Czym skompensować sobie brak miłości w związku?

Jestem w związku, w którym nie ma miłości ze strony mojego partnera. Ja go kocham i chce z nim być ale on już tylko chce ze mną być ale mnie nie kocha. Wszelkie prośby o jakieś drobne gesty czułości spełzają na niczym. Bardzo mi to przeszkadza i już nie wiem co robić. Macie może jakiś pomysł ? A uprzedzając być może pytania co do niego, to jest ze mną, bo jest już w takim wieku, w którym trzeba by się już ustatkować.

a on jest tak beznadziejny, ze musi byc w zwiazku z kims, kogo nie kocha? nie rozumiem... chyba ze jestescie malzenstwem... i on nie chce mimo wszystko zerwac przysiegi do konca...

a dopiero chcecie sie ustatkowac... czyli facet jest jakas pupa zyciowa, ewidentnie.. chcesz na pewno zyc z takim>?

nie dokonczylam.. chcesz zyc z pupa, ktora mowi, ze cie nie kocha? ty masz godnosc w ogole? co to za cyrk:O

i co to za zycie z pierwsza lepsza i obok siebie? to nie lepiej juz samemu?

Gdy chcę zrobić przerwę, to mi niestety nie wychodzi, bo tęsknię za nim wtedy bardzo i to ja się staram. A może za bardzo się staram ? Mamy plany na przyszłość typu dom, kiedyś pewnie małżeństwo ale w najbliższej przyszłości to raczej nie.

Do tego żeby było śmieszniej staram się zwrócić jego uwagę na siebie .... odchudzając się. Wiem, że to chore ale mam przeszłość bulimiczno anorektyczną i to niestety znów się odzywa ;(

wielkie g... z tego bedzie, tyle ci powiem.

Zależy mi na tym związku i dlatego z nim jestem a poza tym to jest mój pierwszy facet i nie powiem , żebym miała jakieś tak wielkie powodzenie.