Bratowa ma pretensje! Nie wiem co powinnam jej zrobic?

Brat i bratowa mieszkaja w drugiej polowie domu blizniaka. Maja troje dzieci. Dwoch chlopcow i jedna dziewczynke i musza placic za wszystkie rachunki, gaz, prad, woda. Natomiast ja samotnie wychowuje syna i mieszkam z rodzicami i najstarszym bratem. Ode mnie rodzice nie wymagaja bym cokolwiek placila. Mam 700 zlotych alimentow. Zarabiam 1500 zlotych miesiecznie, oprocz tego rodzice dali mi trzy lokale ktore wynajmuje. I bratowa ma oto do mnie pretensje, myslicie ze slusznie?

Slusznie!

niesłusznie, powinna mieć pretensje do twoich rodziców

Absolutnie niesłusznie. Po pierwsze rodzice dają komu chcą, po drugie ma swoich rodziców, po trzecie i najważniejsze ona mieszka w swojej połowie domu sama ze swoją rodziną, a Ty musisz mieszkać razem z rodzicami i nikt mi nie powie że to jest komfortowa sytuacja :o

No wlasnie! Bratowa ma trojke dzieci ktore juz chodzi do szkoly i zerowki, nie pracuje bo tam pieniadze zarabia moj brat ja w to nie wnikam. Ale czemu ma do mnie pretensje, ja chcialam dac rodzicom jakies pieniadze ale ojciec powiedzial zebym dala sobie spokoj, mimo tego ze moj brat ktory mieszka w tej samej czesci co rodzice daje symboliczne 300 zlotych.

Widocznie w jej pojeciu sytuacja nie jest sprawiedliwa i dlatego ma pretensje. A dlaczego do Ciebie - bo do Ciebie moze je mieć tak po prostu a nie jest na tyle mądra i wygadana żeby odważnie isć do Twoich rodziców i walczyć o to co uważa że jej sie należy.

Ja mieszkam z matka, ojcem i bratem oraz ze swoim dzieckiem w jednej polowie domu. Ten dom ma byc podzielony miedzy mna i moim najstarszym bratem. Jeden brat ma jedna polowke domu, a ja ze swoim bratem bedziemy mieli ten dom po polowie. Bratowa jest rowniez zla na mojego drugiego brata ktory mnie bardziej pomaga niz im. Brat ktory ze mna mieszka jest chrzestnym mojego dziecka, natomiast, bratowa juz nie poprosila brata meza na chrzestnego tylko chrzestnych wziela ze swojej rodziny.

niesłusznie ma pretensje

No i racja że ma pretensje!!! Bo ona bardziej zasługuje na pomoc bo pewnie w przeciwieństwie do Ciebie ma mniej kasy.

ja bardziej pomagam synowej w opiece na dwojgiem dzieci. to mój syn nawalił, jestem tego świadoma. Córka ma dobre relacje małżeńskie, pomoc jej niepotrzebna.