Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wrco234

Nastroje w ciazy. Normalne czy nie??

Polecane posty

Gość Wrco234

Czy hormony ciążowe mogą aż tak wpłynąć na zachowanie kobiety? na nastroje, emocje? Z opanowanej i spokojnej, zmienilam sie w taka co sie naprawde latwo denerwuje, nie mam cierpliwosci na podejmowanie jakichkolwiek decyzji, w jednej chwili potrafie sie rozzloscic i rozplakac.. i to tak samo z siebie. Chodze smutna przez ciagle klotnie z ukochanym, ktory zarzuca mi ze sie zmienilam, ze jestem egoistka i tylko ja sie tu licze, ze mam nie plakac, panowac nad soba bo to przeciez nic trudnego;/ i czuje ze on mnie znienawidzi powoli. Probuje to zmieniac, staram sie, caly czas mu powtarzam , ze go potrzebuje, bo tak jest... ze chce spokoju jak niczego innego, a czasem nie potrafie. Albo on nie potrafi nie wkurzyc sie na mnie i wtedy ja tez sie denerwuje... nie wiem juz czyja to jest wina. nawet czasem nie rozumiem o co cala klotnia, kto zawinil. wiem ze mam wyrzuty ze to bardzo zaszkodzi dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrco234
czuje sie rozwalona emocjonalnie calkowicie i wiem ze nigdy tak nie mialam. wszystko wytrzymywalam, bez zlosci. I on sie do tego przyzwyczail, ze ja czesto odpuszczalam, nigdy nie krzyczalam, nie bylam auparta.. a teraz taka wiedzma ze mnie podobno ;/ moze tez wina jest moja choroba, leze w lozku ktorys dzien i choc juz czasem czuje sie calkiem dobrze strasznie slaba jestem, szczegolnie wieczorem. az sie boje czy bedzie wszystko ok do wesela za 3 tyg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz iść do lekarza
ja tak miałam niestety i mój m nie potrafił tego zrozumieć. uważał że hormony to wymówka. ja serio w przeciągu sekundy potrafiłam rozzłościć się o byle co a wiem że normalnie by mi to nie przeszkadzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrco234
pytam tylko czy to normalne ze w ciazy hormony tak dzialaja, niby wszedzie wkolo mozna przeczytac ze tak jest i nic na to poradzic nie mozna. co mi lekarz pomoze jesli to wina ciazowych hormonow? I co jak facet tego nie zrozumie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz iść do lekarza
to moj nick nie odnosi się do ciebie bo został z innego tematu. lekarz nic nie poradzi z twoje zachowanie to norma. ja to samo przechodziłam maż nie wytrzymywał bo wkurzało mnie wszystko jeszcze te mdłości dawały mi w kośc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrco234
hehe:) wczoraj wykrzyczalam mu ze nawet nie wiem ja duuuuzo bym dala zeby mogl poczuc to co ja, zeby mogl przejsc to wszystko co nie fajne i wtedy by zobaczyl jaki by mial nastrój :P dla czlowieka nie w ciazy to jest niepojete widocznie, tak jak dla mnie kiedys:P nie miescilo mi sie w glowie ze te wszystkie kobiety w ciazy moga naprawde sie tak zmieniac jak mowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz iść do lekarza
a w którym tyg jesteś? ja teraz w 2ciąży i jak nic innego dostaje szału jak mąż zaczyna chrapać. normalnie wychodzę z siebie i staje obok. drę się na niego by nie chrapał i bidny chodzi niewyspany przez te nocne pobudki ale ja nie umiem się opanować:/ teraz ciągle chce mi się wymiotować i nie mogę patrzeć na jedzenie nawet jak jestem głodna. licze na poprawę po 1trymeście. patrz ac z boku na nas fakt trudno zrozumieć że ciąża tak nas zmienia, w cale się nie dziwię facetom że doznają szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrco234
faceci doznają szoku a ja musze powiedziec ze sama naprawde jestem w szoku ze tak to wszystko odbieram... :) licze z jego strony na duuuuzo zrozumienia, bo ja naprawde czasem nie potrafie nic zrobic, ale nie moge mu sie dziwic ze moze poprostu tego nie zrozumiec i kropka;/ jestem w polowie 10 tygodnia:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrco234
