Beznadziejna jestem

Jestem beznadziejna.:(Od ponad dwóch lat siedzie w domu bez pracy.Nie wiem co się stało,odkąd straciłam ostatnia pracę boje się ludzi.Nie wiem jak odzyskać pewność siebie?!:(.Chciałabym moc liczyć tylko na siebie,ale nie potrafię wyrywać się z tego poczucia:/ Przez ten czas utrzymywał mnie facet.Z facetem też przestało się układać.Wcale się nie dziwię.Skoro'musi sobie od buzi zabierać,żeby dać darmozjadowi'.Czuje się beznadziejnie.Długo już ten związek nie potrwa.Tak mi się wydaje.

po pierwszf wielu tak ma po drugie jak kocha i ma co odejmować to powinien to robić z przyjemnością a nie wyrzutem jak tego drugiego doświadczasz to masz dupka niestety