Przenosił sie ktos na inną uczelnie ? Pomocy !

j.w mam kilka pytań.

Ja przenoszę się teraz, na drugi semestr ( staram się ) co moge zawrzeć w podaniu o przyjęcie? jak uargumentować?

że inna szkoła umożliwi ci rozwój na wyższym poziomie i da lepsze mozliwosic na przyszlosc, zaopatrzona jest w lepsza baze edukacyjna, ze ma lepsza oferte wyjazdow erasmus......

ooo.! Aha, i mam pytanie, czy ostateczna decyzja należy do dziekana ? Powiedziano mi, że dziekan może wszystko ....

tak dziekan moze wszystko ale tez dziekan twojej uczelni musi sie zgodzic

że co? musis się zgodzić ?! a może się nie zgodzić?

myślałam ,że to raczej formalnośc, a do niej muszę też napisac podanie?!

Poza tym przenieść się możesz dopiero po pierwszym roku!

Ja po prostu poszłam do "nowego" dziekana i zapytałam jakie są szanse na przyjęcie. Potem podanie typu "proszę o przyjęcie", bez argumentacji. W "starej" szkole napisałam jednozdaniowe podanie, że rezygnuję z nauki i po sprawie

A przenosiłaś sie po roku czy w połowie roku?

Na początku roku.

no ja w połowie, ale podobno nie ma byc za dużego problemu...

A rozmawiałaś z dziekanem na nowej uczelni?

Tak rozmaiwiałam - powiedziła, że dobrze by było gdybym miała średnią powyżej 4.0 , ale jak mu napisałam , ze może być ciężko, aczkolwiek będę się starać, to mi napisał że nie mam się za duzo martwić i czekają na mnie w Gdańsku. Przemiły człowiek, nie wiedziałam że tacy wykładowcy istnieją !

Więc idź do swojego "starego" dziekanatu, odbierzesz obiegówkę, napiszesz podanie, odbierzesz papiery i tyle

Dzięki za rady. Najbardziej pociesza mnie , ze dziekan wszystko moze xD