Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xmaj

Mój chłopak powiedział, że mnie nie kocha, ale chce żebyśmy dalej ze sobą byli

Polecane posty

Gość xmaj

Jak widać w temacie, problem, który ma pełno innych dziewczyn. Ale ja czytam inne posty i żaden nie jest dokładnie taki sam. To co się między nami działo, to była abstrakcja. 3 tygodnie temu olewał mnie cały dzień (chodzimy do tej samej szkoły), więc po lekcjach poprosiłam, żeby zerwał ze mną teraz a nie kiedyśtam w weekend na mieście. Naprawdę nie wierzyłam, że to zrobi, no i w sumie nie zrobił. Powiedział, że od prawie miesiąca nie wie czy mnie kocha, ale żebym dała mu czas. Płakałam i dałam oczywiście. Po tygodniu zaprosił mnie do siebie, spytał czy chcę z nim dalej być i wszystko było dobrze, ale tylko ten jeden dzień. W szkole i po szkole znów zero. Więc postanowiłam z nim porozmawiać i dowiedziałam się, że jest ze mną, bo nie chce żeby było mi przykro i żebym cierpiała. I tak pocierpiałam jeszcze 2 dni, aż w końcu postanowiłam z nim zerwać. Poprosiłam, żeby powiedział, że mnie nie kocha, już ze soba nie będziemy, że już mu się nie podobam, że chce być z inną dziewczyną i nie będzie mu źle, jeżeli ja będę miała innego chłopaka. Odpowiedział, że CHYBA mnie nie kocha i CHYBA już nie będziemy ze sobą, ale że wcale nie chce miec innej dziewczyny, że dalej mu się podobam i żebym nie miała chłopaka jeszcze teraz ani za miesiąc. I że może jeszcze ze sobą będziemy, że chciałby, żeby to uczucie wróciło, bo naprawdę bardzo mnie kochał. It just happened. I mam pytanie: co robić? Czy jeszcze zatęskni? Czy wgle robić sobie nadzieje, że jeszcze może kiedykolwiek cokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewolnik IQ
rób co ci serce dyktuje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnietek 26
olej gnoja, chcesz być z kimś kto cię nie kocha? kopnie cie w tyłek jak tylko spotka kogoś bardziej interesujacego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z doświadczeń z facetami wiem, że nie powinnaś mu mówić takich rzeczy typu powiedz, że mnie nie kochasz, że ci sie nie podobam, że mnie nie chcesz. Sama tak robiłam, ale to tylko zniechęca i denerwuje facetów! Poza tym wytłumacz to sobie tak: Jeśli mnie nie chce to jego strata, jeżeli tak się zachowuje, nie chce ze mną być to znaczy, że na mnie nie zasługuje. Jestem wartościową dziewczyną i spotkam takiegi chłopaka, który będzie mnie szanował i kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat mi sie zawalił
Miesiac temu moj teraz juz byly chlopak powiedział, ze nie wie czy mnie kocha, czy nie... i czy chce ze mna byc. zalamalam sie... w ten weekend przyjechał do mnie- mieszkamy 200km od siebie, bo studiujemy w innych miastach niestety... powiedzial, ze nie kocha.... świat sie dla mnie zawalil. nie wyobrazam sobie zycia bez niego i szukam pomocy... postanowilam napisac tutaj o mojej sytuacji. co ja mam robic ? oprocz tego, ze powiedzial, ze nie kocha, dowiedzialam sie ze to nie zmienia faktu ze nadal go pociagam... i nie wiem czy to dobrze czy wrecz beznadziejnie, ale w ten weekend doszlo miedzy nami do kontaktu fizycznego... wlasciwie zachowywalismy sie normalnie- jak para, przez caly ten czas... Co ja mam o tym mysleć? moze to nowe otoczenie ( wyjechal pierwszy raz i to baaardzo daleko od domu, studiowac), moze sie zagubil... ? jestem pewna ze nie poznal innej dziewczyny. Bylismy razem 2 lata, a wczesniej bylismy najlepszymi przyjaciolmi... Pomozcie... Prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstalam sie 4 miesiące temu z miloscia moje zycia. po dwoch latach. on ze mna zerwal. bolało bardzo! latalam za nim pisalam mu duzo za duzo sms. w koncu stal sie agresywny, napisal mi, ze mam mu dac spokoj. ze nie chce i nie moze mi wiecej dac. w koncu w rozmowie powiedzial mi, ze po prostu cos sie w nim wypalilo, ze mial/ma inne rzeczy na glowie. problemy. ze chcial byc sam i jest sam! nie chce sie ze mna klocic, prosi tylko o spokoj. proponowal tez przyjazn. widzialam ze jestem bez szans. Zamowilam urok miłosny na stronie http://urokmilosny24.pl . I już po 3 tygodniach od wykonania go odzyskałam. Sam wrócił proszac o wybaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez on chce zebys byla jego zastepczym workiem na sperme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepriałam ogromnie po rozstaniu i zaryzykowałam, spróbowałam magii. Pomogło po 3 miesiącach, mój facet wrócił. Jakby ktoś chciał kontakt, korzystałam z http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z nim i nie bój się zerwać, on będzie tego żałował, ponieważ wytłumacz sobie to na prostą logikę, że kiedy mu się narzucasz i pokazujesz tym, że Ci zależy to będziesz w takiej samej sytuacji jakiej jesteś a nie o to Ci chodzi. Nawet jak z nim nie zerwiesz to przestań się odzywać do niego i zacznij go olewac, nie odbierać telefonow, nie zwracaj uwagi, ale chodz uśmiechnięta i pisz SMS uśmiechnięta do kogoś jakbyś się w kim zakochala. Podskoczy chłopaków adrenalinka w Garcia i nagle się Tobą zainteresuje, ale tylko na chwilę bo pokażesz od razu, że Ci zależy a jakbys zerwała to poczulby na własnej skórze co traci.. Seks nie jest najważniejszy i szanuj się kobieto bo ja bym po takiej deklaracji od swojego nigdy w życiu już nie udostępniła cos co jest dla miłości a nie pociagania fizycznego... On ma Cię w garść, ale może przejmiesz pałeczkę i ty będziesz górą? No chyba, że chcesz być wysmiewana spośród jego kumpli a jemu podwyższasz ego, a czy warto? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×