Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość manipulantka...

NIE potrafię sobie ustawić faceta, pije i nie słucha mnie w ogóle !!!! :/

Polecane posty

Gość manipulantka...

Witam. Mam ogromny problem z facetem z którym jestem rok. A mianowicie pije codziennie, gdy go prosze zeby juz nie pil wiecej, on nie zwracając na mnie uwagi otwiera kolejne piwo. Prosiłam setki razy by rzucił palenie i też bezskutecznie. Kocham go bardzo,ale jak on pije zachowuje się obojętnie w stosunku do mnie . Można do niego mówić kilkaset razy, a on nic... Czasem sie nie odzywam do niego po 2 lub 3 dni. Dzwoni, przeprasza, obiecuje poprawę po czym znowu dzieje sie to samo. Nie chcę go zostawiać tylko chciałabym rozwiązać te problemy,ale on nie chce rozmawiać i nie lubi tego robić. Boję się,że przyszłość będzie tak wyglądała tym bardziej,że ją z nim łączę. Co robic ? ma ktoś taką sytuację ? pozdrawiam i z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
Ja rozstałam się z facetem przez jego picie. Stawał się wtedy obojętny, a jak zaczęłam się awanturować, to był agresywny. A ja sobie nie pozwolę na takie traktowanie. Nie pomogły gadki - szmatki, groźby ani błaganie, to koniec. Byliśmy ze sobą ponad 2 lata. Nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robisz wszystko co mozesz, ale sama piszesz ze on wgl na to uwagi nie zwraca. prawda jest okrutna, ale jesli bedziesz z nim nadal to w koncu zacznie wiecej pic i wiecej, potem raz dostaniesz a potem to bedzie monotania. twierdzisz ze pije codziennie czyli juz jest w nałogu, na to wychodzi, że dla niego ważniejsze jest picie niż Ty ;/;/ uciekaj póki mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
Też mi się wydaje,że jak sam się nie opamięta to nic się nie zmieni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada z orzechamiiii
ja mam to samo z tym że mój związek w tym roku będzie już trwał 7 lat... ja tobie radze nie zaprzątac sobie nim głowy, on nigdy się nie zmienią. Ja na 7 rocznicę zamierzać odejsć, taki mały prezent mu szykuję. Cieszę się teraz że nie mamy ślubu (jestesmy narzeczenstwem) i dzieci, i w sumie nic mnie przy nim nie trzyma Mój też pije codziennie ale nie jedno piwko... tylko 6 :O Koniec z tym, w Nowym Roku postanowiłam że odchodzę i zrobię to! szkoda mojego życia przy kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ucz sie od niego. Owinal sobie Ciebie wokol palca 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
Dokładnie. Skoro jest już obojętny na Twoje prośby, to może być tylko tak jak u mnie... zaraz agresja. Nie pozwól sobie na to. Postaw warunek, jak się nie podejmie wyzwania, to odejdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle, ze setki tysiace
wyslij go do aa:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
Czekolada z orzechami - podziwiam Cię. Ja żałuję zmarnowanych 2 lat z tym debilem, a Ty masz zmarnowane 7 lat, ale lepiej późno niż wcale. Nie marnujmy sobie życia przez debili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
Macie rację,ale pewnie jak go zostawię to będzie przepraszanie i znowu i znowu...jak raz chciałam zostawić to pisał,że wziął jakieś tabletki to ja biegłam do niego, a on normalny po kilku piwach i nic mu nie było.. ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plastusiowypamiętnik
A mianowicie pije codziennie, gdy go prosze zeby juz nie pil wiecej, on nie zwracając na mnie uwagi otwiera kolejne piwo. związek z czynnym alkoholikiem da ci tylko zespół współuzaleznienia, nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
manipulantka - to tylko świadczy o tym, jak bardzo owinął sobie Ciebie wokół palca. On skinie palcem, a Ty lecisz nie zwracając uwagi na dalsze konsekwencje. Niech idzie się leczyć, a nie Cię straszy popełnieniem samobójstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada z orzechamiiii
Bo ja głupia myślałam że się zmieni! haha :D 🖐️ Teraz mi nawet nie żal. Mam 24 lata więc jeszcze mam szansę na miłość... a nawet jeśli nie, to zostanę sama. Swoją szkołę życia juz przeszłam, faceci to tylko problemy ;) No może zależy którzy... nie wiem, mam nadzieję że poznam kiedyś faceta i poznam go od lepszej strony ;) A tobie radzę juz zakończyc ten związek, chyba nie chcesz czekać na cud 7 lat prawie jak ja? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
