Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Onaaaa6

Czy to jest związek?

Polecane posty

Gość hrabiniaBrunświku
tak, przejrzysz na oczy kiedy on pozna wlasciwa dziewczyne. bo poki co, jak sama zauwazylas, jestescie dla siebie substytutami jedynie milosci i zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa6
Dobra, chyba wiem, że powinnam w takim razie to zakonczyć, tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz zakonczyc - bo ...wlasciwie nie ma czego;/ po prostu olac, nie przejmowac sie i zyc dalej a co do odp - nie wiem ktorym przypadkiem jestescie wy bo was nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
wypusc wioslo z reki... reszta zdarzy sie juz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa6
Ale że jak napisze do mnie to nic nie odpisywać, jak zadzwoni to nie odbierać? to trochę dziecinne zagranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoj matulu
dla mnie to farsa a nie związek i bardzo wygodny układ dla faceta - raz w tygodniu sie z tobą spotka, nie wysila się za bardzo bo wystarczy spacer albo spotkanie na chacie, zero deklaracji, planów, zobowiązań, od czasu do czasu sex... Zajebiście się urządził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
powiedz mu przy nastepnej okazji, ze chcesz z nim porozmawiac bo uwazasz ze dalsza wasza "znajomosc" nie ma sensu, gdyz ciebie taki zwiazek nie satysfakcjonuje. zobaczysz jak zareaguje. jesli powie, ze nie ma o czym rozmawiac to skwitujesz: to czesc kolego! a jesli jednak przystanie na rozmowe to powiedz krotko i rzeczowo w czym problem i dlaczego chcesz to zakonczyc (najlepeij napisz sobie na kartce zebys o niczym nie zapomniala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa6
W sumie, jedyne deklaracje to to, że będzie mi wierny i że jak mu przestanie zależeć to ma mi powiedzieć- takie ustalenia mieliśmy na początku, potem do tego już nigdy nie wracaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zadzwoni odbierac - jesli masz ochote pogadac z nim, jak odlozysz sluchawke wracac do swojego zycia - as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa6
To też jest coś, jak będzie widział że odrzucam połącznie, nie odpisuje to jeśli mu zależy to wie gdzie mnie szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
W sumie, jedyne deklaracje to to, że będzie mi wierny i że jak mu przestanie zależeć to ma mi powiedzieć To chyba jakis zart! dziewczyno, nad czym ty sie jeszcze zastanawiasz. traktuja nas tak, jak na to pozwalamy. nie pozwalaj dluzej, szanuj siebie, prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorka***
Mieszkacie w tym samym mieście i widujecie się średnio raz na tydzień? On publicznie nie znosi dotyku Twojej ręki? To jak i kiedy on okazuje Ci czułość? Bo napisałaś, że jest czuły... Czuły raz w tygodniu i gdy odtrąca twoją rękę? Nie chodzicie do kina razem, ani na imprezy... ale obiecał być wierny do momentu, kiedy mu się nie znudzi... Hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa6
Normalnie mi okazuje jak jesteśmy sami, albo też przy znajomych czy na spacerze. na ławce przytuli mnie itd, tylko trzymanie się za ręcę odpada. Mieszkamy w tej samej miejscowości tylko mamy pewne ograniczenia żeby spotkać się, bo on mieszka z innymi studentami, więc tam są wiecznie imprezy, więc wtedy nie idzie pogadać, no a ja sama też nie mieszkam, a przez pewnie historie nie mogę go zapraszać do siebie jeśli jest współlokatorka. Ogólnie dlatego nie rozumiem dlaczego do kina mnie nie zaprasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalalalalalalalalalaa
