jest też trochę inny system szkolny- Grundschule(podstawówka) pani która uczy pisać, czytać podstaw-zarabiała(jeszcze rok temu ok 1700 EURO na rękę)Gymnasium(obejmuje uczniów zdolnych po klasie 4 do matury)-uczy moja Szwagierka i ma 2500 Euro na rękę.Nie mam pojęcia czy jest różnica w wynagrodzeniu nauczycieli w Realschule albo Hauptschule. Możliwe,że pensja też zależy od Landu w którym się mieszka czy pracuje. Nauczyciele, zaś którzy pracują z dziećmi upośledzonymi-zarabiają jeszcze więcej i pracują zdecydowanie krócej(chodzi mi o wiek emerytalny)

szalona megi - co za głupie porównanie? na Zachodzie nie tylko nauczycielki zarabiają więcej, ale sprzątaczki tez. Trudno wymagać, aby w Polsce nauczyciel zarabiał równowartośc 1700 euro na rękę, bo to sa zarobki kadry kierowniczej, która zapierdala po 10 godzin dziennie 6 dni w tygodniu, odpowiadając za to co robi.

tak ,tak idąc tym tropem można dojść do wniosku, że tylko na stomie jest wysoki poziom;-)

13:19 [zgłoś do usunięcia] a ile???? Ile zarabia niemiecki nauczyciel? okolo 60 000 euro rocznie = 5000 euro brutto miesiecznie, netto jakies 3600 euro. No i podwyzki sa zaleznie od tego ile ma sie lat przepracowanych. zalezy w jakiej szkole pracuje t.z ci co pracuja w szkole podstawowej zarabiaja troche mniej.

nie tylko stomatologia ma wysoki poziom. Ale wystarczy sprawdzić jak dostać się na studia typu np biologia. Rok temu trzeba było mieć tylko maturę (30%) i o zgrozo nawet nie trzeba mieć było z biologii!!!! Przecież to paranoja

messol-więc dlaczego Ktoś porównuje ile pracuje w tyg nauczyciel w USA-skoro to śmieszne!Nie chcę Cię prowokować-ale nie jestem do końca pewna czy aby kadra kierownicza w Pl za wszystko odpowiada!Nie wiem(nie sprawdziłam tej informacji)-ale czy aby Ktoś z kadry kierowniczej poniósł konsekwencje swoich działań po wypadku w kopalni-tam gdzie zginęło 23 górników, a pzrciez to kadra kiedownicza zgodziła się na pracę firmy z zewnątrz w kopalni. Czy ktoś z kadry kierowniczej został ukarany za podpisanie niekorzystnych umów ze Stalexport(chodzi o autostradęA4)....

W Polsce, jaką grupę zawodową by nie ruszyć, to wszystko niedouczone nieroby, głównie biadolące jak im źle i jak innym dobrze! Wrzask, że inni mają lepiej i za większe pieniądze mnie robią! Żal dupy im ściska, że ktoś zarabia pieniądze :-0 Najlepiej by wszyscy pracowali na friko, a WAM dawali 10000 za samo leżenie !!! Żałosne....

stomatoloszka-ale zastanów się proszę czy to wina nauczycieli czy może wina systemu!Czy uważasz,że wykładowcy uniwesyteccy są z tego zadowoleni?Nie mówiąc w ogóle o poziomie, bo nawet na studiach technicznych są organizowane tzw. douczania studentów(to ma jakąś nazwę,ale nie znam)-za moich czasów było to nie do pomyślenia-teraz to rzeczywistość!