Są momenty kiedy jest taki kochany, dużo dla mnie robi. Gdy zaczyna pić humor od razu ma lepszy, a gdy idziemy np po południu na zakupy zanim wypije, to nie mogę się ani minuty nad czymś zastanowić bo zaraz się wydziera,że pół godziny stoję nad jednym regałem w sklepie. A pewnie jakby miał 4 - pak w ręku to byłoby mu to obojętne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada z orzechamiiii
"A mianowicie pije codziennie, gdy go prosze zeby juz nie pil wiecej, on nie zwracając na mnie uwagi otwiera kolejne piwo. " U mnie jest dokładnie to samo. Od 5 lat bodajże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
Mój też momentami był kochany, czuły i cudowny... ale tych momentów było za mało, postawił alkohol na pierwszym miejscu, więc niech się stacza, ale beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
To jest ignorowanie drugiej osoby...ostatnio na moich oczach się pobił po pijaku. Ja odeszłąm, zostawiając go ze znajomymi,którzy się tylko przyglądali. Próbowałam ich rozdzielić,ale widziałam,że to bez sensu...nie pobiegł za mną nawet od razu, tylko musiał dokończyć "walkę" :/ po 20 min zainteresował się gdzie jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..a to singielki są takie
nieszczęśliwe ,bo chłopa nie mają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
Boję się co by było gdyby się pojawiło dziecko....zmieniłby się? czy może olewając mnie i dziecko nadal wydawałby by majątek na swoje piwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
Nie ryzykuj pojawienie się na świecie nowej istoty, jak nie macie podłoża aby je wychować. Może się zmieni, ale jak nie, to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada z orzechamiiii
Mój tez jest kochany i czuły, ale alkohol to chyba jego cały świat. Przez ten czas ani razu nie podniósł na mnie ręki, on w ogóle nie jest agresywny. Raczej ja się staje agresywna jak go widzę DZIEŃ W DZIEŃ w takim stanie. No jak ja mam wziąć ślub? urodzić mu dzieci? Proponowałam leczenie, że z nim będę chodzić że pomogę mu... Jak grochem o ścianę. Więc odchodzę. I już nawet nie płaczę, nie jest mi już żal. Muszę myśleć o sobie. W końcu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haku
kudzu root zniszczy jego alkoholizm trzeba z miesiaac czasu ale przestanie pic wystarczy mu dosypywać do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
Czekolada z orzechamiiii- a zostawiałaś go już kiedykolwiek ?? może dojdzie do niego to i owo. Chyba,że w ogóle nie zwróci na Ciebie uwagi i nawet nie będzie próbować naprawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
Ja zostawiłam swojego raz, ale już na zawsze. Tak trwałam przy nim i marudziłam, że się marnuje, że nas marnuje, że tak nie może być, a on miał to w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
U mnie chociaż jest ten plus,że jak się cały dzień nie odzywam to on później biega za mną jak głupek i nie daje za wygraną...zaczyna obiecywać jak to już będzie dobrze między nami. Po czym robi to samo za zaledwie jeden dzień. Czasami wytrzyma do tej 20 to juz cud . Nawet prawko stracił przez alkohol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka z mozzarellą
Jak lubisz być oszukiwana i naiwnie łapiesz każde jego "już się poprawię i będzie cudownie", to przykro mi. On ma pokazać poprawę, a skoro nie pokazuje, to znaczy, że ma Cię w doopie, olej go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada z orzechamiiii
Nigdy nie próbowałam odchodzić. Teraz jest pierwszy raz... i ostatni. Nawet jak przeżyje szok i przestanie pić (haha już to widzę!) to i tak już do niego nie wrócę. Za dużo złego działo się przez te lata, za dużo krzywd doznałam... emocjonalnych. Myślę że moje uczucia już do niego wygasają po tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekolada z orzechamiiii
mój prawo jazdy stracił dwa razy ;) przez te 7 lat. Oczywiście przez alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manipulantka...
Czyli widać,że nawet to prawko go nic nie nauczyło skoro drugi raz wsiadł po...eh. To można oszaleć, psychicznie się wykończyć. ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×