CO JESZCZE MOGĘ ZROBIĆ DLA TYCH PSÓW???

u nas w sl przybywa sredni 40 psow dziennie..mozna sie pogubic. ciekawe co Ci powie

tak TOZ tak włąsnie myslalam ze bedzie problem bo oni tam maja tyle psów

qrde zobacze czy mam kabel do tel

zegareko !! tych psów tam nie ma !! nic o niech nie wiedzą, pytam ska ja mam informację, że psy są u nich, więc mówię ze z TOz-u on wysył mnie do Tozu aby tam pytac bo nic nie wiem . Ich tam nie ma!!! Kurwa nie wstydź się tylko zadzwń i pytaj , ja nie znam szcze. i rozmowa nie jest merytoryczna. Teraz trzeba je poszukać

a moze byc tak, ze oni im wpisali krakowska ulica albo cos, bo nie mogą brać psów spoza gimny kraków, bo to nielegalne?????

nie wiem z detalami jak to było, co kto mówił itd.

nie może tak byc, bo czytałą mi wszystkie wczorajsze przyjęcia i naszych nie było w spisie

baba z tozu, nie odbiera, ta co się z nią dogadywałam, napisałam jej esa CZY WIADOMO, GDZIE TRAFIŁY PSY, KTÓRE ZOSTAŁY WCZORAJ PRZYWIEZIONE NA FLORIANSKA

proszę Ciebie bardzo zadzwoń do TOZu i przypomni całą akcję zapytaj gdzie są bo na Rybnej ich nie ma. Chcemy znać ich losy bo szuamy adopcji dla nich

właściwie to babka z którą miałam się dogadac, ze przywoże i mowie, ze z krk, to ona mi powiedziala, ze wezmą je tam i wkręcą do schroniska a potem jak przyjechał ten chłop z ta babą po psy to mowil o schronisku

no moim zdaniem musi być wiadomo ale nie ma ich na Rybnej, więc aby gdzieś były bo może byc różnie, oni muszą wiedzieć ze jest zainteresowanie i te psy nie są obojetne

ja teraz się obawiam gdzie te psy trafiły, Jak na Rybnej było najlepiej tzn, ze wszędzie gdzie są jest syf

mam nadzieje ze oni tych psow nie wyrzucili gdzies...

moze sie ich pozbyli? wiecie co mam na mysli... :(:( serce mi zamarlo.. zegareko, nie patrz na wstyd strach ani nic. dzwon i pytaj! juz tak wiele dla nich zrobilas, musimy je teraz znalezc. jak Ci zabraknie pieniedzy to my Ci doladujemy konto. Ty znasz wszystkie szczegoly, wiesz co kto mowil, najlepiej sie dogadasz. masz cos na koncie czy Ci doladowac?

668 390 390 to jest numer baby, która odbierała z samochodu te psy . razem z chłopem. ja dzwonilam do tamtej, z która sie dogadywalam ale nie odpisala i nie odbiera. ja do niej nie zadzownie, bo wczoraj darła morde na mnie przez tel. byla na miejscu, zna sprawe, oglądała te psy, i wczoraj wkładała je do siebie do auta. wie, ze są spod Wieliczki. i że 4. wie jak wyglądają

odbierała psy z ulicy Zamenhofa jeden po 10 godzinie, razem ze współpracownikiem. odbierała od młodej dziewczyny, psy spod wieliczki.

napisz w smsie tak " wczoraj otrzymałam informację że przywiezione przeze mnie o godz. 10:00 3 szczeniaki +1 większy zostaną skierowane do schroniska na Rybną , niestety dzisiaj okazało się że ich tam nie ma. Uprzejmie proszę o informację gdzie powinnam pytać o te 4 psy, szukam dla nich adopcji i muszę wiedzieć, Pozdrawiam"

dobra ja zadzwonię na mnie może się wydzierać mam to w dupie

któras juz z nią rozmawia bo jest zajete?

proszę, bo ja naprawdę nie chce z nią rozmawiac, to jest lalunia, która przyszła na oględziny warunków psów i tak jej bylo zimno, ze z auta oglądała co i jak. która stiwerdzila, ze nic im nie grozi, nie ma zagrozenia zycia i zdrowia

nie chce sie powtarzać jak juz ktos z nią rozmawia, ja ma zadzwonić? bo nie wiem

czyli ma zajete ale to żadna z nas?- ok wobec tego ja próbuje

dodzwoiłam si e do tego babska i musiałm z nią ostro gadac bo rzeczywiście babajaga, już pisze co i jak

najpierw mnie zbywała ze nie ma czasu bo jest na interwencji na to ja jej na to, że wszyscy się jej boją ale ja taka strachliwa nie jestem i prosze o chwile rozmowy na temat przyjęcia wczorajszych psów, ta mi na to, że psy są własnośćią KTOZ i że mi nie powie, tak się wkurwiłam, że podniesionym głosem zapytał dlaczego miejsce przebywania tych psów jest objete tajemnica, ona mi na to że mam zadzwonic do kierownika, ja ze ma mi dac nr on ze mam sobie poszukać!! Ja jej na to, ze takiej informacji oczekuję od niej i w końcu mi podała 124217772 izakonczyla rozmowe

czyli kurwa coś jest na rzeczy!!!!!!!!! wiecie jak jej interwencja wyglądała, przyjechała, wysiadła na 5 min z auta i sie nie odezwala i weszla do srodka :O do auta księzniczka , kurwa cos jest na rzecyz tak to by powiedziała!

jezeli to jest tajemnica to wiecie ze zaraz zostaniemy pozbawione wszelkich złudzeń:-(

dzwonie do kierownika, całą się trzęse

Ależ słodka baba. I te psy są pod jej opieką? Mam nadzieje że dla zwierząt jest milsza.

mi powiedział ten chłop, ze idą do schronniska, ale wiesz z jaką łaską?!?!??!?! moze juz wiedzial co z nimi zrobić dlatego tak kurwa mówił!!!!! wtedy nie ukrywał gdzie idą!!! a teraz to jest tajemnica?????? bo boją się powiedziec, ze w schronisku bo tam ich nie znajdziemy ???!

dziewczyny sprawdzcie ten numer na stronie internetowej bo on nie odbiera a może ona mi zly, taka wredna ze kto wie- ja tez miła ie byłam podała