Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudonim lala 25

Czy wypada zaprosić go na obiad ?

Polecane posty

Gość pseudonim lala 25

Sytuacja wygląda tak; Facet mi bardzo pomógł bezinteresownie, nic nie chciał ode mnie i nie narzekał. Myślałam,żeby go w dowód wdzięczności zaprosić na obiad /kolację. Jest między nami różnica ok 30 lat o oczywiście jest żonaty. Czy w takiej sytuacji wypada mi go zaprosić na obiad? Myślicie, że się obrazi za taką propozycje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppppp
ale obiad u Ciebie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że chętnie zarucha młodsze ciało. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypadać może i wypada
co nie zmienia faktu, że przerżnie twoją doope gdy tylko się schylisz po kotleta którego on "przypadkiem" upuści :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Niekoniecznie, raczej myślałam wyjście do jakieś knajpy, nie chodzi mi o romantyczną kolacje tylko jakiś zwykły obiad, np myślałam , żeby zabrać go do jakieś orientalne restauracji Proszę o kulturalne wpisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
zacznę więc kulturalnie. otóż sram se do ryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Facet nie jest z tych, którzy "lecą" na młode dziewczyny. w pełni mu ufam i nawet obawiam się,żeby nie pomyślał o mnie żle, jeśli zaproponuje mu obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Poradzcie coś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Pewnie, ze nie mam, ale boję się jego reakcji. W tych czasach wszystko jest możliwe i wszystim wszystko się kojarzy z seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Może jeszcze ktoś się wypowie, jest to bardzo ważne dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypada ci zaprosic go z zoną
nie bedzie wtedy zadnych niezrecznych podtekstów, wiadomo ,ze bedzisz chcala miu sie po prostu odwdzieczyc. Tyle, ze nie wiem, czy bedziecie mieli o czym mowic - bo obiad to nie tylko jedzenie. Byc moe odmowi,wtedy miej w zanadrzu inna mozliwosc. Zapraszajac go bez zony postawisz go w bardzo niezrecznej sytuacji - moze bedzie mu głupio odmowic, a sytuacja moze byc dla niego kepujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Rozmawiać mamy o czym , bo nawet jak się spotykaliśmy to potrafiliśmy jeszcze conajmniej godzinę przegadać tak po prostu. Z żoną, nie znam jej i gdybyśmy byli w 3 to chyba czułabym sie niezręcznie. Mace jakis inny pomysł w jaki sposób mogłabym mu się odwdzięczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypada ci zaprosic go z zoną
niestety zapraszanie bez zony moze byc odebrane dwuznacznie, powtarzam. Poa tym nie sądze,zebys calkiem nie dala rady przez 2 godziny rozmowie w trojke - zawsze śa jakies neutralne tematy, on zreszta tez by przeciez cos mowil. A co innego ? cóz - tradycyjnie dobry alkohol lun cos, o czym wiesz,ze mu sprawi przyjemnosc , jesli go na tyle znasz - jednak nic zbyt osobistego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Znać go nie znam na tyle, ale bardzo dobrze się dogadujemy ze sobą, bardzo się mną zajmuje.Jednak masz rację może to wyglądać dziwnie jak go zaproszę na obiad.Muszę coś wymyśleć, niestety alkohol odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Każda opcja jest do d:
Nie zrobi nic - może jej już innym razem nie pomóc Zaprosi na obiad samego - może uznać za zachętę do romansu Zaprosi z żoną - ona będzie czuć się niezręcznie Postawi alkohol - a niech facetowi po pijaku odbije i narozrabia Zaproponuje seks - a fe obleśne, 30 lat różnicy to zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Czy każdy facet, kiedy jest zapraszany na obiad od razu odbiera to jako zachęta do romansu? On wie, że on mi się nie podoba , zresztą on traktuje mnie bardziej jak swoją córkę, nie patrzy na mnie jak na kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
tylko raz zaruchal mnie w kakao, ale to nic nie znaczylo... to bylo bardziej wlasnie jak taka rodzinna wiez, wiec jestem spokojna o to ze zle nie odbierze tego zaproszenia na obiadek bez zonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kguygygkuhi
tiaa, taki sam koleś udawał, że jest moim przyjacielem. też mu ufałam a on rozpowiadał innym kolegom, że mnie wyrywa! radziłabym uważać z tą pewnością i zaufaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim lala 25
Ja jednak mu ufam. Podnoszę temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×