Dlaczego wsrod nauczycielek jest tyle starych panien

A ze one nie maja "bolca" to odbija sie na naszych dzieciach

a skad wiesz,że nie mają bolca? może za bolca służy im Twoj synalek albo córka :D :D:D:D:D:D :D

zostają nauczycielkami by zaspakająć swe pedofilskie zapędy

ksiaze na białym koniu nie chce do nich przygalopowac na białym rumaku :D:D:D:D:D:D

posadę w szkole. A jak się już dostanie. to żal odchodzić, bo ktoś inny wskoczy na nasze miejsce i może nie być po co wracać, a drugiej posady można już nie znaleźć...

jakby miały bolca to nie byłyby tak złosliwe

"ksiaze na białym koniu nie chce do nich przygalopowac na białym rumaku " Siedząc na białym koniu, ciężko jeszcze galopować na białym rumaku :D

po co mi facet jak mam młode junaki dookoła lepszy seks z 18 19 latkiem niż stary pryk na kanapie i mu jeszcze gotować

a co to ma wspolnego z posADĄ?

Tzn. mam na mysli np. macierzyństwo, które przecież z takim stałym związkiem się wiąże.

a to one nic o antykoncepcji nie słyszały?? dla nich chłop =dziecko=posada aut??? jakie dziwne ??praca najwazniejsza??

A więc jest pewnie grupa nauczycielek, która nie obnosi się ze swoim życiem pozazawodowym, wić większość nie wie, że kogoś ma. A nie wychodzą za mąż może właśnie dlatego, ze nie chcą mieć przynajmniej na początku dzieci, dopóki nie wypracują pewnej posady w szkole, o której będą wiedzieć, że będzie na nich czekała, nawet gdy wrócą z wychowawczego.

Ale przecież nie wszyscy muszą wiedzieć, że nauczycielka ma jakiegoś nieformalnego partnera, więc automatycznie uchodzi za starą pannę.

aaa, coś tym jest, mnie w szkole średniej matematyki uczyła stara panna, może kiedyś i tam bolca zaliczyła, ale stara panna... zje*ana na maksa, jakaś szycha w harcerstwie...

bo nie maja czasu szukac fagasów

A widziałyście ładną nauczycielkę? :D

Nauczyciele to chorzy sfrustrowani ludzie przeważnie przypadkowi, którzy swoje niepowodzenia odbijają sobie na uczniach.