ONA kontra JA

Ona w sensie była faceta, który mi sie podoba. Przejrzałam jej fejsa od A do Z. Przegrywam z nia w kazdym stopniu. - Wygadana a ja cicha -ładna figura w sensie cycki i dupa. Ja deska -profesjonalne zdjecia a ja foto z rączki aparatem za 400zł -ładne ciuchy a ja chodze w badziewiu < 50 zł -piekne, geste włosy a ja przyklapniete suche ksiuty -ładna cera a ja niewielki tradzik -piekny dom a ja stara chałupa z obdrapanymi scianami ja pierdole wlasnie uswiadomilam sobie ze jestem nikim.

a i masa przyjaciol i super wspomnieniem: wyjazdów, imprez itp. a ja 0 przyjaciół i wieczory spedzane na kafe

Ale może ma mega zjebany charakter? :D To, że jest wygadana, to nie znaczy, że nie może mieć zjebanego. Poza tym ta gadatliwość to też nie zawsze dobra cecha.

No ale zerwał z nią...albo ona z nim... ale może jednak on bo chce normalną,skromną dziewczynę,miłą i inteligentną a nie nabzdyczoną lalę która myśli,że może wszystko i cały Świat jest jej... Pocieszyłam troszkę, może chociaż :-) ?

jest inteligentna, jej wypowiedzi maja głebszy sens...idealna kobieta. nie to co ja co prawda facet mi uległ, ale byłam chyba tylko na chwile

no nie wiem uwiodłam go na chwile, uwazam to za małe osiagniecie...TAKI FACET a ja taka (?) seks nie miał moejsca

up

No widzisz masz potencjał w sobie ale może warto poszukać kogoś kto nie będzie chciał cię wykorzystać tylko na chwilę. A i nie zawracaj sobie już nią głowy bo Tylko się dołujesz,trzeba zaakceptować fakt,że ludzie są różni jedni ładniejsi,bogatsi a drudzy troszkę mniej. Ale to się przecież nie liczy :-)