CO JESZCZE MOGĘ ZROBIĆ DLA TYCH PSÓW???

czyli równie dobrze one mogły nie iść na rybną?

wydaje mi się, że ktoś pisał, że na rybnej na 100% powiemtak, nie wiem czemu nie działa :( wpisałam w google i dopiero któryś wynik był aktualny, z tego roku. ta ewakuacja to po prostu apel i szukanie domów tymczasowych i stałych na czas największych mrozów. tak mi się wydaje przynajmniej

okey, ale musi to byc jutro? nie dam rady, któregos nastpenego dnia moge tam podjechac, jak chloap bedzie mial czas to jego wyciągne, zorientuje sie co z nimi

Ludzie proszę wpisujcie, bo nie wierze że w Polsce panuje taka mentalność. Mieszkam od roku w UK ale cały czas pomagam osobom, które razem ze mną działały i nie wierze że tak ludzie myślą w Polsce. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5110245

chłopak* chłop z tozu mowil, ze idą na rybną

jak nie dasz rady to nikt nic nie zrobi, trudno, ale dowiedz sie bo tylko w Tobie nadzieja, Merry nie wie jak te pieski wyglądają ale może pomóc bo na pewno czytałaś ze chce pomóc. A jak Twój chłopak tam pójdzie i zobaczy to może załapie i go wciągniesz , Ja swojego nauczyłam kochać zwierzęta, w końcu to on na nie też zarabia:-)

styczniowy ja już na to nie mam siły :( banda kretynów, jestem za naturalną selekcją- żeby takie elementy jak oni eliminować :o

pojadę tam ale albo w pt albo w weekend, bo ja mam tez swoje obowiazki:( i musze sie na to tez psychicznie przygotowac, pojade, zobacze. OBIECUJE

styczniowy - to jest hołota z rodzin patologicznych, nie ma takich wśród normalnych to nie jest sprawa polska tylko cech ,

albo w week albo w pon*

zegareko wiem, ze nie zostawisz tak tego, my tu sobie wszytkie ufamy bezwarunkowo, Ty wiesz o nas że nie zostawimy Ciebie samej w tym kłopocie ale jest jak jest - ty tam jestes a my tu, jak bedzie trudno to wsiadam w nawet w samolot na ratunek

ale nie czekaj do poniedziałku , chyba zetam zatelefonujesz i popytasz jak rozwiązana jest akcja ratunkowa, bo przywiozłaś w czwartek rano 4 psy i się martwisz.

chyba tego się nie wstydzisz zrobić?

http://krakow.gumtree.pl/c-Praca-praca-inne-SZUKAM-PRACY-OD-ZARAZ-W0QQAdIdZ350783047

nie ten link tylko ten http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-BLAGAM-WAS-O-POMOC-LUDZIE-KOCHANI-W0QQAdIdZ350026695 umieszcze go raz jeszcze o obecnejs ytuacji, troche pozmieniam, dam zdjecie, na tym podglądniec było 172 a zdjecie przyciągnieLUDZI!

dziewczyny chyba już na nas czas? mam bardzo mieszane uczucia ale więcej nadzei niż przekonania ze jest b. źle

OKEY, JUTRO ZADZOWNIE

Powiem wam, że za granicą nie spotykam zupełnie bezdomnych zwierząt. Aż mi żal z tego powodu, bo strasznie tęsknie za swoimi zwierzętami, które zostały na stałe w Polsce i nie mam kogo nawet tu dokarmiać. Ja nigdy nie pisałem, że trzeba Bóg wie co kupować dla zwierząt. Ale jest mi żal kotów i psów, które zamarzają na dworze. Przecież to nie żadna kolej rzeczy, tylko zwykła pomoc. Moja mama sama dokarmia bezdomne koty i nawet im zbudowała na mrozy dom. Za to tylko na naszej działce nie szczurów, mysz i innego robactwa. Jak mieszkałem w Polsce to wszystkie resztki zostawiałem plus zawsze jakąś puszkę kupowałem dla zwierząt. Serce by mi pękło gdybym nie pomógł zwierzęciu w potrzebie.

PRZYJACIEL, wlasnie stąd się wziął ten temat, nie mogłam patrzec jak bezbronne biedaki marzną

chyba tak, dobranoc dziewczyny! ja też więcej nadziei teraz mam i pamiętajcie-wszystko się ułoży :)

tak, dodaj fotki i opisz syt. jak tam zawiozłas psiaki, jak okazało się po paru godz, ze schron sie ewak. i ze trzeba oszczędzic im stresu i czym jest schron bez dobrych ludzi

okey, dobranoc wam, zadzownie

dziękuję- dobranoc

wszyscy się zmywają to i ja. przyjaciel, serio tak jest? tylko u nas taka beznadzieja? no ale to temat rzeka, nie będę robić off topu. do jutra wszystkim

jestem tutaj i zaglądam

cooo? jaka ewakuacja? czemu? cos zrozumialam ze powodz? teraz jak sa te mrozy? kurcze co z naszymi psinkami :( czy to ich pieklo sie nigdy nie skonczy?:( co teraz zrobimy?

dodałam zdjecie na tablicy schroniska, chwile temu ktoś napisał, ze pieski sliczne i czy mogłabym coś wiecej napisac, więc tam odpisałam! jest nadzieja dla małych !!! dodałam zdjecie z zapytaniem czy znalazły dom, a teraz ktoś właśnie a propo nich napisał!

Jezu dziewczyny , nie ogarniam tego co sie tu dzieje.

Jestem. Boże jak przeczytałam że jakaś ewakuacja to mi serce stanęło! Mam nadzieje że pieski znajdą właścicieli. Jest duża szansa. Ale nie wiem co z Rokim. Jakie ona ma szanse.

zegareko wez prosze Cie wytlumacz mi przyglupowi gdzie jest to zdjecie. Zle sie dzis czuje , wolno kojarze;/