Opłaca się jeszcze w tych czasach studiować filologię angielską? Studentki...

Dziennie czy zaocznie? Może są tu jakies studentki albo absolwentki tego kierunku lub pokrewnych? Gdzie studiowałyście, w jakim trybie? Opowiedzcie mi co nieco jak tam jest.

Ja studiuje, ale ja to lubie, to jest moja pasja. Uwazam, ze sie oplaca. Poziom angielskiego w naszym kraju i tak jest ciagle dramatycznie niski. Ale dodatkowo studiuje tez inny kierunek.

studiach jest żałośnie niski :D wystarczy podejść do jakiejkolwiek grupy i zapytać gdzie jest biblioteka - okazuje się że angliści nie umieją powiedzieć że trzeba zejść ze schodów :D :D teksty w stylu - eeeee tam tam dałn - są rozkoszne fajne

ciekawe skad Twoje doswiadczenie? Byc moze zalezy to od uczelni. Poznalam osobe, ktora na filologii angielskiej miala zajecia po polsku...

seesaw, a na jakiej uczelni studiujesz? Ja też bardzo lubię języki obce, a gdybym miała studiować coś niezgodnego z moimi zainteresowaniami to chyba bym odpadła po pierwszym semestrze :D Ale wizja historii Anglii też mnie nie zachwyca :(

na Uniwersytecie Slaskim Historia UK nie jest najgorsza, wstep do literaturoznawstwa to dopiero hardcore.

Ja studiowalam anglistyke zaocznie. Dobrze wspominam. Fakt literatura przesrana, historia tez ciezka. Studiowalam w Lodzi.

nie studentów anglistyki jest więcej niż psów.

uważam, że studiowanie samej filologii bez drugiego kierunku to chybiony pomysł!teraz każdy zna język obcy i napisanie w cv,że znasz angielski nie jest żadnym atutem. Jeśli będziesz po innym kierunku,a firma w której zostaniesz zatrudniona będzie akurat potrzebować np. znajomości angileskiego w biznesie-sami Cię wyślą na odpowiedni kurs. Tak mi się wydaje,ale mogę się mylić-to przeciez tylko moje subiektywne spostrzeżenia;-))

każdy zna język obcy? nie wydaje mi się. A jeśli już to na jakim poziomie, raczej nie włada nim biegle. Aczkolwiek wiem że z samym językiem może być ciężko. O co chodzi z tym językoznawstwem?

a o co ma chodzic z jezykoznawstwem ?;p

dlaczego jest takie straszne innymi słowy :)

W mojej ocenie jezykoznawstwo to bardzo fajny przedmiot, duzo sie dowiedzialam o zasadach funkcjonowania jezyka. Wiele rzeczy jest oczywistych ale nigdy nie zastanawiamy sie dlaczego tak sie dzieje. Ale moze zwyczajnie trafilam na dobrego wykladowce :p Dla mnie jezykoznawstwo i gramatyka opisowa to bardzo ciekawe przedmioty.

oj sorry, chodziło mi o literaturoznawstwo... napisałaś że to hardcore,dlaczego?

mozna studiowac ale tylko dla wlasnej przyjemnosci oprocz tego lepiej skonczyc jakis bardziej sensowny kierunek bo w dzisiejszych czasach dla anglistów jest tylko praca w szkole a z tym tez lipa bo niz i szkoly likwiduja

Ja tez sudiowalam filologie, litertura angielskiego obszaru jezykowego jest straszna gdyz jest bardzo duzo materialu , trzeba czytac ksiazki pisane stara angielszczyzna , nie jest to bulka z maslem...

Bo jest nudne, glupie i bez sensu :p wybacz ale nie potrafie znalezc innych slow na okreslenie mojego stosunku do tego przedmiotu. Na prawde uwazam, ze to strata czasu o ile nie studiuje sie literaturoznawstwa ;p

Ale literatura sama w sobie jest do przejscia, ze staroangielszczyzny nie ma az tak wielu utworow, poza tym zazwyczaj maja przeklad na jezyk wspolczesny. Trzeba dobrze poszukac. Natomiast wstep do literaturoznawstwa, ktory ciagnie sie caly rok, byl dla mnie katorga!

Myślę, że to zależy co ma się w perspektywie i kim chcesz być, jeśli chcesz się profesjonalnie zajmowac językiem i np. uczyć to myślę, że się opłaca choć mnie zawsze bardziej przekonywała lingwistyka stosowana niż filologia.

studia filologiczne potrafią zabić miłość do danego języka, literatura jest wykładan zbyt obszernie, gramatyka opisowa mnie dobijała Najbardziej mi leżały zajęcia praktyczne z języka

Nie rozumiem jak gramatyka opisowa moze dobijac? Przeciez dzieki niej dowiadujemy sie jak funkcjonuje jezyk. Nie wystarczy tylko komunikowac sie w danym jezyku, wazne jest tez zeby wiedziec jak on dziala.

język angielski powinien być podstawą jednak nie jedyną umiejętnością. pracę tylko po f.a. ciężko znaleźć. jako nauczyciel będziesz kiepsko zarabiać, prędzej czy później będziesz mieć wypalenie zawodowe jak każdy nauczyciel no i będziesz mieć dużo pracy w szkole i w domu.

Pragne podzielić się z wami moim problemem, który nurtuje mnie od lat i spędza sen z powiek. Otóż nagminnie i nałogowo podkradam się do pacholąt spie

ja tez uwazam ze sie oplaca, niekoniecznie musisz byc nauczycielka jest wieel ofert gdzie poszukuja osob z biegla zajomoscią jezyka angilelskiego, wyksztalcenie wyzsze ale nie okreslone jakie