czy wypada iść samej na wesele?

Mam okropny dylemat, moja bliska koleżanka zaprosiła mnie na ślub i wesele w kwietniu, niestety nie mam z kim iść, wokół mnie sami zajęci koledzy, a przecież nie pójdę z bratem:/ najgorsze że na tym weselu nikogo oprócz pary młodej nie będę znać, będą młodzi ludzie ale pewnie same pary, nie chcę sie czuć jak piąte koło u wozu, ale z drugiej strony to bliska koleżanka i nie chcę jej sprawiać przykrości:( chyba mi serce pęknie jak będę jej musiala odmówić:( co zrobilbyście na moim miejscu? z góry dziękuję za odpowiedzi,

chodz ze mna;D

jest okazja by kogos usidlic tymbardziej ze wiekszosc facetow bedzie podchmielona

znam ten problem, też sama nie poszłam i od tej pory ta koleżanka się do mnie nie odzywa":( obraziła się

Ja z reguły chodzę sama na wesela. Teraz mam w czerwcu i również pójdę sama i co by było śmieszniej, to zawsze dobrze się bawię.

Ja nigdy nie byłam na weselu z partnerem. Ale tez nie odmawiam. Jestem dosyć kontaktową osobą, więc dosyć szybko zawieram znajomości. A że rzadko tańczę - no cóż, uroki wesele bez partnera. Czasem mnie poprosi pan młody, albo ktoś znajomy, jakiś wujek czy kuzyn. I z reguły dobrze się bawię.