blokada stron erotycznych - moja propozycja dla narzeczonego

Kupiliśmy mieszanie, powoli znosimy tam wszystkie nasze rzeczy. Mamy jeden wspolny komputer, a ponieważ uwazam ogladanie pornosów za zdradę, chce zaproponować mojemu facetowi blokade takich stron. Nie wiem czy sie zgodzi, ale nawet gdyby, mozecie polecic mi takie programy blokujace ? tylko skuteczne,ktorych nie da sie latwo zlamac

Czym mogą zagrozić ci panienki z ekranu?

Nie chodzi o to czy zagrażają czy nie, poprostu uważam że oglądanie pornosów kiedy jest sie w związku jest nieetyczne, tym bardziej ze ja nigdy mu nie odmawiam

Faktycznie wtedy bedziesz mogla mu "zaufac" i nie obawiac sie, ze Cie "zdradzi" haha Ja pierdole, skad Wy sie laski bierzecie? Zyj i daj zyc innym!

Aha,a nie mozesz mu powiedzieć, jakie masz zdanie o pornusach? Powinien to zrozumieć - a skoro go kochasz, to i ufasz, że nie zawiedzie Twojego zaufania. Takie drastyczne srodki jak blokada, to wypowiedzenie takiego zaufania ...

Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem ! przeciez nie zablokuje mu stron bez jego zgody ! chce to zaproponować a nie wprowadzac dyktature

Nie da rady wszystkich zablokowac. Jezeli bedzie chcial to i tak bedzie ogladal. Teraz blokady juz nic nie daja.

AgentT - on wie jakie mam o tym zdanie, sam uważa ze nie musi oglądać pornosów bo ma mnie. Ale moja propozucja blokady wynika też z tego, ze czasami wyskakują okienka, załączają sie niechciane strony przy otwieraniu innych (czasami nawet płatne) albo ktos na forach czy znajomy dla żartu wysyła link z czymsc zboczonym mowiac ze to cos innego

A nie wystarczy Ci jego zapewnienie, że nie będzie tam zaglądał? Dziś są takie możliwości i zasoby w internecie, że jak komuś będzie zależało, to i tak znajdzie takie strony ....

To takie blokady chyba nie istnieja Nie obejdziesz tego ze jakis kumpel nie wysle mu zdjecia golej baby albo linka do malo znanej strony erotycznej

Aha rozumiem :)

Dla mnie to bez sensu. Nie liczy sie to czy facet ogląda takie strony ale to czy CHCE to robić.

Okienek tez się boisz? :D

a ja pozwalam mojemu mężowi na oglądanie takowych stron :) czasami nawet przeglądamy je razem :) trochę przesadzasz autorko :) więcej dystansu do życia !!!

Jak mu cos "przez przypadek" wyskoczy, to po prostu zamknie. Jak na moje oko wprowadzasz straszny terror w Twoim zwiazku i nie ufasz swojemu facetowi. Prawda jest taka, ze jak bedzie chcial obejrzec porno, to wcale nie musi tego robic w domu na swoim komputerze, a teoria, ze ktos oglada porno, bo druga polowka mu "nie daje" jest conajmniej smieszna.

Wiesz, nawet jak wyskoczy jakieś okienko, czy nieopatrznie kliknie na link przekierowujący na takie treści, to nie ma w tym nic złego, jestescie dorośli i chyba się nie zgorszycie - a skoro nie ma w tym ejgo intencji, to trudno dopatrywać się tu zdrady, jeśli tak to odbierasz

Baby są gorsze niż ACTA :P

nigdy mu nie odmawiasz? to moze czasem powinnas, zeby mial do czego zatesknic