Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wychodze z ciebie

Rodzice oglupiają wlasne dziecko :/-Odpieluchowywanie

Polecane posty

Gość wychodze z ciebie

Od niedawna jestem nianią dla 22 mies dziewczynki.Gdy przyszlam do pracy to mala nosila jeszce pampki, gdy zaproponowalam ze moge stopniowo powoli malutką odzywaczajac i sadzac na nocnik to sie ucieszyli i na drugi dzien mala miala zakupiony nocnik. Minelo 6 tyg,mala coraz czesciej PRZY MNIE wolała na nocnik i chodziła bez pieluchy, ale niestety od jakiegos czasu zaobserwowalam ze jakby sie "uwstecznila"i nawet juz nie chce patrzec na nocnik.Jestem z nia od 8 rano do 17 i ojciec malej przyznal sie ze dla wygody corke wogole nie sadzają na nocnik tylko jak zalozą pampka tak ciagle w nim jest.:o :/ [wściekły) To ja już naprawde zaczynam powatpiewac czy mala szkolic podczas pobytu u mnie czy calkowicie odpiscic jak jej rodzice o to nie zabiegają gdy mnie juz nie ma :o.Dodam ze zdecydowanie wygodniej mi by bylo gdyby mala siadala na nocnik, ale nie wiem czy to nie jest oglupianie dziecka, ze ja nakazuje jej wolac ,nie zakladam pieluchy a od godz 17 gdy jej rodzice przyjezdzają to chowają nocnik ,bo przeciez wygodniej im jest by pieluche miala na sobie, zamiast z dwa razy na godzine wysadzic małą.Wkurzam sie o to.Odpusic odpieluchowywanie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuścić
dziecko jak będzie gotowe nie będzie stwarzało żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z ciebie
no dobrze, tylko ze jakos te dziecko wiekszych problemow wczesniej nie mialo z pokazywaniem na nocnik, dopieor po jakims czasie gdy zauwazylo ze ojciec z matką nawet nocnika nie wystawiają to rowniez u mnie niezabardzo na nocnik teraz patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuścić
Ale to już nie twoja sprawa,tak?Ty próbowałaś a skoro rodzice nie mają chęci to sobie odpuść.Zakładaj p[ieluchę i niech sami za jakiś czas się męczą!!!U mnie jest taki przykład.Mamuśce sie nie chce sadzać dziecka i mały ma teraz 3,5 roku i dalej wali w pampersa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
alez rodzice chcą, jak najbardziej nalegają abym ją dalej martretowala z tym niocnikiem, tylkoio ze jak przyjdzie czas aby oni z nią cwiczyli to juz tego nie robią, wszystko na mnie zwalają, lecz jak te dziecko ma sie nauczyc jak jedni calkowicie odpuszczaja a druga osoba czyli ja ganiam ją na nocnik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hy55u5u
Płacą ci taką samą stawkę, czy sadzasz czy nie, tak? Sami jeszcze nie mają chęci wysadzać córki, tak? To sobie odpuśćcie. Mi się też nie chce a moja córa ma dwa lata i trzy miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrttr5444
prawie 4 latek w pampersie? smiech na sali, to jest jakas chyba dysfunkcja rozwojowa aby dziecko w takim wieku w pieluchy walilo :o Autorko pogadaj z rodzicami, i nie odpuszczaj, niech oni tez mala ganiają na nocnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuścić
Dla mnie też to chore!Mój przestał parę dni po 2 urodzinach.Śmiejemy się że bratanica która ma 22 mies. szybciej będzie siadała na nocnik niż siostrzeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
płaca jedną stawke , ale chodzi mi o fakt ze widze jak dziewczynka jest baardzo kumata, szybko łapie, szkoda mi degradoiwac jej inteligencjoi bo jednoznacznie ewidentnie dała po sobie poznac ze wie o co chodzi z tym wolaniem na nocnik, tylko niestety gdy mnie nie ma , rodzice sa leniwi i malej wygodniej zmoczyc pampka niz zawolac, lecz wiem ze potrafi komunikowac kiedy chce siku czy kupe, ale ze przy rodzicach takiej potrzeby nie ma to ze mna zaczyna sie kurarzyc.Pytam sie jej czego nie poszla siusiu na nocniczek, a ona mi odpowiada ze jej sie nie chcialo isc, czula ze chce siku, ale wolala w pampka narobic (duzo mowi wiec umie powiedziec dlaczego co i jak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelitka
tez opiekuje się dzieckiem które ma 3,5 roku i również próbowałam oduczyć go noszenia pampersów. gdy ja byłam to siadał na nocnik i nie było żadnego problemu ale gdy mama małego przyszła dla własnej wygody zakładała mu pampersa. bo wiadomo że jak uczy sie dziecko siadania na nocnik to na początku trzeba sie pytać go co pół godziny czy chce siusiu bo wiadomo dziecko przy zabawie nawet nie pomyśli że nie ma pieluchy i zrobi siusiu. jak zauważyłam że mama sie tym nie interesuje to ja tez przestałam go sadzać na ten nocnik. i bawi mnie to jak ktoś pisze że dziecko jak przyjdzie czas to samo będzie korzystać z nocnika:D dziecko samo nie zacznie korzystać ponieważ wygodnie mu w tym pampersie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuścić
Nie do końca chodziło mi o to że samo zacznie wołać!!Łatwiej przyswoi naukę i nie będzie długo robiło w majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
tylko ze jak pisalam, jesto to dziecko z wielkim ptencjałem nocnikowym , ze tak to smiesznie ujme,:p ewidentnie widac po niej ze nie byloby problemow z szybkimp rzyswojeniem jej na nocniczek gdyby WSZYSTCY w domu ją wysadzali, ale jak mala zobaczyla ze mozna i w pieluche walic bo mama pozwala i nie wygania na nocnik no to malej na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelitka
