Nienawidzę swojej pracy! pomóżcie

Witam. jak w temacie. moja szefowa to wredna s... jestem u niej zatrudniona na umowę zlecenie z 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia. Czy składając wypowiedzenię musze zachować ten 2 tygodniowy okres?? Co ona może mi zrobić jeśli odejdę z dnia na dzień?? Dziś jest czwartek a pojawiła się możliwośc pojęcia przeze mnie nowej pracy od poniedziałku. Nie chcę stracić tej szansy.... Co ma zrobić?

Z tego co wiem to na umowę zlecenie możesz odejść w każdej chwili.

na umowie zlecenie nie masz obowiązku bycia 8 godzin w pracy co dzień. możesz być powiedzmy raz w tygodniu ale liczy się efekt Twojej pracy, to co masz w umowie musi być wykonane, nie ważne kiedy i gdzie, ważne zeby było zrobione

rzuć to w chooj i idz na rente jak sie do pracy nie nadajesz!

Tylko o czy jeżeli powiem jej że od następnego tygodnia nie chcę już pracować, a mam ten 2 tygodniowy okres wypowiedzenia a ona się obroni tym faktem to poniosę jakies konsekwencje tego, że nie będę chodzić do pracy?

nie poniesiesz

daj wypowiedzenie i tyle, nic Ci nie zrobi

moze cie pociagnac ze straci przez ciebie jakis tam hajs i ze bedziesz musiala zaplacic a co masz wpisane umowie jak stawke godzinowa to mozesz przyjsc raz i huj :D ja tak zrobilam ,przyszlam w dniu wyplaty i wpisalam ze godz pracowalamn i do widzenia

stwierdziłam że sru niech jej będzie. przebąkam te 2 tygodnie ale nie będę chapać tak jak zwykle po 9-10 h ale będę sobie chodziła tak mało jak się da.

ja mialam wpisane ze w ustalone dni stawka 6 zl za godz obowiazki takie i takie i nic nie robilam wiecej niz w umowie bylo wpisane i przyszlam np tylo raz albo dwa na godzine wiec sie wywiazalam:) nie bylo sprecyzowane kto ustala te dni:p