Wypowiedź nauczyciela pracującego w Nagoli: "Ktoś mi obu wypowiedzi nie zamieścił to jeszcze raz je tu włożę Zgadzam się na 8h pracy ale mam pytanie i spostrzeżenia Jak taki stan osiągnąć...? Przepraszam to gdzie taki nauczyciel ma się zmieścić. Proszę bardzo tylko niech gmina zapewni mi wygodne pomieszczenie do tego typu pracy. Japonii gdzie pracuję mam klasę a w innej tzw konsultacyjnej części szkoły mam własne pomieszczenie z toaletą łazienką i kuchenką. W gabinecie konsultacyjnym mam komputer internet 100 Mb/s i własną drukarkę Uczniowie zapisują się na konsultacje indywidualnie. Każdą godzinę mam zapłaconą. Ta konsultacyjna jest płatna 100% jak dydaktyczna a taka godzina gdzie sprawdzam sprawdziany i prace domowe jest płatna 90% godziny dydaktycznej. Mam 2 miesiące a w zasadzie 3 miesiące wakacji plus wolne 3 tygodnie w zimie obejmujące Boże Narodzenie i 2 tygodnie na święto Kwitnących Wiśni. Są jeszcze święta państwowe, które są wolne ustawowo od pracy. Nie wspomnę już o takim luksusie, że za takie wypowiedzi na forum jak tu widzę to taki jeden z drugim za kratki mógłby trafić bo sen sei ma pozycję społeczną tuż po rodzinie cesarskiej. Sen sei są zaangażowani w nauczanie dzieci a dzieci są inwestycją i skarbem narodu tak mówi Tradycja Cesarstwa Japonii. W nadwiślańskim kraiku rzecz nie do pomyślenia. Jako nauczyciel oświadczam: Nikt nigdy już nie namówi mnie do pracy w szkole nad Wisłą CHAMSTWO RODZICÓW, CHAMSTWO UCZNIÓW i CHAMSTWO I AGRESJA SPOŁECZEŃSTWA wobec nauczycieli są PORAŻAJĄCE NIE MAJĄCE SOBIE RÓWNYCH NIGDZIE NA ŚWIECIE (a trochę po nim podróżuję). Zarabiam w Japonii tyle, że stać mnie na życie w najlepszej dzielnicy, wysyłam miesięcznie około 5000 - 7000 zł do domu i zostają mi jeszcze pieniądze. Niczego sobie odmawiać nie muszę, Mieszkanie jest moją własnością mam auto do własnej dyspozycji. W Nagoi pracuję 5 rok. Przygotowania do zajęć nie czuję bo wszystko łącznie ze sprawdzianami mam w komputerze program rozkład materiału podręczniki. Ponieważ łatwiej pracuje mi się rano do szkoły przychodzę sobie na 5:30 i wychodzę z niej o 13:30. Lekcji mam w tygodniu 11 reszta to mój czas w który mam również wliczone obowiązkowe kursy japońskiego i kultury japońskiej (kurs językowy na uniwersytecie, kultura to wiadomo wycieczki własne i inne rzeczy czyli kino teatr koncerty itp)...Tu uczeń musi pracować ciężej niż nauczyciel. Uczniowie są w szkole od 7:00 rano. Codziennie piszą sprawdzian z jakiegoś przedmiotu między 7:00 a 7:55. Po południu kiedy ja jestem już poza szkołą biedny uczeń ma jeszcze naukę własną do 18:00 lub 19:30. Do tego żelazna dyscyplina. Na lekcjach nie wolno odezwać się jednym słowem bez pytania...W klasie panuje cisza taka że czasem motyl głośniej trzepocze skrzydełkami. Jeśli ktoś jest niesubordynowany to szkoła ma narzędzia po to by delikwenta zdyscyplinować (stara dobra rózga) i społeczne przyzwolenie na ich użycie choć oficjalnie nikt uczniów nie bije. Nikt tu rodziców do szkoły nie wzywa najwyżej po 3 wykroczeniu przeciwko dyscyplinie uczeń wylatuje ze szkoły i wiadomo już, że zostanie do końca życia kloszardem wygrzebującym odpadki z kosza na śmieci...Nigdy do kraiku nadwiślańskiego uczyć nie wrócę. Dla narodów Azjatyckich mam wielki szacunek za to jak nauczycieli traktują"

ja uważam że nie każdy powinien mieć wyższe wykstzałcenie, to po pierwsze. Należałoby zamknąć 3/4 kierunków humanistycznych, zrobić starą, trudną maturę z matematyki i odsiać debili, którym się wydaje że jak mają papierek uczelni to są kimś. Debil z papierkiem dalej jest debilem