ale wydaje mi się że 3 latek w pieluchach to już przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpuszczaj
nie odpuszczaj autorko,rob swoje, a zdecydowanie dziecko powyzej 3 r.ż gdy robi pod siebie to jest to jakies zaburzenie zwlaszcza przez lenistwo rodzica jak i dziecka.To jest niedopojecia jak mozna do takiego stanu doporwadzic dziecko by w tym wieku jeszcze sralo pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
no ganiam małą na nocnik, pytam sie czy nie chce siku,kupy, wysadzam ja dwa razy na godzine, ale co z tego jak rodzice tego nie robią? i mala jest zakolowana.wtedy ja w dziecka oczach wychodze na tą zlą bo mama odpuszcza a ja naciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem rób to co teraz, czyli ucz mała na nocnik siadać :) rodzice są widocznie strasznie wygodni pomeczeni po pracy by dzieciaka raz na pół godz posadzić na nocnik, po prostu żenada, przeciez zaraz i tak wieczór i mała idzie spać, to nie moga sie poświecic i jej wysadzić....moja w 20 mies zaczeła na nocnik robić, nauczyła sie co i jak w 2 tyg, a jak miała rok i 2 mies to na noc już jej przestałam zakładać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
no wlasnie, mala nawet szybko zalapala co i jak , a pozniej sie uwstecznila, a powodem tego bylo, jak sie dowiedzialam od jej ojca, ze w domu nie mają czasu i sily jej takk często wysadzac na nocnki bo sa zmeczeni pracą, no kurvaa krew mnie zalała, a ja to co? dziecko w piwnicy zamykam ,leze do gory duuupą, i jedynie sie podnosze do malej aby na nocnik ją wysadzic? juz tez tak pierdoolneli że żal bylo sluchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
no praktycznie od poczatku zajmowania sie małą, tak od 4-5 dnia mojego pobytu pierwszy raz ją wsadzilam na nocnik.Przez jakis czas szlo coraz lepiej az niestety zaczelo byc coraz bardziej ociężale, powod napisalam jaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w czym ją trzymasz w domu? pytam z ciekawości bo za rok przeprawa s synem mnie czeka, córe jak było ciepło odzwyczajałam i chodziła po domu w samych majtach, a teraz jest zima wiec jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
a to jest identyczna sytuacja jak z wywalaniem ciuchow z szafek.Ja malej zabraniam otwierasz szafki i wywalac gary, ubranka, skolei z tego co wiem to przy rodzicach moze to robic, a przeciez ja nie moge sobie pozowlic aby mala wszystko powyciagala na podloge i zostawic im w takim syfie miezkanie, musze na bierząco po malej ukladac to co wyciagnela, i surowo mowie ze nie wolno tak, niestety przy mamie wolni gdy mnie nie ma :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
chodzi w cienkich materialowych "lajkkrach" lub w boody w dlugim rekawem i skarpetkach, lub w bluzce z dlugim rekawem i samych majteczkach +skarpetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
ogilnie rzadko dlugie spodenki zakladam,raczej unikam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzedszkolanka
U mnie w przedszkolu właśnie pojawiło się dziecko, które ma 2 lata i 3 miesiące - i radzi sobie z toaletą lepiej niż niejeden trzylatek! Aż byłam w szoku ;) To tak a propos 3-latka z pampersem :P Aczkolwiek oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że każde dziecko jest inne i ma swój czas. Tylko niestety czasami z wygody/lenistwa rodzice przegapiają ten czas - i mam wrażenie, że tak właśnie jest w opisanej sytuacji... W sumie trudno coś radzić...ale ja osobiście chyba robiłabym swoje. Zmagam się zresztą na co dzień z wieloma podobnymi sytuacjami - w domu wolno, w przedszkolu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzedszkolanka
...lub też odwrotnie - w przedszkolu wolno, a domu nie! to się akurat zdarza rzadziej i niesie za sobą chyba jeszcze więcej problemów ;) Bo ja akurat pozwalam dzieciom wyszaleć się na śniegu, zjeżdżać z górki, robić "aniołki". Niestety, właśnie trafiłam na mamę, która zimą uznaje jedynie spokojne spacerki "przy nodze", a każdy płatek śniegu na ubraniu dziecka traktuje jako złoooo! :D Ależ miałam dziś przeprawę - bo dziecko przemoczyło rękawiczki! :P Sorry, że nie na temat, ale tak to jakoś we mnie dziś siedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
no to wlasnie mnie w nerwia ze rodzoice malej mowia mi ze mam jej czegos zabraniac, nawet ja karac jak robic cos na zlosc a sami ustepują dla swietego spokoju i daja jej wszystko to co ona chce zeby ttylko przestala plakac czy krzyczec, ja jestem nieugieta, i nie ustapie, a sami gdy przyjdzioe co do czego dla spokoju pozwalają jej na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze z siebie
mówią tez ze mam jej zabraniac uderzania o blas stolowy lyzką i zabraniam, tak samo jak o kaloryfer zabraniam walic, lecz tez sie dowiedzialam ze oni jej tego nie zabraniają bo zaraz zaczyna plakac czy wrzeszcec, i starsza sąsiadka z dolu mi mowi ze jak ja jestem z malą do 17 to naprawde ma spokoj i cisze w domu, a gdy ja od nich wychodze i tamci panstwo wracaja z pracy do domu wtedy od 17 ta starsza kobita ma sajgon ,walenie,rzucanie czym popadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddssddssd
to faktycznie oglupiaja dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×