w 2 ciazy jestes.. po pierwszej ciazy po jakim czasie Ci nastroje wrocily do normy ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stenka262
Faceci i to jeszcze tatusiowe, w glowie mi sie nie mieci jak mozna byc tak pustym i stresowac swoje dziecko i swoja kobiete., Bylam w ciazy, moze mialam dziwne zagrywki a on pokazywal mi wtedy tylko swoje nerwy i stresowal jeszcze bardziej wyobrazcie sobie!!!!!! pozniej nagle byl kochany :/ . Dzisiaj realnie patrze na swiat, po ciazy wszystko wrocilo do normy i nigdy mu nie wybacze ze nie ptrafil byc inny kiedy ja nad soba nie umialam panowac. straszny zal mam i dziecko placze dnie i noce i jest ciagle przestraszone. nienawidze go za to. dlatego panowie troche zrozumeinia nie wy tu jestescie najwazniejsi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111 apal do twojego faceta Wrco234 mozesz mu przekazac ze bedzie zalowal i zeby nie bylo za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz iść do lekarza
jak mi przeszły mdłości, wymioty to już byłam bardziej do życia i jakoś starałam się samodzielnie uspokajać. 2trymestr wspominam dobrze natomiast w 3znów czułam się gorzej. wielki brzuch, opuchnięte nogi, kłopoty ze snem sprawiały że znowu się złościłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja tego problemu nie mam
odkad jestem w ciazy moj K uzbraja sie w cierpliwosc, jak jestem niedowytrzymania przytula i smieje sie ze mnie i to na mnie dziala :D wszystko obraca w zart dba o mnie caly czas walczy zeby mi bylo jaknajlepiej a ja zakochuje sie od nowa. moze dziewczyny powiedzcie swoim panom czego potrzebujecie? powiedzcie jak was uspokoic powiedzcie ze czujecie sie zle ze tak jest jak kocha to zrozumie:) wytlumaczcie ze nie robicie im w koncu tego wszystkiego na zlosc i dzieki temu ze to wszystko przechodzimy oni moga miec dziecko. Oni! ktorzy nie musza niczego przechodzic, nie musza sie meczyc rodzic i jeszcze maja pretensje !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah sie usmialamm
nie musza rodzic, meczyc sie, nosic ciezkiego brzucha, cierpiec fakt, dostaja czyste umyte dziecko , ona lezy pol zywa i nie moze nawet na nie spojrzec tak jak bylo u mnie bylo i jeszcze maja pretensje niektorzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K@milka_Wedlin
Dziewczyny mozliwe ze stres szkodzi dziecku jeszcze na etapie ciazy w jakis sposob? wczoraj przez pol dnia bylam wrecz roztrzesiona a dzisiaj strasznie boli mnie i dretwieje polowa brzucha:/ nie stresuje sie az tak bo nie boli jak przes @ ale jednak . moze cos byc nie tak!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na hormony nie masz wpływu
normalne, że w ciąży hormony działają - u mnie działają dokładnie odwrotnie - z choleryczki i uparciucha stałam się aniołkiem. Nie przejmuj się tym, ale wytłumacz ukochanemu, że na hormony nie ma się takiego wpływu jakby się chciało. Dopóki on tego nie zrozumie i sam nie zacznie Cię traktować spokojniej, to takie kłótnie będą miały miejsce (mój mąż jest np tak wspaniały, że w ogóle nie przejmował się moimi wcześniejszymi zachowaniami, a teraz się śmieje, że zaczyna się nudzić ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrco234
bede sie starała tłumaczyc tlumaczyc tlumaczyc.... tlumaczyc... az moze w koncu cos to da:) jedno jest pewne - kłótni byc nie moze. mnie tez bolal brzuch z jednej strony!!!! i teraz tym bardziej bede sie martwic jak wiem ze to od tego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×