ile dac na slub

kolezanka bierze cywilny, wesele na max 50 osob. ja jestem swiadkowa. chce dac jej kase bo wiadomo jak to z prezentami. tylko ile dac.. ona za talerzyk placi150zl, podobno wypada oddac chociaz za to. a szczerze mowiac dla mnie 100zl to bedzie wielki wydatek. wypada dac stowe?

oddać to wypada stolec

tysiac od pary wypadaloby dac

jenifer ja sie juz nie dziwie ze tak jada po tobie przicez ty jestes pierdolenieta jak skurwysyn

OO nasza jenny żyje-myslałam że już ja NKWD namierzyło ;)

tysiac??? ja nawet 200zl nie jestem w stanie dac no ciezko u mnie z kasa..

idziesz sama ? jaki slub ? na ile osob ? rodzina czy nie ?

tyle na ile cie stac a podszyw tez ma IQ szympansa Nie daleko pada jablko od jabloni

o pisze wszytsko nie przczytałem :P

:P

no chcoaz z 200 daj bo jests swiadkiem :/ kurde ale jak dasz mniej to przcieciz sie nie obrazi, jak dobra kolezanka i wyrozumała to zrozumie.

100 zł? żartujesz? czemu się godziłaś na bycie świadkową? rozumiem, że z kasą krucho, ale myślę, że 500 zł to minimum ile wypada dać

tak, ide z facetem. zgodzilam sie bo to moja przyjaciolka naprawde nawet 100zl to dla mnie wielki wydatek. moze 200 jakos wyskrobie ale wiecej nie dam rady. nie wiem czy wypada dac te 200.. za same talerzyki dla nas ona wyda 300zl

do tego ona zalatwia hotel dla gosci czyli dla nas tez

świadkowa z osobą towarzyszącą to 500 zł to absolutne minimum!

jeszcze masz nocleg i chcecie dać max 100 od osoby? to chyba prowo...

jeżeli idziesz z facetem to wypadałoby dać conajmiej 300zł jeżeli ona od talerzyka płaci 150zł.Ale jeżeli jestes świadkową to powinnaś dać 400-500zł .Moim zdaniem.My ostatnio byliśmy na weselu i młodzi dostawali po 400-500 złoty średnio. My daliśmy jako zwykli goście 500zł.A jeżeli cienko z kasą może niech facet troszkę wspomoże:)

ty jakas nie teges jestes i co z tego ze to przyjaciółka 100 zł chcesz dac nie badz smieszna a do tego z facetem idziesz wstyd 500 zl minimum jako swiadkowa jaki obciach ja jak bym kasy nie miala to bym wogole sie nie zgodzila

nie sluchaj tych tepych suk :D daj ile mozesz :)

facet nie wspomoze bo to z naszego wspolnego budzetu :) mieszkamy razem i sami ledwo mamy, nie stac nas zeby dac wiecej. ale zdaje sobie sprawe ze glupio dac 200zl dlatego nie wiem co robic

weż sie dziewczyno otrząśnij idziesz na wesele i jeszcze za starszą (zgołą dupą)i jeszce z kolega za stówe kup sobie za 100zł 20 litrów paliwa ,co za wartość śmiech pognaj swojego kolege OJSZCZY PŁOTA niech znajdzie prace lub pożyczy jakiś grosz ,min 1000 zł to należy dać ,a jak wiedziałaś ze jesteś pusta jak beben to sie mówi dziekóje nie moge być u ciebie bo mam inne w tym czasie ,coś takiego.

Wiesz ja bym pogadała z przyjaciółką ,przedstawiła jej sytuację.Powiedziała poprostu ,że może niech poprosi kogoś innego na świadka ,bo u Ciebie jest teraz cienko z kasą.Sama zobaczysz reakcję czy nie będzie to dla niej tak ważne i dalej będzie chciała żebys została świadkową.A sama z siebie najwyżej bym jej kupiła jescze jakiś dodatkowy prezent w najblizysz miesiącach jak sytuacja z kasą się poprawi:)

taka prawda kierowca ma racje jak tobie ktoś nawali 100 x 50 gości to sie zbogacisz,starczy ci na szare mydlo i skarpetki w tym czasie przemyś to wiec oboje jesteście nienormalni ,skoro nie macie na życie,albo wielce mądrzy .ale na internet was stać .

a jakbym dala 200 i powedziala ze drugie tyle dam za miesiac? nie ide z kolega tylko narzeczonym, nie mamy tyle pieniedzy

to mam zrezygnowac z neta bo ktos bierze slub/ normalnie na neta nas stac wiec go mamy, nie stac nas natomiast na takie niespodziewane wydatki. z 2 strony ona zna nasza sytuacje i zapraszajac nas wiedziala ze nie dam jej kilku tysiecy. poza tym ponoc wesela sie nie robi po to zeby zarobic... moze faktycznie z nia pogadam, powiem ze nie jestem w stanie dac wiecej niz 200zl wiec niech poszuka kogos innego.. i zobacze co powie

nie "ktoś" tylko Twoja przyjaciółka

stomatoloszko czyli sugerujesz ze mam odlaczyc neta i moze jeszcze sporzedac kompa bo ide na slub przyjaciolki/?

tym gożej że to twój nażeczony , jak tak rządzicie to widze wasze nekrologi ,UMARLI ŚMIERCIĄ GLODOWĄ,bo już patrzycie na ksiedza stodole ,i myślicie dlaczego ojciec nie zlał sie na prześcieradlo a zalal pelną forme.

moim zdaiem WSTYD NA MAKSA .... ja juz nie mowie ze wesele ma sie zwrocic ale skoro wiesz ile daje za talerzyk tzn ze ci powiedziala i cos zasugerowała... 150zł za osobe a ty chcesz dac stowe max dwie stowy.. na dodatek masz nocleg i jestes swiadkowa.. daj ze spokoj...... wstyydd nawet juz nie mowiac ze daj ile mozesz i w ogole bo to nie chodzi o to ale 100zł co to jest????

co Ty mozesz wiedziec/ nie zarabiamy duzo ale na normalne zycie nas stac.