co to moze byc?? 5 tydz sie mecze...

mam katar juz od poczatku stycznia. jestem zdrowa. nic poza tym mi nie jest. zero goraczki, kaszlu. szczypia mnie tylko oczy, łzawią i kicham. z nosa leci na zmiane raz sama woda kapie, a raz mam tak wszytsko zatkane ze nie moge oddychac. dodam ze nigdy nie bylam alergikiem na nic. a teraz sie juz caly styczen mecze!! cale dnie, rano, w domu, w pracy, w nocy.... mam dosc.. ktos tez tak ma?? czy to moze byc alergia?? ale na co w styczniu??

A choćby na kurz...polecam lekarza. Ps to, że nigdy dotąd nie byłaś na nic uczulona, o niczym nie świadczy.

idź do lekarza, forum nie rozwiąże Twojego problemu

u lekarza bylam, dostalam otrivin :) pomaga, ale zaraz katar wraca... wlasnie chyba pojde prywatnie do laryngologa.. to on kieruje na jakies testy alergiczne?

ktos wie w kiedy robia takie testy w sensie w jakiej porze roku, ile to kosztuje i jak wyglada??

Jak podejrzewasz alergię to możesz iść od razu prywatnie do alergologa, zrobią Ci testy- najlepiej z krwi, bo skórne nie dość, że niekomfortowe, to bywają niedokładne. Ale tu przydałoby się jeszcze obadać zatoki, na wszelki wypadek. i spróbuj inhalacji np. amolem, to trochę pomoże, ale niestety- to co jest musi po prostu spłynąć, bo katar nie wyparuje cudownie w jedną noc. A po inhalacjach nie wolno wychodzić już tego dnia na mróz, bo można się jeszcze gorzej załatwić.

ja chyba płaciłam koło 100 zł za komplet kilka lat temu... testy skórne- aplikują ci na przedramię kilkanaście kropli różnych alergenów, każdy nakłuwają i po ok. 15 min. jest reakcja- jak masz uczulenie to robi się bąbel. dość uciązliwe, bo niektóre strasznie swędzą a nie wolno się drapać... niezbyt miło to wspominam... testy z krwi- pobierają krew i tyle ;)

testy są za darmo, tylko ile trzeba czekać na nfz to już inna sprawa. Jak masz kasę to idz prywatnie do alergologa.

dzięki wielkie, dzis wieczorem sprobuje inhalacje a jutro ide do lekarza bo mam juz dosc.. kolejna noc nieprzespana