Stomatoloszka, Ty, im miej znasz się na jakimś tematcie, to tym więcej się w nim udzielasz :) Aż mnie to bawi :)

takie debilki jak ty rodzic dzieci to niby kto zda "stara" mature w tym kraju?Niestety, takich debili jak ty jest coraz wiecej a wiec i poziom matury pada :-O

widzisz, ja maturę ze wszystkich przedmiotów napisałam na 5. Dzisiaj na studia żeby się dostać wystarczy 30%, więc porównanie jak kulą w płot

ale Sama potwierdzasz Swymi stwierdzeniami,że to nie wina nauczycieli a systemu!!W Niemczech dzieci są"selekcjonowane" po 4 klasie podstawówki-u nas taka selekcja następuje pzry wyborze szkoły średniej!a matura nie uczy myslenia!!Zdawałam tzw.starą maturę(a potem miałam osobno egzaminy na studia)wiem ile musiałam pochłonąć książek i wiedzy w nich zawartej-teraz młodzież uczy się szablonowo-ale to nie wina nauczycieli(nawet nie uczniów-bo oni są ofiarą tego nieudolnego systemu) tylko tych z góry!!

Witam! Jestem nauczycielem, ucze w SP i Gim , i nie mam pojecia co to jest ta 14 a napewno jej na koncie nigdy nie mialam... Obserwuje od jakiegos czasu starszna nagonke na nauczycieli, jesli ktos nam zazdrosci tych ''wolnych dni'' i ''4 h pracy'' itd to niech sam zostanie nauczycielem - proste zapraszam do pracy w szkole . Jesli Wy Rodacy nas nie szanujecie to jak maja t robic Wasze dzieci ktore sa rozpuszczone i nie maja pojecia co oznacza szacunek do drugiego czlowieka. Gdyby nie te dni wolne to w szpitalach psychiatrycznych znalazla by sie wiekszosc nauczycieli a to wszytsko przez Wasze Kochane dzieci!

Stomatoloszka, skoro reprezentujesz taki wysoki poziom, to co robisz na takim badziewiastym forum jak kafe? Osoba z takim wykształceniem jak Ty, powinna robić karierę, ewntualnie "rozrywać się" w teatrze, spa czy zagranicznych wycieczkać.... Czyżby kolejna Jenifer na kafe? Bu ha ha ha

no forum badziewiaste, trudno ukryć, ale pośmiać się nieraz można, poza tym niektóre tematy są ciekawe Tak, wszystko jest winą systemu, nie obwiniam o nic nauczycieli.

wracam po godzinie i nic sie nei zmienilo, glaby nadal utrzymuja ze nauczyciele malo pracuja a w ferie nic nie robia, no kurwa, przeczytajcie c=[sobie co napisalam na pierwszej stronie pacany!!!!!!!!!!!!!! nauczyciel pracuje czasem dluzej niz wy etatowe pajace, bo to ze idzie do domu po 4h nie znaczy ze ma wiolne, w domu zasuwa, a wferie najczesciej nadrabia zaleglosci (i tu nie mowa o nauczaniu a o beznadziejnej pracy papierkowej ktora niestety musza robic. pracowalam w szkole 5 lat-nigdy nie miala wolnych ferii, nigdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Stomatoloszka i tak wie lepiej!!! Miała same 5- tki na maturze, to wie, co pisze :)

messol ja nie wiem skad ty sie przyglupie wziales -skad oinfo ze tylko na zachodzie nauczycielki zarabiaja wiecej, a meiszkales tam chociaz????? bo ja tak i gowno prawda to co piszesz i jeszcze ten cytat: ja tym razem zgadzam się ze Stomatoloszką. Z mojej kalsy osoby, które znały matematyke poszły na ekonomię i politechnike, bardzo dobrzy na medycynę, a cała reszta studiowała przedmioty typu biologia, historia :):):):):):):):) czlowieku rozbrajas zmnie do elz. po pierwsze studiowales ktys z tych kierunkow tzn historia, biologia itd ze smiesz twierdzic ze sa to latwiejsze kierunki?????/ po drugie jesli bycie dobrym z matmy to dla ciebie wyznacznik inte;ligencjio to ja dziekuje za rozmowe...kurwa wiesz ile ja znam geniuszy ktorzy z matma sa na bakier????????????????? oj zdziwilbys sie, zajebiscie

nauczyciele podejmują polemikę z osobami, które plują jadem na nauczycieli. Przecież wiadomo, że osoby ,kórym było do szkoły pod górkę :D zawsze bedą nienawidzic szkoły i nauczycieli. Szkoda nerwów i opisaniny

