Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prać czy nie prać

Pierzecie nowe miśki ?

Polecane posty

Gość prać czy nie prać

i wirujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prać czy nie prać
a i w ilu stopniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prać czy nie prać
a po taką bo przecież w sklepie wiele osób ich zmacało iwgl nie wiadomo gdzie one były i się poniewierały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiyuyuy
miskow sie nie pierze z tego co slyszalam to wsadza sie je w woreczek i do zamrazalnika na troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze piorę nowe pluszaki (mam dwójkę niemowląt), a gryzaki/grzechotki myłam mydłem i sparzałam (teraz tylko myję) Pluszaki piorę razem z ubrankami w 40 stopniach i normalnie wiruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uiyuyuy to wybija roztocza, ale brudu nie usunie. Brzydziłabym się dać dzieciom taką wymacaną przez niewiadomo kogo zabawkę/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piore co jakis czas,bo jak "siedza"na półach to kurz zbieraja.po praniu sa wtedy takie swieze i maja znowu ładne kolorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prać czy nie prać
Camisky ja tak samo z gryzakami i grzechotkami i z miśkami jest wszystko ok ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie się nic nie popsuło. Nie pozbijało. A prałam i pluszaki z pluszu i takie z prawie gładkiego materiału, i takie z "włochami" (wygladają jak spalone włosy po koloryzacji) a często się ich używa jako kitki króliczków, albo grzywy grzywiastych zwierząt ;) Nie potrafię tego lepiej wytłumaczyć :P Jedyne czego pilnuję to , żeby przy takim praniu bęben był pełny (wtedy nie latają przy wirowaniu i nie stukają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym czasem maluchowi zdarza się chepnąć mleczkiem czy obiadkiem, a najczęściej są w takich pluszakach hektolitry wtłoczonej śliny i trzeba to po prostu uprać, bo to siedlisko bakterii... Aaa wiruję na 1000 obrotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfwefwe
Póki moje dziecko było małe i głupie, to dostawało tylko takie zabawki które można uprać. Wtedy więc prałam. Obecnie maskotek dla dwulatki już nie piorę. Oczywiście co innego stała przytulanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terracotta
Ta zalezy... jesli sa zapakowane to nie ale jak "luzem" na polce leza to tak. Oczywiscei mowa o mowych, przyniesionych ze sklepu, bo te ktore mamy juz "na stanie" wrzucam do pralki do czasu do czasu ... nie wszystkie na raz ale jak widze ze ktorys sie ubruudzil albo kolorki mu lekko poszarzaly :P to go wrzucam do normalnego jasnego prania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna niespodzianka :)
Invicta --> jak bielizne ze sklepu przyniesiesz to tez od razu zakladasz czy jednak chociaz przepluczesz :O ? Dziecko pluszaka tuli do buzi, niejednokrotnie lize, gryzie, caluje.... nie naleze do mamusiek dezynfekujacych caly domi, ba, nawet nie latam codziennie na odkurzaczu po domu ;) i ale nie dalabym dziecku do reki zabawki wymacanej, obkichanej i obkaszlanej w sklepie przez setki albo i tysiace osob ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnlyEssex
Trzepniete jestescie,przeciez w taki sposob rozwija sie w dziecku odpornosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ypsyloniksigrek
Sama trzepnieta jestes :O.... co innego NORMALNE , niesterylne wychowywanie a co innego pluszaki ktore nie wiadomo gdzie i jak dlugo sie poniewieraly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×