Dobry wieczór. Mam pytanie do osób które mają problemy z własną psychiką.

Czy często macie stany kiedy wydaje wam się, że dochodzicie do siebie, a po chwili ryczeć wam się chce?

o kurwa

Może nie tak ekstremalnie zeby płakać ale czasem czuje ze nie jestem sobą. Przez kilka tygodni jestem taki a potem nagle bum i zmieniam swoje zachowanie. To raczej wina dziwnego stylu życia. I charakteru no i zainteresowań... Powinieniem pisać o tym z nie swego konta :O

ja mam fobie szkolna.

Pani Ciapata-banned Jak sobie poradziłaś, jeżeli można spytać? jenniferr8787*** Jak sobie radzisz? fxf O co chodzi?

"O co chodzi?" może i jestem znieczulicą społeczną ale kurwa jak można ryczeć bez przyczyny jakieś tabletki weźcie a nie wypisujcie głupoty

kinky reggae Piszę bardziej o tym, że człowiek ma wiarę, wydaje mu się, że jednak sens jest, a tu po chwili wpatrywanie się w martwy punkt i płacz wewnątrz. Letarg. gfbngfh Też miałem. Bo już nie chodzę do szkoły. Człowiek po zajęciach wracał z tak ciężką głową, że ledwo na karku można było utrzymać. Całkowite wypalenie. Musisz walczyć ze sobą.

fxf. Nic nie wiesz. Ludzka psychika to pacyfik w którym można spotkać wiele niezwykłych rzeczy. Nie ma normalnych zdrowych ludzi. Każdy ma coś nie ten pod czapka :P Daruj sobie takie komentarze jeśli czegoś nie rozumiesz bo to pokazuje jaki zaściankowy burak z Ciebie.

fxf Pewnie przyczyny są gdzieś ukryte. Bo podobno nic nie dzieje się bez przyczyny. Pani Ciapata-banned Przynajmniej znasz sposób na pozbycie się dolegliwości. Miłość.

Pani Ciapata-banned Przez nieszczęśliwą miłość? Bo gdy jest prawdziwa, to chyba tylko cieszyć się? Albo nie rozumiem.

Letarg. To ważne słowo w moim życiu. Wiem o co Ci już chodzi. Bo mam to samo. Mam jakiś pomysł na siebie. Nadzieję ze to wyjdzie. Ale z czasem traci to na błysku i powiew swieżości też znika i wracam do starych przyzwyczajeń. Ale to raczej nic nienormalnego myślę ze każdy ma takie same dni. Wzloty i upadki. Jeśli dobrze zrozumiałem, czy to masz na myśli.

Kinky Reggae o to mi właśnie chodzi. Dobrze to w słowa ubrałeś.

taki charakter. Ze nie umiem skupić sie na jednej sprawie zeby stała sie moja pasją. Tylko muszę mieć ochote na coś. Dlatego trudno mi przeczytać książkę od deski do deski bo mnie nudzi. Moźe masz podobnie. Widzę to nawet jak gram w jakąś strategię. Nudzi mnie to mimo ze mam ochote to ciągnąć. Lenistwo w tym też ma swój udział :P Ale to zaakceptowałem ze raczej nie znajdę czegoś co stanie sie moim celem jakimś głębszym. Muszę na przemian bo sie nudze szybko :P A moźe muszę dojrzeć do tego. Do czegoś. To skomplikowane :)

kinky reggae Na razie może poszukujesz? Mam inaczej niż Ty, ale już nie będę opisywał swojej sytuacji. Dziękuję za rozmowę. Dobranoc

szukam bo mam nadzieję ze wkońcu coś znajdę :D ale słabo mi to szukanie idzie :P Cześć! Moźe warto pogadać z psychiatra o swoich problemach. Drogi kolego :)