A mi się podoba ta wypowiedź nauczyciela Polaka pracującego w Nagoli :) Porządek w szkole powinien być. A nie takie rozpasanie, jak teraz. Uczniowie i rodzice mogą na nauczyciela napluć, a i tak nikt im nic nie zrobi :-0

moja nauczycielka od polskiego jest głupia

w czym widzicie powód do takiego ataku na nauczycieli? 14 pensję mają dostać nauczyciele którym nie wypłacono pensji w ubiegłym roku! pozostali nie dostaną żadnej 14!!! wypisujecie głupoty nie mając pojęcia jak trudna i wymagająca jest to praca, nie ma drugiego takiego zawodu, który wymaga takiej intensywności pracy, dyspozycyjności i cierpliwości.

Ja pracuję w przedszkolu i strasznie mnie denerwuje kiedy czytam te wszystkie obelgi kierowane w strone nauczycieli. Niektórzy rozumieją na czym rzecz polega, ale ci którzy nie maja pojecia jak wyglada praca nauczyciela zawsze wytykaja, ze pracujemy za malo. Prawda jest, ze polowa roboty to czas poswiecony na prowadzenie dokumentacji! Jeśli ktos tak zazdrosci nauczycielom to niech sie zglosi chocby na tydzien do przedszkola i sie przekona czy faktycznie to taka lekka robota. W mojej grupie mam 8 dzieci z zaburzeniami - zespol downa, porażenie mózgowe, autyzm, dzieci z upośledzenie umysłowe, dziecko zaniedbane rozwojowo, dziecko z zaburzeniami SI a juz nie wspomne o takich, które sa skrzywdzone przez swoich rodziców. wszystkie te dzieci p[osiadaja orzeczenia lub opinie z poradni psych.-pedagog. w mysl nowych wytycznych ministerialnych dzieci takie musza byc objete pomoca psychologiczno-pedagogiczna co w praktyce oznacza wytworzenie sterty bezsensownych papierów. oczywiscie jest to czasochlonne - ciagle spotkania zespołu, uzupelnianie rubryczek itp. - po południu, ale w godzinach pracy! nastepnie przeprowadzenie diagnozy gotowosci szkolnej dzieci-przebadanie kazdego dziecka i oczywiscie sporzadzenie do tego odpowiedniej dokumentacji-rowniez w domu, po godzinach ale w ramach godzin pracy. tworzenie planow miesiecznych, scenariuszy zajec, obecnie na koniec semestru sprawozdania podsumowujace prace w semestrze pod kazdym wzgledem-praca z rodzicami, srod.lokalnym,realizacja podstawy programowej, real.planu rocznego, udzial w imprezach, wyniki diagnozy, spraw.z profilaktyki i prom. zdrowia i wiele innych. dalej mamy spotkania z rodzicami- warsztaty, spotk.grupowe i indywidualne comiesieczne (po godzinach pracy w grupie). nie wspomne o szkoleniach dla nauczycieli -wewnetrzne i zewnetrzne (po godzinach rzecz jasna!)kazda wycieczka, wyjscie, wyjazd z dziecmi obowiazkowa 2 nauczycieli(rowniez ten, ktory skonczyl prace w grupie). Cholera, ludzie czy to wszystko to nic? czy dalej twierdzicie, ze nauczyciel pracuje 18 godz? I prosze, aby osoby ktore nie maja zielonego pojecia o specyfice pracy nauczyciela nie wypowiadali sie! Poza tym nauczyciel w przedszkolu pracuje 25 godzin w grupie, i nie mamy wolnych ferii, calych wakacji (bo przerwa wakacyjna trwa miesiac oczywisciew w ramach urlopu), nie mamy rowniez wolnych dni przed swietami jak np. w szkolach przed gwiazdką i przed sylwestrem itp! Czy ktos ma jeszcze jakies "ale"? zapraszam na tydzien do przedszkola bo ja chetnie odpocznę!