Może nie lubi kina? A może rzeczywiście prowadzi podwójne zycie? Tylko nie takie jakie do głowy przychodzi kafeteriankom... tylko np. jest jakims socjopatą, potrzebuje dużo wolnego czasu żeby odrąbywac ręce ofiarom - z tąd niechęc do trzymania Cię za rękę (bo rzeczywiscie jestes dla niego najwazniejsza osoba i nie chce Cie skrzywdzic) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa6
Hehe socjopatą nie jest - aż takiego pecha w życiu nie mam. I życie podwójne to tylko prowadzi w taki sposób, że jedno to ze mną, a to drugie beze mnie, ale bez innych kobiet - zresztą która by go chciała jak On nie potrafi traktować dziewczyny jak powinnien to robic chłopak, któremu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfucjo
Skoro przytulacie sie bedac sami, czy bedac wsrod znajomych, calujecie to znaczy, ze nie ukrywa sie z wasza znajomoscia. Moze ma jakas fobie, i dlatego nie lubi dotykania rak? A sa w ogole jakies okolicznosci kiedy dotyka twojej reki? czy nigdy tego nie robi? a co do spotykania sie... moze jego nie stac na kino, na teatr, na kawiarnie, restauracje i wyjazdy weekendowe? samochod on ma? ty masz? moze dlatego zaprasza cie tylko na spacery i sporadycznie jak sadze do domu gdzie mieszka ze wspollokatorami. Moze tez byc tak, ze nie widzi w tobie tej jedynej, moze jest z toba z braku laku poki co, ale nie jest zakochany w tobie na zaboj. dlatego nie czuje sie zmotywowany, zeby wydawac na ciebie pieniadze lub urozmaicac wasze spotkania, bys byla zadowolona. a jak on reaguje na twoje zaproszenie do kina czy do kawiarni? I musisz zapamietac na przyszlosc 1 zasade- to, ze ten czy inny facet tak zachowuje sie wobec ciebie, nie znaczy, ze identycznie bedzie zachowywal sie wobec innej kobiety. bo jesli facet zakocha sie i kocha to naprawde jego zachowanie nijak nie jest podobne do tego, ktore prezentuje twoj znajomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jauwazam ze
to nie jest normalny zwiazek!!! jakby Cie kochał to uwierz mi, że miałby czas na częstrze spotkania a trzymanie się za rękę nie byłoby problemem. Myślę, że Cie lubi, może jest troszke zauroczony i z braku laku bo mu z Tobą miło. Ale związek to to nie jest!! jestem ze swoim prawie 4 lata, rutyna, kłótnie, czasem mamy siebie dosyc, a widujemy się z 4 razy w tyg mimo, że studiuje prawie 100km dalej! no i okazanie czulosci nie stanowi problemu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaa6
nie wiem, na samym początku już mi powiedział, że nie będziemy chodzić za rękę bo nie lubi i ręcę mu się pocą. Czasem dotknie moją rękę ale tylko wtedy gdy chce ją przesunąć albo jak śpimy razem to jak go obejme to czasem zdarzy się że położy swoją dłoń na mojej - ale to takie bardzo sporadyczne akcje. Nie sądzę żeby go było nie stać, zresztą pieniądze to nie problem, zawsze przecież każdy może płacić za siebie i on wie, że ja z takim czymś mam problem. zresztą kwiaty, które kiedyś mi kupił były naprawdę drogie, więc nawet sknerą nie jest. Samochód ma. Ja nie mam. Więc nie ma kłopoty żeby po mnie przyjechać lub wpaść do mnie, a przykładowo za oknem pogoda nie zachęca do chodzenia. To chyba jest ze mną z braku laku, chodź go prosiłam na samym początku, że jak ma być tak o ze mną to lepiej żeby nie był,bo już kiedyś to przerabiałam i on wtedy powiedział że tak nie jest. Nie wiem, chyba kłamał. Ja go nie zapraszam ani do kina czy gdzie indziej- dlaczego? Bo widząc Jego chęci do spotkań takich typowo publicznych to się boję że go przestraszę. Zresztą ja mam przeświadczenie że to facet zaprasza kobietę do kina, a nie na odwrót. My nawet nigdy się nie pokłóciliśmy- tylko nie wiem czy to z tego powodu, że żadko się widzimy czy z tego że on jest beznkonfliktowym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×