Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co kaman?

Kolega z pracy ciągle mi mówi,że chciałby mieć ze mną dziecko.

Polecane posty

Gość o co kaman?

I nie jest to mówione w żartach. Wcześniej składał mi też propozycje spotkania, ale ja otwarcie mu powiedziałam, że podoba mi się ta propozycja (facet jest w 100% w moim typie i jak go widzę to czuję mega chemię), ale nigdy nie łączę pracy z życiem osobistym. Tym bardziej, że praca polega na codziennej ze sobą współpracy i zdarza nam się mocno spierać w sprawach zawodowych. Jest między nami taka energia, którą możnaby podpalić miasto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman?
staram się obracać to w żart, szczególnie że ostatnio o dziecku mówi przy innych z jego pokoju a ja mimo całej mojej odwagi,trace wtedy pewność siebie i nie wiem co myśleć. Zakochał się, czy to jego strategiczna gra za to,że nie reaguję na jego propozycje ewidentnie sexualne. Czasami mówi też do mnie, że jakbyśmy razem mieszkali to coś tam... albo pyta co lubię jeść, to wtedy mi to ugotuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość układ-krążenia
Zrób mu loda to się odczepi, masz problemy kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman?
nie mam problemu, tylko staram sie wywnioskować czy on mówi poważnie, czy to zabawa. Koleżanka z jego pokoju kiedyś na korytarzu mnie zaczepiła i zapytała czy przyszłabym na imprezę w piątek, gdzie będzie się bawić cały ich wydział. Myślicie, że ona chce mu pomóc w zdobyciu mnie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz o co mu chodzi i że przeszkadzają mu żarty. Może porozmawiaj z nim w 4 oczy. Powiedz dlaczego nie macie szans na romans (twoje zasady). Powiedz mu, że żarty o dziecku Cię krępują. Piszesz, że go lubisz - może zainwestuje szczerość. My nie mamy magicznej kuli czytającej jego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroten
powiedz mu ,ze najpierw ślub , pózniej dizecko . od razu sie uspokoi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgaljgfds
Ty żartuj sobie taka samo z niego, jak on z Ciebie. On się bawi, reszta towarzystwa też, a Ty spuszczasz oczy jak nieśmiała słodkopierdząca dziewica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljfweljfoiwLILA
kurcze, rozumiem Cię dobrze, bo też tak miałam, tylko, że przejrzałam kolesia i byłam wystarczająco długo nieufna. Momentami chemia jaka między nami była, zmącała mój zdrowy rozsądek, ale i tak dałam radę. To jest gra, niestety. Widzę wyraźnie, po tym co napisałaś. Dla faceta jesteś wyzwaniem i celem, tyle. Jak osiągnie cel, to znajdzie za pół roku, czy nawet rok kolejny w innej kobiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman?
:D no macie racje :) tak właśnie będę postępować i kto wie, czy mu dzisiaj nie powiem o tym ślubie :P --- zdam relacje po pracy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgaljgfds
Powiedz mu, że dobra zabawa i chwilka przyjemności nie musi się zaraz skończyć dziedziusiem :) i puść mu oczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienia....
daj mu wybór: albo dziecko (ale wtedy ślub i Twoja mamusia w pakiecie, mamusię podkreśl, uśmiechnij się i spytaj czy jego mamusia też będzie brać udział w życiu rodzinnym i w pakiecie) albo na razie bez dzidziusia i obie mamusie odpuścimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroten
mało tego , powiedz ,ze masz bardzo tradycyjnych rodziców i zapraszasz go w niedziele na obiad do nich( rosół i sachabowy) , bo twoja rodizna chce go poznać. a takze twoi bracia - nawet jak ich nie masz :D zabaw sie jego kosztem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman?
ok , autentycznie walnę dzisiaj takim tekstem i zobaczymy jego minę :classic_cool: dobra, uciekam bo nie zdążę do pracy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może być różniee
może to jakiś psychol, albo ma małego fiutka lub inne kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman?
Tak jak radziliście powiedziałam, że najpierw slub, potem dziecko i że moi rodzice chcą go poznać. A on na to całkiem poważnie odpowiedził, że jest na to od dawna gotowy. Na szczęście wszedł szef i przerwał rozmowę. Jednak później od przyszedł do mnie i ponowił rozmowę pytając czy może być ta niedziela? Zgłupiałam i powiedziałam, że nie mogę teraz rozmawiać. Teraz to już nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroten
pociągnij to :) owiedz ,ze moze nie ta niedziela , tylko nasrępna , bo wszyscy chcą sie przygotować :) im wiecej będize miał czasu na myślenie o tym - tym lepsza zabawa dla ciebie .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman?
ale teraz zwątpiłam, że może on tak na poważnie? Znamy się ponad rok. Od razu jak zaczęłam tam pracować przez koleżankę o mnie wypytywał, chciał się umówić, łapałam go na poglądaniu na mnie. Ale wtedy miałam chłopaka. Latem byliśmy na wyjeździe integracyjnym i jak się upił, to przytulił się do mnie i pocałował w szyję szepcząc, że najchętniej by mnie zjadł. Co odebrałam jako propozycję sexu. Oczywiście zrobiłam angielskie wyjście do pokoju a na drugi dzień udawałam, że nic nie zaszło. Gdy się żegnalismy to przy wszystkich powiedział, kochanie wyjdź za mnie. Ale wszyscy się śmialiśmy, bo był jeszcze wczorajszy. od tego czasu ciagle mówi mi odziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, ja Ci zaproponowałem szczerość. Ktoś inny doradził Ci zagranie w jego grę. Nie posłuchałaś mnie, wiec teraz walcz dalej sama ... Nie wiesz jakie ma facet motywy i tylko szpanujecie tekstami ... po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×